W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Skomplikowana sytuacja - co dalej?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Margo82
    Perwers
    • Mar 2013
    • 937

    #31
    Nie "czuł" a "czuła", jestem kobietą.

    Jakbym się miała awanturować o każdą kobietę, z którą mój mąż się kontaktuje to już dawno bym się rozwiodła. A ma i takie koleżanki, które mmsem wysyłają mu swoje zdjecia i takie, które potrafią zadzwonić w środku nocy bo cośtam.
    To się nazywa zaufanie, którego u was najwyraźniej brakło.
    "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

    Skomentuj

    • Bezimienny.
      Ocieracz
      • May 2009
      • 107

      #32
      Wybacz za nieporozumienie w sprawie Twojej płci.

      Tutaj chodzi o to, że wyszło kłamstwo na jaw, oszukiwała mnie po prostu. A to jest nienormalne w normalnym związku, prawda?
      Wiem, że sprawdzanie billingów też nie powinno być z mojej strony, ale ja jej nie okłamałem i nie oszukiwałem, a ona perfidnie to robiła, a tutaj już nie można mówić o zaufaniu.

      Skomentuj

      • Margo82
        Perwers
        • Mar 2013
        • 937

        #33
        Chodzi o to, że póki co ja tu nie widzę kłamstwa. To, że pisze ze swoim przyjacielem to jeszcze nie oszustwo, no chyba że w waszym związku był obowiązek meldowania się z każdego wysłanego smsa. A może po prostu bała się, że na wieść, że ma przyjaciela płci męskiej zareagujesz tak jak właśnie zareagowałeś...

        Przestań to roztrząsać. Było minęło...
        "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

        Skomentuj

        • Bezimienny.
          Ocieracz
          • May 2009
          • 107

          #34
          Napisał Margo82
          Chodzi o to, że póki co ja tu nie widzę kłamstwa. To, że pisze ze swoim przyjacielem to jeszcze nie oszustwo, no chyba że w waszym związku był obowiązek meldowania się z każdego wysłanego smsa. A może po prostu bała się, że na wieść, że ma przyjaciela płci męskiej zareagujesz tak jak właśnie zareagowałeś...

          Przestań to roztrząsać. Było minęło...
          Jeżeli ona mówi mi prosto w oczy, że jest ze mną szczera i że z nikim nie pisze i się nie spotyka, a jednak tak jest to nie jest kłamstwo?
          Ona mi powiedziała, że jest jej przyjacielem, a może być ktoś PRZYJACIELEM, jeżeli znają się z przypadku 1 miesiąc? Ja w to nie wierze.
          Ciągłe kłamstwa, że nie ma czasu pisać ze mną, rozmawiać ze mną a w tym czasie pisała z nim - to jest fair?

          Skomentuj

          • Cicho_sza
            Erotoman
            • Apr 2012
            • 668

            #35
            Raczej Cię nie zdradziła, po prostu znalazła sobie kogoś kto zaspokajał jej potrzebę kontaktu, bez pretensji, problemów i z uwielbieniem.
            Dla mnie to proste, Ty jej nie adorowałeś, więc znalazła sobie innego. Nie do zdrady, ale do poczucia, że jest świetną dziewczyną.
            Nie możesz mieć do niej pretensji, bo sam zachwiałeś jej pewność siebie rezygnując ze ślubu itp. A ona poradziła sobie z tym najlepiej jak na ten moment umiała, czyli oddała się komuś kto uważa, że jest mądra, piękna, dobra, ciepła, serdeczna, WAŻNA.
            Tak platonicznie.

            Zrozum, że Ty jej tego nie dawałeś i od Ciebie były tylko pretensje.

            Nie powiedziała Ci o nim, bo wiedziała, że zareagujesz tak jak zareagowałeś.
            Z czasem ich relacja przestałaby mieć rację bytu - ot życie. Zapewne wtedy kiedy między Wami zaczęłoby się dobrze dziać i TY zapewniłbyś jej czucie, że jest świetną dziewczyną, mądrą, piękną, blablabla.
            Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
            Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
            Bo jestem sprytna i wybitna
            Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.

