Ja zwykle chodzę bez stanika.
No, czasem zakładam, na jakieś specjalne okazje, gdy mój strój akurat tego wymaga... Ale generalnie staników nie lubię, przeszkadzają mi i po prostu źle się w nich czuję - obojętne jak super fajny i wygodny byłby to stanik...
Sprawę ułatwia fakt, że biust mam mały, więc nic nie wisi ; )
Ale bez majtek nie chodzę nigdy, jakoś to dla mnie mało higieniczne...
Pozdrawiam
No, czasem zakładam, na jakieś specjalne okazje, gdy mój strój akurat tego wymaga... Ale generalnie staników nie lubię, przeszkadzają mi i po prostu źle się w nich czuję - obojętne jak super fajny i wygodny byłby to stanik...
Sprawę ułatwia fakt, że biust mam mały, więc nic nie wisi ; )
Ale bez majtek nie chodzę nigdy, jakoś to dla mnie mało higieniczne...
Pozdrawiam
Skomentuj