Fochy...

[Azul]

Jez, ogólnie też jestem takiego zdania, że w życiu dorosłym to zanika. Znam jednak 3, może 4 takich osobników, którzy focha mają opanowanego do perfekcji. Celowo użyłam rodzaju męskiego przykłady w wolnej dłuższej chwili, bo jest o czym pisać... Zawsze musi być wyjątek od reguły.

A PMS... jeden z nich się nawet do tego kwalifikuje, więc temat jest niezaprzeczalnie trudny

[zbuntowany]

Przepraszam, ale męski FOCH to MOCH (Male-OCH). To zupełnie inna sprawa nie zrozumiesz tego i w ogóle to się pogniewałem i obraziłem teraz :-D.

[jezebel]

Azul. ja nie znam wielu fochmenów - obecnie chyba nawet żadnego <zrobiła szybki research w głowie> ale jeden z moich szefów w ostatniej robocie potrafił się sfoszkować, jak w rozpędzie wyznałam klientowi, że szef akurat jest w biurze To był taki z notorycznie uciekających przed spotkaniami z klientami szkoda tylko, że przez to ja będąc na froncie zbierałam całe szambo żalu i pretensji

[Azul]

A nie próbowałaś mieć potem focha na szefa?

Znam z autopsji, był czas, że miałam całe stado szefów. A najgorsi są ich synowie którzy już działają w firmach.

[jezebel]

A nie próbowałaś mieć potem focha na szefa?

Znam z autopsji, był czas, że miałam całe stado szefów. A najgorsi są ich synowie którzy już działają w firmach.

No właśnie - ja nie jestem małostkowa. Poza tym, generalnie naprawdę dobrze się z nim dogadywałam - zdecydowanie wolę relacje z mężczyznami. Kobiety są dobrymi powierniczkami, ale w sprawach służbowych wolę facetów.

Gorsze od synów szefów są ich baby.

[Azul]

Faktycznie, gorsze są baby. I też takie podejście miałam. Pamiętam,że zrobilam tylko kiedyś jednorazowego focha takiemu szefowi, żeby mu nosa przytrzeć. I raczej takiego dla nauczki mialam na myśli. Bo jak są częste, albo permanentne, to tym bardziej nie działają.

[Raine]

P(...) kto z Was (zapewne każdy) zna rozwinięcie tego skrótu?
F.O.CH.

Fuck Old Chaps?
Nie wiem, tak mi się jakoś pomyślało.

[Azul]

Raine, widzisz, wiedziałam że któryś z facetów w końcu wykaże się kreatywnością i zdejmie z tego skrótu "piętno fachowości"


Napisałam kiedyś, że znam takiego jednego, wyjątkowo fochatego człowieka. I teraz gdybym miała opisać, to się zastanawiam na ile to będzie foch, na ile manipulacja... chyba sobie opracuję temat na spokojnie i wrzucę, bo tego jakoś dużo...

[Yassmine]

Ja jestem daleka od fochów, sprawnie staram się artykułować, co mi nie pasuje.

Jedynie przy dużym w****ie, muszę mieć przerwę, żeby nie podpalić miasta... odczekać chwilę i wtedy mogę rozmawiać. Jeśli ktoś mnie zmusza wtedy do rozmowy 'jak moja szefowa', to wybucha kłótnia... którą wygrywam bo strzelam argumentami jak z procy, oczywiście w kontekście do tematu, a nie że w 2003 roku ktoś mi spalił kiełbasę na grillu.

Jeśli z rozmową się odczeka, to większość tych argumentów przemilczę, bo uznam że nie chce mi się kopać z koniem. Jednak w chwili kiedy się przepoczwarzam, jedyne, co widzę to cel - wygrać dyskusje.

Jeśli ktoś strzela fochy, próbuje wymuszać na mnie tym zmianę decyzji, czy zdania... odwracam się na pięcie i idę w drugą stronę.

[Azul]

Tak to ja też mam. W**** to nie to samo co foch. I bywa niebezpiecznie Tyle, że mi przerwa niepotrzebna. Nauczyłam się nawet wściekła oceniać, czy opłaca się jak to dobrze nazwałaś kopać z koniem, czy dziś odpuszczę i podsumuję krócej i na zimno.

[Yassmine]

czy dziś odpuszczę i podsumuję krócej i na zimno.

No to to jest właśnie ta przerwa.

Nie napisałam, że Foch i w**** to to samo. Tylko, że mnie Foch nie dotyka. Nie jestem osobą, która zmusza innych do domyślania się o co chodzi, nie winię innych za to że mi się coś nie udało... czy jak Raine napisał jak dziewczyna weszła w szklane drzwi i miała do niego pretensje przez tydzień. Nienawidzę postawy "zobacz co mi zrobiłeś" tak się nie da budować zdrowych relacji.


Swoją drogą ten temat jest tu dłużej niż ja

[Azul]

Ok ja po prostu nie muszę z tym wychodzić itp
Nie mówię, że to zrownujesz, tylko tak podsumowalam.
Chyba w pracy nie mam co pisać, bo stosuję za dużo skrótów myślowych.
Ten temat jest na świecie dłużej niż BT

[Yassmine]

Skróty myślowe nigdy nie są dobre można być wtedy źle zrozumianym

Aaa właśnie! Z powodu awansu masz więcej czasu w pracy?! I tak trzeba żyć!

Ten temat jest na świecie dłużej niż BT

[Azul]

Nie mam więcej. Mam tyle samo, bo się umiem zorganizować
<dumna>
I w ogóle jak Ty możesz mnie o pracę pytac !(foch)

[Yassmine]

A no to znaczy, odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu!