Adopcja przez pary homoseksualne

[Kalilah]

Barmetr czyli wedlug Ciebie nalezy odbierac dzieci owlosionym miskom majacym za zone grubego kaszalota?
Zeby nie mialo zlych wzorcow estetycznych...

Dokładnie to chciałam napisać. Sporo dzieci nie miałoby rodziców.

Barmetr, masz trochę wypaczone spojrzenie na temat środowisk LGBT. Ludzie hetero potrafią mieć bardzo wykręcone fetysze i rozumiem, że to nie stanowi już problemu w wychowaniu dziecka?

[znowuzapilem]

Ludzie hetero potrafią mieć bardzo wykręcone fetysze i rozumiem, że to nie stanowi już problemu w wychowaniu dziecka?

Nawet najbardziej pokręcone fetysze par hetero nie mają odniesienia do relacji homoseksualnych i nasiąkaniu takimi wzorcami dorastającego/dojrzewającego dziecka.

Na zasadzie dupa to nie zawsze dupa. Anal z kobietą to anal z kobietą, anal z facetem to homoseksualizm.

[iceberg]

Na zasadzie dupa to nie zawsze dupa. Anal z kobietą to anal z kobietą, anal z facetem to homoseksualizm.

Jest taka seria filmow porno w sieci gdzie w busie facetoom zaczyna robic loda laska, potem zawiazuja mu oczy a "paleczke" przejmuje jakis homoś. W niektorych filmach nadziewa sie na goscia dupskiem..
co ciekawe goscie nie maja pojecia o fakcie zmiany plci obiektu .
Obawiam sie Zapity ze tez bys nie rozpoznal nie widzac...
Ja bym raczej powiedzial dupa to dupa, gorzej z tym co jest do niej przyczepione .
Ale ja nie mam porownania pomiedzy damska a meska dupą wiec trudno mi ocenic, czy jest roznica w odczuciach. Tu musze polegac na tych ktorzy ze znawstwem o tym piszą .

[barmetr]

Barmetr czyli wedlug Ciebie nalezy odbierac dzieci owlosionym miskom majacym za zone grubego kaszalota?
Zeby nie mialo zlych wzorcow estetycznych...

Nie pisałem o odbieraniu, a o powierzaniu opieki nad dziećmi.
Wspomnę, że ośrodki adopcyjne biorą pod uwagę również styl życia kandydatów na rodziców.

Barmetr, masz trochę wypaczone spojrzenie na temat środowisk LGBT.

Taki mam obraz homoseksualistów, jaki oni sami prezentują na homoparadach, jakim epatują wobec zwykłych, porządnych ludzi.
Pisałem już dawniej o tym, że w tym samym hotelu co ja, mieszkały skandynawskie lesbijki. Były otyłe i bezwstydnie pokazywały swoje grube cielska. A miały dziecko. Wyglądała ta "rodzina" bardzo niezdrowo.

[znowuzapilem]

Ice, było to słabe
Ale szacun za próbe

[wiarus]

A tak naprawdę, znacie jakąś homo-rodzinę z dziećmi z rzeczywistości /nie z jednorazowej przypadkowej obserwacji ?
Bo dociera do mnie to stwierdzenie o homoparadach barmetra - to jedyna wizja jaką posiadam
I jestem wdzięczny losowi, że miałem ojca, z solidnymi zasadami i ciężką jak cholera ręką, oraz matkę - o typowo łagodnym kobiecym charakterze.
Jedno i drugie jest trudne do zastąpienia.

[men_anonim]

Jeśli (nazwany poprawie politycznie ) związek dwóch facetów, chce mieć dzieci, to niech sobie zrobią, niech jeden wali drugiego tak długo (a potem na odwrót), aż się zapłodnią i któryś z nich zajdzie w ciąże, potem przejdzie ciąże i urodzi dziecko.
Ja swoje 5 minut musiałem napracować się

[daj_mi]

Oczywiście, że są znane przypadki rodzin zastępczych homoseksualnych rodziców, o tym już pisałam
Kiedyś wpadło mi w oko zdjęcie dwóch ojców z bodajże 8 czy 10 dzieciaków
Tylko takie cuda to nie w Polsce.

