W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Panowie Wasze auta!

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • elumar
    Seksualnie Niewyżyty
    • Jan 2015
    • 289

    I wśród nich trafiają się prawdziwe perełki.
    Dużo zależy od modelu i stanu.
    Miałem kiedyś starego forda - capri 2.8i, a także starego opla - kadetta GSI 16V.
    Januszowozy to raczej nie były.

    I nie zawsze jest tak, że jak kogoś stać na auto z wyższej półki to je kupi.
    Wielu ludzi szuka samochodów które są rzadkie, a nawet unikatowe.
    Są tacy, którzy jeżdżą starym autem , bo akurat ten model był dla nich marzeniem w dzieciństwie.
    Są też tacy, dla których to tylko blaszane pudełko służące do przemieszczania się z punktu A do punktu B, i nie widzą potrzeby wydawania na nie więcej niż jest to konieczne.
    Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuc***e jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności.

    Skomentuj

    • Padre_Vader
      Gwiazdka Porno
      • May 2009
      • 2321

      Stary, nie porównuj Capri do Fordów, o których wspomina Mathley. Ja myślę, że jemu chodzi np. o focusy czy stare mondeo, których jest jeszcze trochę na drogach, a ich właściciele uważają, że są posiadaczami najlepszego auta na świecie. Też byłem właścicielem starego forda (bodajże z 80 roku), ale wiem, że nie o to chodziło koledze. Pochwaliłeś się capri, ale czy gdybyś miał mustanga to też uważałbyś, że to ten ford jest nazywany januszowozem?

      Ice, co zrobić. Kiedy serce odmawia współpracy to trzeba szukać nowej dziewczyny. To odmawia poważnie już po raz drugi. Najpierw dół (obrócona panewka na wale), teraz góra (hydropopychacze, wałek i strach pomyśleć co jeszcze). Pomimo tego, że to była dziewczyna moich marzeń z młodości i będę ją wspominał bardzo czule to seksowna niemka (kurde, jakie połączenie słów), z pewnością rozkocha mnie w sobie.
      Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

      Skomentuj

      • elumar
        Seksualnie Niewyżyty
        • Jan 2015
        • 289

        Padre, znajomy ma camaro z 78 roku i nieraz już słyszał że to burakowóz dla facetów z kryzysem wieku średniego.
        Zastanawiam się co gorsze - januszowóz czy burakowóz...
        Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuc***e jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności.

        Skomentuj

        • iceberg
          PornoGraf
          • Jun 2010
          • 5113

          No i kurde co tu kupić - albo januszowóz albo dresowóz a jak się pomyśli o czymś sportowym to kryzys wieku średniego... nie mówiąc o Porsche czy innym tego typu wynalazku - od razu zaczną się szpty, że sobie protezę fiuta do wyrywania lasek kupuje .
          Mam wrażenie, że ktoś na siłę szuka klasyfikacji tylko po to, żeby pokazać że jeździ wozem lepszym niż inni .
          Padre życzę Ci aby tym razem to był dobry wybór ( w sensie trafionego egzemplarza), sam lubię Mercedesy, chociaż raczej innego kalibru... No ale ja mam młodą laskę, 40-kę na karku to i jakieś bardziej sportowe czy kabio mi się powinny podobać
          Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

          Skomentuj

          • elumar
            Seksualnie Niewyżyty
            • Jan 2015
            • 289

            No niestety, w kraju w którym większość ludzi stać jedynie na starego diesla w stanie agonalnym określenia januszowóz czy burakowóz to efekt frustracji.
            I zawiści niestety.
            Nawet trudno ludzi za to winić, wszak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
            Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuc***e jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności.

            Skomentuj

            • mathley

              Napisał Padre_Vader
              Stary, nie porównuj Capri do Fordów, o których wspomina Mathley. Ja myślę, że jemu chodzi np. o focusy czy stare mondeo, których jest jeszcze trochę na drogach, a ich właściciele uważają, że są posiadaczami najlepszego auta na świecie. Też byłem właścicielem starego forda (bodajże z 80 roku), ale wiem, że nie o to chodziło koledze. Pochwaliłeś się capri, ale czy gdybyś miał mustanga to też uważałbyś, że to ten ford jest nazywany januszowozem?
              No, jedyny co zrozumiał.

              Napisał elumar
              utem , bo akurat ten model był dla nich marzeniem w dzieciństwie.
              Są też tacy, dla których to tylko blaszane pudełko służące do przemieszczania się z punktu A do punktu B, i nie widzą potrzeby wydawania na nie więcej niż jest to konieczne.
              No to się nadają na leczenie psychiatryczne jeżeli nie widzą różnicy w komforcie pomiędzi autem za 60 tyś. a takim za dajmy na to 200 tyś.

