ja nie oddam (bez uzasadnienia dlaczego)
Czy oddacie swoje organy po smierci?
Collapse
X
-
-
Napisał paffcioja nie oddam (bez uzasadnienia dlaczego)Skomentuj
-
Napisał angelW tym momencie naraziłeś sie na wielgaśny ochrzan ze strony gucia5tys :]Skomentuj
-
Wystarczy poczytać posty gucia i wiesz już wszystko, facet za cholere sie z nami (tymi, którzy organów by nie oddali) nie zgadza.Skomentuj
-
-
jeśli będą się nadawały, w przypadku nagłej śmierci, wypadku itp, to dlaczego nie?
Mi się do niczego nie przydadząSomethin' about us I've got to say, somethin' is between us anywaySkomentuj
-
Napisał rojzeUważam że pobieranie narządów ze zwłok powinno być obligatoryjne.
1 Majątek - po mojej śmierci cały majątek jest przekazywany rodzinie.
2. Organy - po mojej śmierci rodzina ma świadomość, że do grobu zostałem pochowany w całości0statnio edytowany przez viper_88; 16-04-07, 11:23.Skomentuj
-
Btw. przeczytał ktoś pierwsze 80< postów? ;<" - Fajny masz korek od wanny.
- Taki tam...
- ...Ale gra empetrójki"Skomentuj
-
Napisał angelW tym momencie naraziłeś sie na wielgaśny ochrzan ze strony gucia5tys :]
Napisał Abegan@memount: skończ już bo to naprawdę żałosne.
Raz, że obrażasz twierdząc, że mnie znasz. Bu haha, padne ze śmiechu - tylu ludziom pomogłem, niektórzy w hospicjach umierali na moich kolanach... więc błagam Cię - nie pieprz o mnie nic skoro naprawdę mnie nie znasz.0statnio edytowany przez sister_lu; 23-05-09, 19:18.Skomentuj
-
Napisał viper_88To ostatnia rzecz, do której można dopuścić. To tak samo, jakby zmuszać każdego do przekazania całego swojego majatku na cele dobroczynne po śmierci. Cudowna sprawa... Jakby to do sibie przyrównać, to tak:
1 Majątek - po mojej śmierci cały majątek jest przekazywany rodzinie.
2. Organy - po mojej śmierci rodzina ma świadomość, że do grobu zostałem pochowany w całości
Twoja rodzina nie będzie korzystać z twojej wątroby gdy umrzesz. To trochę tak, jakbyś dał się pogrzebać ze swoim majątkiem... bo wtedy nikt z niego nie skorzysta.
Do grobu zwykle nie jest się chowanym w całości, bo po śmierci dość często wykonuje się sekcję. Myślisz że materiały pobrane do analiz są pieczołowicie zbierane i pakowane na swoje miejsce?
I wreszcie- twoja rodzina życzy sobie chować cię w całości? Gdyby wszystkie rodziny zmarłych miały takie zachcianki w ogóle nie wykonywano by przeszczepów. A jak jest w tej chwili, ile trzeba na to czekać?
Wiem coś o tym nieznośnym oczekiwaniu- w strachu i niepewności. Blisko.
Podobnie jak Memount twierdzę, ze tego typu myślenie to zasrany egoizm.Obecnie funkcjonuje na ateista.plSkomentuj
-
mam taki zamiar i jezeli to nie bedzie smierc nagla to zrobie toKto Jest Za Legalizacja Niech Podniesie W Góre RęceSkomentuj
-
Napisał rojzePrzecież to porównanie jest całkowicie nieadekwatne. Majątek, nieruchomości, pieniądze są w zasadzie niezniszczalne i można je posiadać na własność oraz z nich korzystać.
Twoja rodzina nie będzie korzystać z twojej wątroby gdy umrzesz. To trochę tak, jakbyś dał się pogrzebać ze swoim majątkiem... bo wtedy nikt z niego nie skorzysta.