            Skomentuj

            • roz34
              Erotoman
              • Jun 2010
              • 485

              #36
              Napisał Bezimienny.
              Ty za pewnie nie zareagowałbyś tak, gdybyś dowiedział się, że Twoja dziewczyna smsuje z gościem 15 lat starszym, z którym poznała się na imprezie i uważa go za przyjaciela. W tym momencie w ogóle nie uprawiałem z nią seksu, bo jej się nie chciało, więc mogę tylko podejrzewać, że mnie zdradziła.
              do rozstania to samo podejrzenie Ci wystarczy. Pytanie czy to ma sens? Jak czytam Twoje kolejne wypowiedzi to mam wrażenie, ze dobrze Ci z tą decyzją i z rzekomą winą Twojej byłej dziewczyny. Natomiast jeśli Wam zależy na związku to samo "mogę tylko podejrzewać" jest słabe.

              Napisał Bezimienny.
              I co najlepsze jest to, że gościowi napisała rzekomo, że nie ma chłopaka, więc?
              a to skąd wiesz, jak sprawdziłeś tylko bilingi?

              Dla mnie to wygląda tak: zagrałeś/zaryzykowałeś i przełożyłeś ślub na kiedyś/nigdy i myślałeś, że panna będzie Cię błagać, a tu zonk.
              fan minetki

              Skomentuj

              • Bezimienny.
                Ocieracz
                • May 2009
                • 107

                #37
                Napisał roz34
                Dla mnie to wygląda tak: zagrałeś/zaryzykowałeś i przełożyłeś ślub na kiedyś/nigdy i myślałeś, że panna będzie Cię błagać, a tu zonk.
                Rozważałem każdą sytuacje po tej decyzji, że albo ze mną zerwie albo jakoś zrozumie. Mnie było ciężko, ale ja dawałem tłumaczyłem, że jak przekładam, to nie na zawsze, tylko po prostu o rok-dwa. Tłumaczyłem jej, że może u mnie mieszkać, byśmy razem remontowali dom, tak jak ona pragnęła.

                Skomentuj

                • Zebraa
                  Gwiazdka Porno
                  • Nov 2013
                  • 1614

                  #38
                  Chciala, w momencie gdzy mial hyc slub, byla jakas przyszlosc. Teraz juz nie warto inwestowac w ciebie, czasu, fizycznej nie latwej pracy, emocji. Wycofales sie z planow i sadzisz ze na pobiegnie z toba dalej?
                  Poki jej nie pokazesz ze jest doa was przyszlosc nie oczekuj ze ona bedzie przyszlosciowo myslec. Jak sie okazalo kaDy twoj krok pokaUje ze nie ma przyszlosci. A nawet gdyby to panna ma wizje braku przyjaciol i kontaktu z kimkolwiek brak poczucia prywatnosci i bezpieczenstwa. Ale co tam! Na pewno bedzie z wywieszonym jezorem czekac na ciebie
                  Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

                  Skomentuj

                  • roz34
                    Erotoman
                    • Jun 2010
                    • 485

                    #39
                    Napisał Bezimienny.
                    Rozważałem każdą sytuacje po tej decyzji, że albo ze mną zerwie albo jakoś zrozumie. Mnie było ciężko, ale ja dawałem tłumaczyłem, że jak przekładam, to nie na zawsze, tylko po prostu o rok-dwa. Tłumaczyłem jej, że może u mnie mieszkać, byśmy razem remontowali dom, tak jak ona pragnęła.

                    ludzki pan

                    a teraz czego chcesz, żeby wróciła? czy po prostu chcesz się upewnić, że to zła kobieta była?
                    na mój gust spieprzyłeś i próbujesz sobie dorobić ideologię, że to ona była zła.
                    fan minetki

                    Skomentuj

                    • wiarus
                      SeksMistrz
                      • Jan 2014
                      • 3264

                      #40
                      Bezimienny
                      Facet powinien umieć przyznać się do błędów.
                      I tak masz szczęście, że dostałeś kosza, a nie pozew rozwodowy.
                      Dorośniesz, to może zrozumiesz o czym myślę.
                      I jeszcze jedno : jeżeli kogoś kochasz /lub tak Ci się wydaje/, nie traktuj tej osoby jak przedmiot, czy swojego zwierzaka.
                      "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                      James Jones - Cienka czerwona linia

                      Skomentuj

                      Working...