O czym myślicie, żeby nie wytrysnąć

[***Mlody17***]

Tabliczka mnożenia Poważnie

[Tom_Bombadil]

Ja to mam raczej w drugą stronę - raczej muszę sobie o czymś pomyśleć by wytrysnąć. Ot taki jestem długodystansowy

[Hal]

to przychodzi z latami też tak mam
pewnie zmiana modelu by pomogła

[Tom_Bombadil]

Hal... cool!

[upocone jajka]

ostatnio w czasie miłosnych uniesien kminie i nie moge sie doliczyć ile to mi brejdak wisi beclu

[Catalleya]

Nigdy w życiu nie pomyslaabym , ze faceci myślą o takich rzeczach :d

[anduk]

Jak sobie pomyślę o sąsiadce to nie dość, że nie tryskam to jeszcze tracę erekcję, ochotę i libido

[fan_dupeczek]

Totalnie antyseksualna koleżanka z pracy...czasami działa.

[misiupysiu92]

Na mnie ten trick z myśleniem o czymś innym niż o zapinanej właśnie kobiecie czasami działa a czasami nie. Myślę wtedy o czymkolwiek nie podniecającym, najczęściej to praca.
Z moją dziewczyną mamy bardzo fajny patent, jej to nie przeszkadza a ja wtedy mogę zapinać do woli. Po prostu opowiadam jej o pracy czy czymkolwiek innym niż seks. Ona mi odpowiada, ale podobno do niej nic nie dociera

[fantasmagoriia]

ja z kolei słyszałam, że myślenie o pani dziekan pomaga.. podobno zmora jakaś..

[misiupysiu92]

Eee tam, ja studiuje już trzeci rok i ani słowa z panią dziekan nie musiałem zamienić
Wszystkie te patenty opierają się na zaprzestaniu myślenia o seksie i sprawach podniecających...