Czy to wystarcza?
Collapse
X
-
-
A co to sa za straszne blizny? Cielas sie? wrzuc zdjecie.
i nie rozumiem jak mozna wyganiac ukochana osobe z lozka, bo jestem nieswieza po nocy o.O
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawe ale podczas robienia loda pobrudzisz sie bardziej niz lezac noc w lozku ;D
rozmowa przypomina rozmowe z koza... ty jej elaborat, a ona zwykle meeeee'Ulegaj prostym uczuciom. Raz w roku pojedź w stronę zachodzącego słońca.' - "Dawca", M. OsikowiczSkomentuj
-
Napisał on82Jesli dziewczyna nie troluje, najlepiej zeby ktos ja brutalnie sprowadzil na ziemie to sie moze opamieta. Tylko zeby nie wpadla na pomysl dorabiania kolejnych blizn ...
2. Nie chodzi o wyganianie kogoś z łóżka, tylko o to że osobiście miałabym problem spać z ukochanym w jednym łóżku, gdyż czułabym się bardzo niekomfortowo będąc nieświeżą po nocy, i lękałabym się mocno że przypadkowo mógłby mnie taką nieświeżą przytulić.Skomentuj
-
Nieswieza po nocy?? Dziewczyno ty naprawde masz nie po kolei w glowie... Od tego jest sie z kims razem, zeby nie zwracac uwagi na takie *******y.
Powiem wiecej jesli idzie o swiezosc... zdarzalo mi sie kobiecie trzymac glowe jak zygala, zdarzylo sie, ze w czasie goraczki przepocila pizame i posciel, zdarzylo sie zatrucie pokarmowe ze sraczka ktorej nie chcesz sobie wyobrazac. Zadna z tych rzeczy nie zmienila mojego postrzegania drugiej osoby. Ot fizjologia, nic wiecej, takie zycie.
No ale mamy rozwiazanie - przyznalas sie do ciecia wlasnego ciala, zatem nie mow nam nic o normalnosci i zdrowym osadzie sytuacji. Ty masz chora glowe i od tego trzeba zaczac a nie od loda...
Z drugiej strony troszke rozumiem twoje obawy, wstydzisz sie pokazac facetowi nie dlatego, ze boisz sie ze mu sie nie spodobasz z bliznami, Ty sie boisz, ze on ucieknie bo nie bedzie chcial byc z osoba niestabilna emocjonalnie...
Pociesze Cie, z tego mozna sie wyleczyc... moja narzeczona miala epizod w zyciu kiedy sie ciela, moze bie jakos koszmarnie ale sa slady. Czy to zmienilo moje nastawienie do niej? Ani troche. Po prostu staralem sie aby miala we mnie wsparcie aby nie potrzebowala sie bardziej okaleczac...Skomentuj
-
Wszystko wiadomo.
Może już się nie tniesz, ale masz dalej nierówno pod sufitem.
Skończ dziewczyno... 5 raz to powtarzasz, a 20 razy Ci każdy napisał że piepszysz farmazony.
Nie wiem co tu poradzić, tylko jakiś specjalista bo do niej nic nie trafia. Tylko że na to też nigdy się nie zdecyduje, jeśli nikt jej nie przyciśnie i nie zmusi. Szkoda ludzi, ale bywaNEVER STRONG ENOUGH!
Skomentuj
-
Zgadzam się z Ajsem. Zwiazek, to nie tylko obciaganie i lateksowe ciuszki, to bycie ze soba w tridnych chwilach. Nie zawsze jest sie pachnącym i swiezym... Tak jak Ajs pisze - zycie weryfikuje rozne sytuacje... Wtedy wlssnie czujemy, ze dana osoba jest z nami, wspiera, pomaga.
Skomentuj
-
Skomentuj
-
Czytam dziewczyno co Ty piszesz i opadają mi ręce. Po tym co mówisz o swoich bliznach wnioskuję, że powstały one w wyniku cięcia się( (ew. rozstępy). Zdecydowanie powinnaś udać się do psychologa, bo nawet jeżeli te blizny nie są wynikiem tego o czym pisałam wyżej to Twoje podejście do całej sprawy jest po prostu PRZERAŻAJĄCE i masz ze sobą i otoczeniem poważny problem. Po co w ogóle pytasz kogoś o zdanie, skoro stworzyłaś już sobie, swoją wizje potencjalnego "związku" czy jakkolwiek by to inaczej nazwać i nie dopuszczasz do siebie tego co piszą tutaj inni. Wypowiedziało się grono facetów, tłumacząc Ci delikatnie, że wcale nie jest tak jak myślisz.Mało, że Ty masz gdzieś to co oni piszą, Ty wiesz od nich lepiej co mają w głowie, co myślą i co by zrobili. Jedyna słuszna racja jest oczywiście tylko Twoja, bo przecież:
"Uważam że mam TRZEŹWE spojrzenie BO w przeciwieństwie do wielu osób (głównie kobiet) nie wierzę w naiwno-idealistyczne frazesy typu "Jak mężczyzna Cię kocha, to akceptuje w całości".