Poza tym, jeśli zginę np. w wypadku (np. samochodowym), to po co w takim razie przeprowadzać na mnie sekcję zwłok (zakładając, że odejdę w takim wieku, w którym moje organy byłyby jeszcze zdatne do dalszego z nich korzystania)?Skomentuj
-
Napisał lsmineOczywiscie, poco maja gnic, skoro moga komus uratowac zycie ?
btw: co do Abegan i jego smiesznej dyskusji z innymi, dawno nie spotkalem sie z tak tepymi i bezsensownymi argumentami jakie on przedstawia w swoich postach, pozostaje tylko wspolczuc i liczyc na to, ze w przyszlosci nie bedziemy liczyc sie z tym, ze ktos mial cos przeciw ratowania koms zycia O_o, tylko pobierac narzady, nawet bez zgody takich jak Abegan......
Nie umiesz czytać ze zrozumieniem...
Napisał memountTo, że komuś pomogłeś jest na plus, ale to nie zmienia faktu, że i tak jesteś zasranym egoistą. Zastrzel kogoś, a potem powiedz, że jesteś dobrym człowiekiem, bo przecież tylu ludziom pomogłeś. Ty do nikogo wprawdzie nie strzelasz, ale pozwalasz mu zdychać, więc... jak wyżej (durniu).
Takim ludziom powinno się zabraniac dostępu do internetu.AbeganSkomentuj
-
Napisał viper_88Czy ja nie powiedziałem o świadomości (rzeczy niematerialnej) tego, że zostałem pochowany w całości? Czemu wszyscy muszą traktować to w tak materialistyczny sposób? Równie dobrze mogliby mi po śmierci zabrać nie tylko nerkę, ale i wszystko, co by się nadawało i w ten oto sposób rozłożyć mnie na "części pierwsze". Poza rzeczami materialnymi są chyba jeszcze na tym świecie uczucia i emocje (nawet dla tych z bliskich, którzy już nie żyją).
Piękne są słowa, związane z Yad Vashem a wywodzące się z Talmudu: "Jeśli człowiek niszczy jedno życie, to jest tak, jak gdyby zniszczył cały świat. A jeśli człowiek ratuje jedno życie, to jest tak, jak gdyby uratował cały świat."
Czy nie przemawiają one do uczuć i emocji? I gdzież w nich materializm?
Napisał viper_88Poza tym, jeśli zginę np. w wypadku (np. samochodowym), to po co w takim razie przeprowadzać na mnie sekcję zwłok (zakładając, że odejdę w takim wieku, w którym moje organy byłyby jeszcze zdatne do dalszego z nich korzystania)?
Abstra***ąc zresztą od sekcji, to myślisz że komuś będzie się chciało zdrapywać z szyby kawałki mózgu?Obecnie funkcjonuje na ateista.plSkomentuj
-
Napisał rojzeAleż po śmierci nie będziesz miał świadomości co zrobiono z twoimi zwłokami. Bo nie będziesz już wtedy istniał. I tak naprawdę nie będziesz tego wiedział, bo twoja świadomość, intelekt i wola znikną wraz z ustaniem fukcji życiowych. I właśnie wtedy będziesz już tylko kawałkiem ciała, zbiorem narządów, które bądą mogły zgnić, zostać rozłożone przez makro i mikroorganizmy i wrócić do cyklu obiegu materii (co jest naturalną koleją życia zresztą).
Napisał rojzeCzemu nie?
Napisał rojzeAbstra***ąc zresztą od sekcji, to myślisz że komuś będzie się chciało zdrapywać z szyby kawałki mózgu?
P.S. Natomiast co do przytoczonych przez ciebie słów, to tu masz akurat rację - nie ma w tym żadnych przejawów materializmu0statnio edytowany przez viper_88; 16-04-07, 19:49.Skomentuj
Skomentuj