Kata - chyba nie mnie chciałaś zacytować albo nie zrozumiałaś, jak koleś może wypowiadać się o sposobie poruszania się po drodze jak nie używa prawka?.
Facet bez prawka - jak sie dziewczyny odnosicie do takiego?
Collapse
X
-
-
Tak to jest jak brakuje argumentów - "jeżdżę samochodem, więc wiem co to ruch drogowy dzi*ko!"
Pół minuty mniej czy więcej na drodze naprawdę Cię nie zbawi. Już prędzej zaszkodzi gul, który Ci skacze.
To, że nie jeżdzę samochodem, nie znaczy, że nie widzę co się dzieje.
Nie zauważyłem, by u mnie ktoś tak pienił się z tego powodu. Ja bardzo często tak staję w swoim mieście rowerem. Raz na jakiś burak zatrąbi, ale rzadko usuwam się z drogi, bo mam takie samo prawo tam czekać na zielone jak jego blaszana puszka. Przepuszczenie takiego to jest moja uprzejmość a nie obowiązek.0statnio edytowany przez Xenon; 09-03-13, 19:37.A może po prostu będę... lamusę!Skomentuj
-
Napisał RedJaneNie mam i właściwie to połowa z moich znajomych nie ma. I nie są to znajomi w wieku gimnazjalnym.
Żeby był sens robić prawko, to trzeba mieć samochód i powód, by go używać, nieco konkretniejszy niż "lepiej wsadzić zakupy do bagażnika niż tachać w rękach". Popieram Zbuntowanego, w miejscu, gdzie komunikacja publiczna funkcjonuje nieźle, nie ma większego powodu sterczeć w korkach czy dokładać do benzyny tak dla zasady.
Ale życia bez auta sobie nie wyobrażam.
Dzięki niemu jestem lepiej zorganizowana, niezależna i jest po prostu wygodniej.
Red, jeśli mogę zapytać, jak robisz większe zakupy na przykład, to też wieziesz autobusem? Typu zgrzewka wody, ziemniaki, warzywa,mąka, ... Przecież to wszystko dość sporo waży?Skomentuj
-
xenon nie ośmieszaj się, dali wam prawa po to by szybciej się was pozbyć z dróg, poczekaj niech dadzą pierwszeństwo pieszym to dopiero będzie jazda.Zakłady pogrzebowe będą miały złote lata niedługo.Skomentuj
-
Odnosząc się do tematu to nie znam zbyt wielu mężczyzn bez prawa jazdy, ale jak już się jakiś zdarzy to nie żeby mi to przeszkadzało, ale bardzo dziwnie to dla brzmi. Może dlatego, że od dziecka "obracam się w sferze kierowców". Chociaż patrząc na obecny próg zdawalności w Polsce to będzie "takich" coraz więcej.
Mi to osobiście nie przeszkadza, bo mam prawo jazdy, więc sama wszędzie sobie zajadę. Nienawidzę komunikacji publicznej. Poza tym cenię sobie niezależność.Skomentuj
-
No właśnie, jeden z pozytywnych aspektów życia za granicą.
Kultura jazdy i wzajemna życzliwość kierowców.
W Polsce niezbyt powszechne.Skomentuj
-
Dziecko, wózek, autobus, tramwaj. Kiedy nie byłam mamą myślałam inaczej. Później samochód i prawo jazdy były niezbędne do życia. Na studiach szkoda czasu na prawko, są ciekawsze zajęcia od kursu i egzaminu po którym bez jazd autem i tak się wszystkiego zapomni.Skomentuj
-
P.S.
Od wielu lat pieszy na oznakowanym przejściu prawie zawsze ma pierwszeństwo.
Powoli zmienia się na lepsze. No,... może nie w Kaliszu.A może po prostu będę... lamusę!Skomentuj
-
Mianowicie są dwa pasy, lewym jedziemy prosto na Ostrów Wielkopolski i prawy prowadzi również prosto ale rzecz jasna kręci się też w prawo na osiedle i oczywiście te zasrane bobki ze wsi co jadą do siebie na Ostrów nie mogą ustawić się na lewym pasie jak wie że jedzie prosto tylko taka ***** ustawi się na prawym i jak jest strzałka to wszyscy stojąSkomentuj
-
-
Nie ma dla mnie zadnego znaczenia czy facet ma prawo jazdy czy nie.A ja za dużo widzę, zbyt mocno czuję.Skomentuj
-
Jakie to budujące, że tutejsze kobiety są takie wyrozumiałe, tak bardzo patrzą w duszę a nie w portfel (gdzie na ogół trzyma się prawko). Życie pokazuje, że to tylko ideały. W praktyce, gdy kobieta może wybrać, to pragmatyzm bierze górę.
Skomentuj
-
W praktyce, gdy kobieta może wybrać, to pragmatyzm bierze górę.
Faktycznie , jak sobie pomyślę ilu Panów w moim otoczeniu nie ma prawka, to wychodzi na to, że więcej z nich nie potrafi pływać niż jeździć samochodem.Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
-
Skomentuj
-
Ja faceta bez prawa jazdy widzę normalnie i traktuję jak takiego, który takie prawo posiada. Dla mnie to nie zmienia charakteru czy poziomu inteligencji...Skomentuj
Skomentuj