A co do tego, czy oddałabym - raz, że znani mi homoseksualiści są najczęściej bardzo dbającymi, atrakcyjnymi mężczyznami a lesbijki fajne, normalne, do pogadania.
Nie znam takich, jak w Twoim opisie ;]
Za to znam aż za dobrze rzeczywistość domów dziecka - ponieważ regularnie tam pomagam. Dzieci, które od małego mają chorobę sierocą, bo nikt ich nie nosił, nie przytulał. Dzieci mające problem z koncentracją, nauką, emocjami. Dzieci, które mają najnowsze gry (w domu dziecka obok mnie mają PS3, Xbox, Wee), ale jak tylko przyjdzie ktoś z zewnątrz - to kulą się dookoła niego i czekają na swoje 5 minut, na chwilę uwagi...

I jak sobie porównuję obie opcje - to homo rodziny zastępcze są jednak lepszą opcją, sorry.

[B@RM@N]

Nie ma czegoś takiego, jak 'homo rodzina'. Rodzina to matka I ojciec, i dzieci, a nie trzech tatusiów albo dwie mamusie. Nie ma tu w ogóle o czym mówić.
Jeżeli pojawiasz się w domach dziecka to pewnie wiesz, że bardzo trudno jest o adopcję, a główną przeszkodą są procedury. Oddawanie dzieci dwóm gościom, którzy akurat mają ochotę pobawić się w dom, niczego by tu nie zmieniło. Jak dobrze, że żyjemy jeszcze we w miarę normalnym kraju i nie ma u nas akceptacji dla każdej patologii.
A tak w ogóle to chcę mieć dzieci .

[daj_mi]

Raz jeszcze - to Wy kształtujecie postawy Waszych dzieci. Jeśli dzieci są okrutne i raniące w słowach to dlatego, że Wy nie dość dobrze jako rodzice wytłumaczyliście im niepełnosprawność, homoseksualność, pewne choroby.

Większość dzieci jest ciekawa, zainteresowana, podchodzi raczej z uśmiechem, chęcią dowiedzenia się. Moja córka (lat niecałe 3) pełna fascynacji rozmawiała z panem na wózku o możliwej wymianie wózków. Nie krępowała się zadać pytania o brak nogi, bo dzieci są bezpośrednie - ale nie okrutne. Nie z natury.

I skoro takie rodziny istnieją, są szczęśliwe, otrzymują pod opiekę kolejne dzieci, a ich podopieczni radzą sobie w szkołach - tylko nie w naszym kraju, a przynajmniej nie oficjalnie - to najwyraźniej to działa.
Argument, że rodzina to tatuś i mamusia byłby super, gdyby nie skala samotnych matek i samotnych ojców. Oraz sierot. I patologii, jak bicie, poniżanie, picie, narkotyki itd. To naprawdę mogą być gorsze scenariusze niż dwóch tatusiów czy dwie mamusie...

[B@RM@N]

Nie można zastępować jednej patologii inną i twierdzić, że to mniejsze zło, bo coś tam... Dwóch 'tatusiów' też może być alkoholikami, narkomanami i tak dalej. Nie będę już mówił o tym, że w tzw. 'rodzinach homoseksualnych' jest znacznie wyższy odsetek przemocy na tle seksualnym wobec dzieci, ale nie mówi się o tym ze względu na poprawność polityczną.

[znowuzapilem]

Raz jeszcze - to Wy kształtujecie postawy Waszych dzieci.

Dokładnie! Dlatego dwóch nawet bardzo kochających się facetów nie powinno wychowywać dzieci bo nie ukształtują prawidłowo dziecka.

[elKoj69]

Jak wyżej. Pomijając uksztaltowanie przez samych tatusiów/mamusiów(chociaż też uważam że nie powinni oni wychowywać). To społeczeństwo swoim uprzedzeniem i okrucieństwem niekiedy (bo dzieci są szczere ale też potrafią być okrutne, dajmy na to w szkole, takie dziecko ma przeje...ne) wypacza takie dziecko tak czy inaczej, bo je odtraca...

[lady__in__red]

Ja bardzo żałuję, że społeczeństwo jest takie zacofane i nie ogarnia, że ludzie mają różne orientacje. Wolałabym oddać dziecko homoseksualiście niż do domu dziecka. Zdecydowanie. Nawet jeśli samo miało by być gejem bądź lesbijka.

[elKoj69]

Nie oddalbym w ogóle dziecka a co dopiero parze homo, zacznijmy od tego.
Jako część społeczeństwa nie czuje się zacofany, mam prawo do takiego, nie innego zdania. To że mają inne orientacje ogarniam. To, że mają potrzebę macierzyństwa też ogarniam. Ale wg mnie oni nie ogarniam w tego, że jeżeli było by to coś naturalnego to naturalnie by faceci również mogli rodzić, a kobiety zapladniac. A z tego co wiem hermafrodytyzm jest zarezerwowany dla innych gatunków