Taa, całkiem niedawno Lech z powodzeniem radził sobie w pucharach właśnie, natomiast w lidze obrywał od słabeuszy. Jekyll i Hyde, normalnie.
W sumie nigdy za nimi specjalnie nie przepadałem, ale na mecze z MC czy Juve miło było patrzeć, grali ambitnie i walczyli do upadłego, o czym świadczy choćby remis 3:3 z Juventusem na wyjeździe.
Ruch złapie zadyszkę (chociaż cenię pracę Fornalika, to naprawdę klasowy trener) a Korona, cóż... dobra, pożartowaliśmy sobie, teraz piszmy poważnie.
W sumie nigdy za nimi specjalnie nie przepadałem, ale na mecze z MC czy Juve miło było patrzeć, grali ambitnie i walczyli do upadłego, o czym świadczy choćby remis 3:3 z Juventusem na wyjeździe.
Ruch złapie zadyszkę (chociaż cenię pracę Fornalika, to naprawdę klasowy trener) a Korona, cóż... dobra, pożartowaliśmy sobie, teraz piszmy poważnie.
Skomentuj