Nie wiem, co tak strasznego spotkało Cię w życiu, że masz takie podejście do siebie, do facetów, do inny kobiet ( o zgrozo głupie baby wierzą w naiwno-idealistyczne fazesy) i ogólnie do ludzi ale najwyraźniej w dalszym ciągu się z tym nie uporałaś, dlatego polecam wizytę u psychologa. Nieważne co kto napisze, Ty się i tak z tym nie zgodzisz chyba, że czyjaś opinia będzie pasowała do Twojego schematu myślenia.0statnio edytowany przez luna24; 29-01-16, 16:10.Skomentuj
-
Napisał solstafirTak się muszą poświęcać nieatrakcyjni faceci, hehe.Skomentuj
-
-
Napisał solstafirTak się muszą poświęcać nieatrakcyjni faceci, hehe.
Moze Ciebie boli, to że nie mozesz miec takiej osoby z która łączyło by Cie cos wiecej, niz samo wpychanie fiuta do cipy.
Ajs, Ty brzydalu...
Skomentuj
-
Nerusho, nie masz nic do stracenia. Ryzykujesz odrzucenie na początkowej fazie znajomości, a możesz zyskać dużo więcej. Najpierw zmień swój sposób myślenia, następnie poznaj jakiegoś fajnego faceta, rozkochaj go w sobie, ujawnij swoje tajemnice i korzystaj z jego fiuta (nie tylko oralnie) i zalet bycia w związku.
Ajs, Zebraa to Twoja Kobieta?Skomentuj
-
Napisał solstafirTak się muszą poświęcać nieatrakcyjni faceci, hehe.
Ale w łóżku nie tylko zdarza się seks.
Jest choroba,
jest przepocenie,
jest i sraczka w zatruciu o jakim pisze Ice,
nie wiem czy to ma coś wspólnego z atrakcyjnością.
Są setki małych rzeczy o których nigdy nikomu nie powiem,
bo to jest tylko nasze: męża i żony.
I to właśnie buduje i weryfikuje wszystko.
W łóżku znika ta kurtyna, którą oglądasz w postaci makijażu za dnia itd itd...
czasem budzi przeraźliwy lęk i wtedy od razu żona się budzi, nie wiadomo czemu i wszystko znika....
itd itd
pozwolisz że użyję tego cytatu w mojej książce?0statnio edytowany przez Christophero; 29-01-16, 20:56.Skomentuj
-
Napisał solstafirmnie tam przeraźliwy lęk nie budzi
No właśnie wydaje mi się że ma. Zabija te atrakcyjność.
Takie dbanie o żonę a potem rżnięcie jej to jak hodowanie sobie zwierzęcia domowego żeby potem je zjeść.
Poza tym te wszystkie czułości są zawsze od faceta dla kobiety. Kobiety nie są zdolne do miłości, chociaż same bardzo chcą być kochane. Kobieta na żygającego chorego i wystraszonego faceta spojrzy z politowaniem/obrzydzeniem/niechęcią/pogardą kopnie mu w dupę i poszuka lepszego.
Mówi się że kobieta "daje" seks. Mężczyzna daje miłość, jako ten silniejszy, mądrzejszy, bogatszy. Daje opiekę, pozycję społeczną, kasę, bezpieczeństwo i trzyma łeb przy żyganiu.
Posłuchaj - ile razy bylam przy tym, jak moj facet rzygal, ile razy okazywalam mu milosc poprzez drobne gesty, ktore o tym świadczą... Nie bede wnikać jakie... Ale moze cos w tym jest, ze z Wami nie jestesmy jak potrzebujecie opieki... Wy nie chorujecie, od razu umieracie
Z takin podejściem do kobiet solstagfir niestety ale zostaja Ci tylko dziwki
Kris - ależ proszę...
Skomentuj
-
Napisał solstafirPoza tym te wszystkie czułości są zawsze od faceta dla kobiety. Kobiety nie są zdolne do miłości, chociaż same bardzo chcą być kochane. Kobieta na żygającego chorego i wystraszonego faceta spojrzy z politowaniem/obrzydzeniem/niechęcią/pogardą kopnie mu w dupę i poszuka lepszego.
Tak dla przemyśleń to podam jedną z podpowiedzi... popatrz kto najczęściej wykonuje zawód pielęgniarki i kto opiekuje się dzieckiem?
W związkach troska o partnera jest czymś zupełnie normalnym, niestety nie jesteś tego w stanie pojąć.... chociaż z drugiej strony... popatrz jak dbasz o siebie swoją ręką, którą walisz też konia . To u Ciebie taka namiastka związkuSkomentuj
Skomentuj