Dla mnie sytuacja, gdy cisza zaczyna ciążyć i nie widzę sposobu aby ją przerwać oznacza poważne kłopoty w związku. Wiąże się z brakiem zainteresowania sobą nawzajem, z brakiem zaufania itp.
I też uważam, że seks nie ma nic do rzeczy.
Oczywiście, ze nie trzeba, wręcz nie można Niewymuszona, "lekka" cisza, gdy dwie strony wiedzą, że nie trzeba nic mówić (wystarczy ze sobą być) jest czymś pięknym.
Jest jeszcze cisza naturalna - gdy jesteśmy zajęci własnymi sprawami. Albo gdy on jest zajęty i nie pozwala mi mówić
I też uważam, że seks nie ma nic do rzeczy.
Oczywiście, ze nie trzeba, wręcz nie można Niewymuszona, "lekka" cisza, gdy dwie strony wiedzą, że nie trzeba nic mówić (wystarczy ze sobą być) jest czymś pięknym.
Jest jeszcze cisza naturalna - gdy jesteśmy zajęci własnymi sprawami. Albo gdy on jest zajęty i nie pozwala mi mówić
Skomentuj