Nie chce czytac calego wątku do czego sie to odnosilo ale owszem, to bardzo powszechne podejscie.
Jesli prawda jest tak brutalna ze nie do przyjecia - robi sie wszystko zeby ją ominąć.
Malo kto przełknie fakt ze byl idiotą przez wiekszosc swojego zycia.
Nie mowie ze ktos mu tak powie.
Mowie ze gdy sam zacznie dodawac 2+2+2+2+2 i widzi wynik ze jednak chyba byl idiotą - dostaje szoku i mowi:
Mam w d* takie dodawanie. To wszystko bzdury z tą matematyką.
PS:
Osobiscie przyznaję przed wszystkimi ze bylem idiotą baaaardzo dlugo.
Never again. Za zadną cenę, za zadną cipkę przede wszystkim, nawet gdyby byla ze zlota.
Jesli prawda jest tak brutalna ze nie do przyjecia - robi sie wszystko zeby ją ominąć.
Malo kto przełknie fakt ze byl idiotą przez wiekszosc swojego zycia.
Nie mowie ze ktos mu tak powie.
Mowie ze gdy sam zacznie dodawac 2+2+2+2+2 i widzi wynik ze jednak chyba byl idiotą - dostaje szoku i mowi:
Mam w d* takie dodawanie. To wszystko bzdury z tą matematyką.
PS:
Osobiscie przyznaję przed wszystkimi ze bylem idiotą baaaardzo dlugo.
Never again. Za zadną cenę, za zadną cipkę przede wszystkim, nawet gdyby byla ze zlota.
Skomentuj