              Skomentuj

              • kimirsen
                Ocieracz
                • Apr 2010
                • 120

                Myślę jednak, że niektórzy ludzie naprawdę mogą wozić się byle jakimi autami, bo mają w ogóle inne priorytety w życiu.

                Swojego fiacika lubię do momentu wymiany żarówki z przodu. Koszmar! Ale jak już poskręcam wszystko, znowu lubię tą swoją starą zajefajną maszynę.

                Skomentuj

                • elumar
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Jan 2015
                  • 289

                  Czyli jak ktoś kupuje małe auto za 60tys. bo jeździ głównie po mieście nadaje się do psychiatryka?
                  Ciekawe.
                  A możesz wytłumaczyć po jaką cholerę mu duże drogie auto?
                  Bo raz na jakiś czas wyjedzie na wakacje?
                  A może woli samolotem?
                  Nie każdy lubi obnosić się z bogactwem.
                  Wielu ludziom komfort nowego auta klasy compact w zupełności wystarcza .
                  Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuc***e jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności.

                  Skomentuj

                  • zabiegany
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Aug 2015
                    • 216

                    Jezdzac jakis czas temu 22letnim mercedesem tez czesto slyszalem ze powinienem kupic cos "normalnego nowszego". A ja go meczylem nie dlatego ze nie bylo mnie stac na nowszego tylko dlatego ze mi sie podobal, byl niezawodny, tani w eksploatacji jak barszcz itd. Nie mialem potrzeby miec cos na co by ludzie zwracali uwage. Ten mi sie podobal i tego chcialem. Co wiecej... chce znowu kupic wlasnie takiego
                    Ale jesli to oznacza ze potrzebuje leczenia.... no coz... ide do psychiatry
                    Uważaj o czym marzysz bo sie spełni i bedzie przerąbane

                    Skomentuj

                    • linked
                      Świntuszek
                      • Jan 2014
                      • 63

                      A ja śmigam starą skodą felicią i jestem z niej bardzo zadowolony niby mógłbym zmienić ale po co skoro jest niezawodne, tanie w eksploatacji i dzielnie wozi codziennie mój tylek do pracy. Niepotrzebuje dziewczyn na fure wyrywać. Jestem dumny z mojego autka

                      Skomentuj

                      • elumar
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Jan 2015
                        • 289

                        Mój szef na przykład jeździ Tiguanem, mimo że stać go nawet na Mercedesa S-klasy.
                        I na pewno nie jest kimś kto kwalifikuje się do psychiatryka.

                        Ech, ta mentalność... Patrzcie wszyscy -mnie stać!
                        Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuc***e jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności.

                        Skomentuj

                        • mathley

                          Przejechałbyś się raz autem wielkości Audi A6 - A8, to byś przestał głupio gadać, że Golf jest wystarczający :]

                          Skomentuj

                          • zabiegany
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Aug 2015
                            • 216

                            Na posesji stoi ladna kilkutetnia zadbana C klasa (moja i mojej kobietki) (na chodzie, sprawna) a ja jezdze do pracy rowerem, tym na dwoch kolach
                            To kolejny dowod na to ze Twoja teoria mathley nie sprawdza sie u wszystkich ludzi
                            Sa tacy co uwazaja ze A6 i A8 to minimim a sa tacy co maja wyj..ane na to czym jezdza i woza dupy w golfach II bo tak im sie podoba lub nie widza potrzeby kupna czegos drozszego.
                            Znajomy sprzedal 4letnia A6 i kupil sobie opla vivaro bo tak mu wygodniej a A6 uwaza za konstrukcyjna porazke.
                            Nie kazdy kto ma bylejaki samochod jest januszem. Ale ten co sie nabija z innych bo maja tansze znaczy ze ma klopot...
                            Uważaj o czym marzysz bo sie spełni i bedzie przerąbane

                            Skomentuj

                            • znowuzapilem
                              SeksMistrz
                              • Nov 2010
                              • 3555

                              Napisał mathley
                              Przejechałbyś się raz autem wielkości Audi A6 - A8, to byś przestał głupio gadać, że Golf jest wystarczający :]
                              True!

                              Wiadomo że każdy patrzy innymi kryteriami które zmieniają się wraz z wiekiem. Jeden bedzie szukał wygody, inny mocy, inny paki a inna koloru Jak w reklamie otomoto
                              Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                              Skomentuj

                              • JKL
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Nov 2014
                                • 375

                                Ja uważam że każdy facet powinien mieć najlepszego konia na jaki go stać i argument że niby mnie stać a będę jeździł przez skromność starym Golfem jest co najmniej trywialny .

                                Skomentuj

                                Working...