Pedałek trafia do nieba i żeby lepiej je poznał św. Piotr każe jednemu z aniołów oprowadzić go i pokazać wszystkie najciekawsze miejsca. Anioł oprowadza więc go i pokazuje mu gdzie można zjeść, wypić, zabawić się z kobietą. W pewnym momęci aniołowi wypadło pióro ze skrzydła i schyla się żeby je podnieść. Pedałek korzystając z okazji zasadził go od tyłu.
-Jeszcze raz odwalisz taki numer to pujdziesz do piekła!
Idą dalej i sytuacja się powtarza więc anioł wtrąca pedałaka do piekła i mówi mu, że wróci tu za miesiąc i jeśli zauważy poprawe to może zabirze go spowrotem do nieba. Mija miesiąc i anioł wraca do piekła, a tu zimno aż mrozi. Wszędzie szron i sople lodu. Gna więc czym prędzej do Lucyfera i pyta
-Co tu się dziej, co Ty odpier...!? Czemu tu tak zimno!!!?
Na to diabeł
-A schyl się po drewko.
-Jeszcze raz odwalisz taki numer to pujdziesz do piekła!
Idą dalej i sytuacja się powtarza więc anioł wtrąca pedałaka do piekła i mówi mu, że wróci tu za miesiąc i jeśli zauważy poprawe to może zabirze go spowrotem do nieba. Mija miesiąc i anioł wraca do piekła, a tu zimno aż mrozi. Wszędzie szron i sople lodu. Gna więc czym prędzej do Lucyfera i pyta
-Co tu się dziej, co Ty odpier...!? Czemu tu tak zimno!!!?
Na to diabeł
-A schyl się po drewko.
Skomentuj