Panowie Wasze auta!

[upocone jajka]

szmelc, kup se lepiej auto sprzed 2000 roku

[anduk]

Kijanka pierwszej generacji jest tandetnie wykonana, części drogie no i żłopie jak smok. W terenie na czterech łapach idzie jak przecinak, można się nieźle pobawić.

[Corleone2]

w santafe nie polecam automatu, sypie sie poteznie, dwa egzemplarze mam obok siebie i na zmiane, jak nie synchro, to lozyska


malinowska blacharnie ma powiadacie ? a to dopiero


u mnie 2.4L 20VT

[Burbon2009]

a ludzie mówią że te obecne azjatyckie auta takie dobre,mało awaryjne hm.

[for-fun]

Hmmm...szkoda, bo na mnie się malinowa nie skusi auto nie stuningowane Ale ponieważ jestem podobnie jak Wujek duży (przynajmniej w obwodzie ) to auto tez nie najmniejsze - Porsche Cayenne S 4,5 litra v8 340 qni. (Jakby ktoś nie wierzył służę zdjęciem )

[Corleone2]

4fun, ojc moj mial kiedys przejsciowo taka, wiesz co mi przeszkadzalo ? ze ten prosiak jest brzydki :O ( ale rozne gusta )

jak sie to sprawuje ?

[upocone jajka]

stricte sportowe fury i motocykle są dla zakompleksioncyh lamusów i pseudokubiców

[for-fun]

Corleone -a mnie się podoba. Tyle, że ja jestem nieobiektywny zakochałem się w autach Firmy ponad 20 lat temu i tak mi zostało. Gdyby nie to, ze mieszkam na wsi kupiłbym 911 a tak - musi jeszcze chwilkę poczekać - na razie potrzebuje auta na codzień, zabawkę już mam (inny, starszy model Firmy ) a 911...będzie następne

Jajek... Dla lamusów, którzy udają prawdziwych dresiarzy to są mercedesy

A jak się to sprawuje? Jak dla mnie rewelacja. Na autostradzie nie muszę ciągle jechać prawym pasem, szutru się nie boi, w błocie jeśli jedziesz z głową też da radę (oczywiście nie na szosowych oponach ale jednak...). Dobrze obuty nie ustąpi toru ani Range'owi ani Disco...no, może polegnie wcześniej niż hummer oczywiście jeśli ktoś nie boi się go podrapac i pod warunkiem ze to nie jest najtańsza wersja bez blokad i redukcji. Dwie wady - pije wiecej niż ja a części do niego kosztują drożej niż moja była żona

[Kamil B.]

stricte sportowe fury i motocykle są dla zakompleksioncyh lamusów i pseudokubiców

Albo dla facetów po 40, którzy przechodzą kryzys wieku średniego

[Dis4st3r]

for-fun byłem pewien, że zamiast mercedesa wymienisz BMW Dla mnie osobiście Cayenne to plama na Porsche, jakoś tak mi nie pasuje do konwencji marki(firma to to nie jest, Porsche należy do koncernu VAG)... Jeśli miałbym coś od nich brać, to Caymana, ewentualnie Panamerę. Ale teraz to sobie mogę co najwyżej pomarzyć... Poza tym ja mam świra na punkcie lat 80 i 90 w motoryzacji, i takim moim marzeniem z górnej półki jest BMW E31 CSi

A co do sportowych samochodów... Mówicie tak, bo macie pod trzydziestkę, w połowie łyse głowy (albo jak forumowy drech jajek łyse) i nie możecie sobie pozwolić bo żona, dziewczyna, dzieci, kredyty

[znowuzapilem]

Porsche Cayenne S 4,5 litra v8 340 qni. (Jakby ktoś nie wierzył służę zdjęciem )

Skrzynka PW już pełna?

[for-fun]

Skrzynka PW już pełna?

Wręcz przeciwnie - suuuusza chyba nikt nie wierzy

Mylisz się Dis4st3r. Porsche to Firma. A stosunki własnościowe w VAGu wcale nie są tak oczywiste. (Jeszcze 3lata temu to Porsche było właścicielem VAG, potem nastąpiły mniej lub bardziej zamieszane konwersje własnościowe)
Pomijam już, że twórca koncernu Volkswagen i "ojciec" pierwszego vw czyli "Garbusa" nosił nazwisko Porsche
Z profilem Firmy to tez tak nie do końca - Porsche jeszcze w latach 70tych podobnie jak lambo robiło traktory a nadal robi np. rowery Ale abstrac***ąc -Cayenne nie jest nawet pierwszą terenówką Firmy - poszukaj sobie choćby modelu 597 Jagdwagen.

I uspokoję Cię... Jestem po 40ce, Żony (już, Bogu dzięki)nie mam, włosy mam w komplecie, choć lekko dwukolorowe , sportowe (typowo sportowe) modele Porsche mam dwa w garażu (911 zostawiłem sobie na koniec), jeździłem jeszcze paroma innymi, ścigaczy nie lubię a z jajkiem lubię się drażnić

[anduk]

Porsche Cayenne S 4,5 litra v8 340 qni. (Jakby ktoś nie wierzył służę zdjęciem )

Zjechałem na ręcznym

ps: zszedłeś poniżej 30l/100?

[Corleone2]

4 fun, to wiem i się z Tobą zgadzam pytałem bardziej o eksploatację .... bo z tego co pamiętam, ceny były grube jak ojc serwisował niemca co ile przeglądy robisz ? na ceramice hamujesz jak mniemam ? też czasem po dłuższej jeździe jak się syf dostał, to piszczało ?

[for-fun]

Corleone - toć napisałem, ze części są droższe niż moja była żona
Anduk - tak Średnie ma na poziomie 17-19 choć fakt - poza asfaltem i na torze potrafi wypić ponad 30. Ale na ręcznym? Nie masz ciekawszych obiektów? tyle tu fajnych tyłeczków
A odpowiadając na techniczne pytania Corleone - ceramika jest fajna na drodze, poza asfaltem już mniej. A ja dużo jeżdżę po błocie i innych takich (z wyboru wyniosłem się na wieś) więc hamulce - standartowe. Przeglądy zgodnie z kompem co 30 (nastawy fabrycznie). A ceny czasem zwalają z nóg (sprzęgło komplet z dwumasem - 12k w serwisie; regulacja rozrzadu z wymianą łańcuchów - 3,5- 5k; przepływomierz 2,5k - są dwie sztuki - to takie przykładowe ceny, inna sprawa ze auto jest niemal pancerne i w zasadzie I i Ifl w wolnossacych motorach prawie się nie psują)