W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Czy uważacie że można kochać sie tylko z jedną kobietą przez całe życie?
Ja też uważam,że można i również nam osoby,które były dla siebie pierwszymi i są szcześliwe ze sobą i nawet nie zastanawiają się jak to by było z innym czy z inna.Ale to naprawdę zależy wszystko od danej osoby i charakteru.
ale to zależy od Człowieka. są ludzie, i mężczyźni i kobiety, którzy mogą spędzić całe życie w jednym związku, bez zdradzania, skoków w bok itp. wydaje się, że szczególnie kobiety. są też inni, jak ja np. którzy - z wielkim szacunkiem do moich kobiet - nie są w stanie pozostawać w zażyłości erotycznej z jedna tylko kobietą. może trochę off-topic, ale polecam wszystkim rozróżnienie związku i seksu. kochać? kochanie to najwyższa forma przyjaźni. kochać? kochanie to uprawianie seksu. kochać? kochanie to wspieranie i akceptacja. Co to znaczy "kochac"?
nie, nie mozna, trzeba sprobowac innej/innych zeby naprawde docenic ta jedyna(zwykle ta pierwsza) ja docenilem po pierwszej "innej" i wiecej nie potrzebuje
satynka może dlatego uwaza, ze jest bez sesnu poniewaz ilu ludzi tyle zdan na ten temat.
Ja odpowiem za siebie, nie zdradziłam, byłam oszukana i napewno nigdy nie zrobie czegos takiego a przynajmniej bede sie starac dlatego jesli miałabym tylko jedenego partnera (to nie możliwe) to bym go po ślubie nie zdradziła tylko dlatego, ze chciałabym sie przekonac jak bedzie z innym. Jak dotad miałam tylko jednego partnera i nie ciągło mnie jakos do innych, nie byłam jakos na tyle ciekawa jak byłoby z innym aby pujsc do łóżka z innym facetem.
Jeśli chodzi o mnie, to wyszalałem się w młodości. Teraz, w związku małżeńskim szleję z żoną, która ma podobny do mnie temperament i urozmaicamy sobie nasze życie z przyjaciółmi, czyli w tzw trójkątach itp. Oczywiście, za wiedzą naszą wzajemną. Osobno z nikim się nie spotykamy, chociaż żona ostatni coś tam mówiła na ten temat Na razie nie chcę, ale może mi się odmieni. Reasumując, znam siebie i żonę na tyle, że nie wyobrażamy sobie związku poligamicznego. Poprostu taki mamy temperament i potrzeby. Nie znaczy to jednak, że nie można być z jedną kobietą przez całe życie, przykłady znam z autopsji. I są to pary wg mnie na ogół szczęśliwe. M.
Nie wiem jak tam inni ale kiedy spytałam się mojego partnera czy zdradziłby mnie bądź czy chciałby być teraz wolny i próbować z różnymi dziewczynami on mi na to odpowiedział tak " A wiadomo co ona sobie w P***e ładowała? Kijkiem przez szybę bym ich nie dotkną a co dopiero powiedzieć dać im do ręki/ ust a już niedajboże do dziurki mojego Dicka, za cenny jest żeby każda go oglądała i dotykała." Póki co ja go rozprawiczyłam on mnie rozdziewiczył i jest nam razem świetnie
Skomentuj