W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Przyjaźń damsko-męska

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Nolaan

    Alexandra - masz 2 facetów przyjaciół. Wolnych? Ty jesteś wolna? Facet bywa cierpliwym łowcą - będzie udawał przyjaciela tak długo, aż nie nadarzy się okazja, bądź nawet jeśli w obecnej chwili jesteś "tylko przyjaciółką" to jest gdzieś z tyłu męskiej głowy myśl, że może kiedyś...
    Jak mnie sakramencko w****ia takie gadanie...
    niektórym naprawdę ciężko skminić, że można nie chcieć przelecieć tego co ma cycki od urodzenia, sika kucając, ma świetne nogi i sypia z czymś skonfigurowany dokładnie tak samo. Można, do ciula.
    Nie każdy samiec* leci na lesbijki. Robią tak tylko przekonane o swojej za******ości półmózgi nie kumające tego jak one nas postrzegają.

    -----------------------------
    *pod tym pojęciem rozumiem durnych chłopaczków niegodnych bycia nazwanymi mężczyznami. Prawdziwy mężczyzna bowiem wie gdzie jest granica.

    Skomentuj

    • Alexandra
      Banned
      • Mar 2011
      • 382

      Teraz temu polać wódy.
      Kobieta też może się gimnastykować i wywijać przed gejem i nic z tego nie będzie. Trzeba widzieć pewne granice, swoich możliwości, oraz danej sytuacji. Ale przede wszystkim - być dojrzałym.

      Skomentuj

      • Dromader
        Emerytowany PornoGraf
        • Sep 2006
        • 523

        Napisał Nolaan
        niektórym naprawdę ciężko skminić, że można nie chcieć przelecieć tego co ma cycki od urodzenia, sika kucając, ma świetne nogi i sypia z czymś skonfigurowany dokładnie tak samo. Można, do ciula.
        Nie każdy samiec* leci na lesbijki. Robią tak tylko przekonane o swojej za******ości półmózgi nie kumające tego jak one nas postrzegają
        No nie wiem, Nolciu. Jesteśmy tylko zwierzętami. Trudno mi uwierzyć w to, że będąc het*******ualistą, mając przy boku atrakcyjną kobietę, z którą na tyle dobrze nam się rozmawia, że możemy nazwać ją przyjaciółką, nawet przez myśl nie przejdzie to, że miło by było, gdyby doszło do czegoś więcej. Oczywiście można to w sobie zdusić, zdając sobie sprawę z szans powodzenia takiego scenariusza, ale to zawsze gdzieś tam z tyłu głowy będzie. Nawet nieświadomie dla nas samych.

        Skomentuj

        • Nolaan

          Dromciu, ja dobrze wiem o co ci idzie bo takie pokusy dusiłem nie raz. Mnie się w wypowiedzi rozchodziło tylko o ten specyficznie pojmowany przez część samczej populacji casus lesbijki i jej ziomka heteryka.

          Skomentuj

          • Alexandra
            Banned
            • Mar 2011
            • 382

            Dromader - ja nie odpowiadam co ktoś sobie pomyśli, jednak nigdy nic się nie zdarzyło, żadnych podtekstów. Poza tym czy ty po 15 latach byś dalej się 'czaił'? Szczerze wątpię.

            Skomentuj

            • Dromader
              Emerytowany PornoGraf
              • Sep 2006
              • 523

              Jasne, rozumiem to. Nie mówię, że na coś liczy. Oprócz popędu mamy też rozum. A skoro jest świadom realiów, to całkiem to u siebie zignorował. Jednak bardzo możliwe, że taka myśl się pojawiła kilka razy.

              Skomentuj

              • Alexandra
                Banned
                • Mar 2011
                • 382

                Szczerze, to jest ten pierwszy i jedyny z którym się całowałam. Jednak potem mu powiedziałam co i jak i tyle. Jak sobie później coś wyobrażał, to jego sprawa, nigdy nic nie dał po sobie znać w każdym razie.

                Skomentuj

                • Alexandra
                  Banned
                  • Mar 2011
                  • 382

                  Tylko wy tak gadacie cały czas, a przecież nie muszę być nawet w jego typie.

                  Skomentuj

                  • Dromader
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Sep 2006
                    • 523

                    Przecież się całowaliście, to jaka nie w jego typie Poza tym w tak długich znajomościach o takim poziomie zażyłości, często to schodzi na dalszy plan. Udowodnione jest, że im częściej kogoś spotykamy, to tym większa szansa, że się w kimś zakochamy.

                    Skomentuj

                    • kryc
                      Świntuszek
                      • Mar 2009
                      • 50

                      Przeczytaj zatem moje wyjątki jeszcze raz

                      "Są wyjątki:
                      - on jest gejem lub ona jest zupełnie nie w jego typie"

                      Skomentuj

                      • Alexandra
                        Banned
                        • Mar 2011
                        • 382

                        To było jak miałam 16 lat, ja się zmieniłam, on się zmienił. Musiałby być zakochany jak w tanim romansidle, żeby coś do mnie czuć. Nawet wtedy nie byłam nim zauroczona, to teraz tym bardziej.
                        Ty mam wrażenie Dromader, że chcesz udowodnić za wszelką cenę, że lesbijka prędzej czy później się 'nawróci' i będzie potrzebowała faceta. Bo już kiedyś takie wrażenie odniosłam.

                        A jak on jest nie w jej typie? Widziałam te wyjątki, ale cały czas piszecie, że jak z atrakcyjną, a kto powiedział w ogóle, że jestem dla niego atrakcyjna?

                        Skomentuj

                        • jezebel
                          Emerytowany Pornograf

                          Zboczucha
                          • May 2006
                          • 3667

                          Dlaczego przyjęło się, że w przyjaźni nie może być mowy o pociągu seksualnym? Kiedyś wydawało mi się, że seks może wszystko zepsuć, dziś myślę, że może rozwiać wiele wątpliwości a przyjaźń na tym nie ucierpi ani trochę - wręcz zyska.
                          Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                          Skomentuj

                          • Alexandra
                            Banned
                            • Mar 2011
                            • 382

                            Tu najbardziej pasuje eksperyment, który udowodnił, że nie jestem bi.

                            Skomentuj

                            • Dromader
                              Emerytowany PornoGraf
                              • Sep 2006
                              • 523

                              Alex, nic podobnego. Nigdy nic takie nie przeszło mi nawet przez myśl, więc nie wiem skąd u Ciebie takie wnioski. Uważam, że orientacja to coś niezależnego od nas. Jesteśmy hetero, homo, bi lub ewentualnie bi-curious

                              Och, nieważne już. Mówię tylko, że tak może być, nie że tak jest. Piszę ogólnie, nie interesują mnie konkretne przypadki.

                              Skomentuj

                              • Alexandra
                                Banned
                                • Mar 2011
                                • 382

                                Ja jednak bym nie poszła do łóżka z przyjaciółką, ot tak, podoba mi się, to się prześpimy. Człowiek to nie zwierze, żeby się bzykać z każdym, kto mu się podoba. Ja mam pewne granice, to, że mi się podoba, to nie znaczy, że z nią pójdę do łóżka. Na pewno nie dopóki jesteśmy tylko koleżankami/przyjaciółkami.

                                kryc - może i tak, ale to jest normalny facet. Nie bzyka wszystkiego co się rusza i na drzewo nie ucieka. W sumie, to może nienormalny.
                                No i szybki jesteś

                                Skomentuj

                                Working...