Chciałbym nie zdradzać...

[Gość]

Zmiana banana

[watch.out]

tak.. niektórzy po prostu są tak zbudowani poligamicznie.

[lady__in__red]

Ja np jestem zdania ze poligamia powinna być na porządku dziennym podziwiam ludzi na 100% pewnych ze nie zdradza.

[Padre_Vader]

Poligamia, dobre sobie. To takie ładne określenie braku kontrolowania własnych popędów i wytłumaczenie niedochowania wierności.
Świat stanął na głowie

[Margo82]

"Chciałbym nie zdradzać", dobre sobie. Jak się nie chce zdradzać, to się nie zdradza- proste.

[Arkhan]

a ja to powiem tam. Znalazles jedna ktora cie chce, to nie martw sie zdradami, bo druga moze sie nawet do konca twojego zycia nie trafic, wiec po co sie stresowac?

[Strictdaddy]

Kam a rozmawiałeś na ten temat ze swoją przyszłą żoną?

[Zebraa]

Masz dwa tygodnie, żeby zadać sobie pytanie czy na pewno chcesz być ze swoją narzeczoną kolejne 10,20,30 lat. Czy kochasz ją, czy jesteś w stanie zrobić wszystko, by było wam dobrze? Czy kochasz, a nie czy jesteś z nią z przyzwyczajenia i oświadczyłeś się, bo trzeba, bo wypada, bo ona tego oczekuje. Skup się na związku, jak wyglądał, jak wy nad nim pracowaliście i czy to jest to na co was oboje najlepiej stać?

W drugim planie zastanów się nad swoim pociągiem do innych. Wszyscy jesteśmy niestworzeni do monogamii, ale w różny sposób to realizujemy. Jedni oglądają porno, inni imprezują (potańczą, popatrzą), inni zdradzają, są jeszcze ci w otwartych, lub półotwartych związkach.
Jeżeli tylko zechcesz możesz sobie powiedzieć: chce tylko mojej kobiety. I jakiekolwiek miłe wymiany zdań, panna świecąca dekoltem czy inne pokusy, bedą miłe, ale obojętne. O ile przyznasz sam sobie, że chcesz tylko swojej kobiety.

[takitamproblem]

"chciałbym nie zdradzać" brzmi strasznie komicznie. Czyli że co, że pindol sam wyskakuje z gaci i działa na własną rękę podczas gdy reszta ciała śpi?
a jeśli po prostu nie jesteś stworzony do stałych związków to nie lepiej będzie jak dziewczyne zostawisz i zajmiesz się właśnie otwartymi związkami? To robi się coraz popularniejsze więc nie będzie aż tak trudno znaleźć tego typu relacje.

[kam1l]

13356

[słowenka]

Może to nie ta...
Ja też kiedyś miałam lekkie podejście do seksu. Lubiłam sobie zbierać doświadczenia - ze dwa razy zdarzył mi się one night stand, dłuższy układ ff.. widziałam siebie w otwartym związku, marzyłam o trójkącie.

Odkąd się tak naprawdę zakochałam nie wyobrażam sobie ani seksu ani związku z innym (choć nie jesteśmy razem i pewnie nie będziemy).

Ale my jesteśmy z Wenus

[holly]

Nie rozumiem po co komuś z takim podejściem małżeństwo.

[viclbn]

Pewnie z wygody Holly

Co do tematu to masz typowe rozterki przedślubne. Przejdzie albo odwołasz ślub.

[hanucha]

wszyscy po Tobie jadą, ale ja rozumiem co czujesz

[lady__in__red]

Wszyscy po nim jadą bo tu wszyscy święci

Ja rozumiem problem bo sama żałuję że mentalność ludzi jest jaką jest. Trzeba udawac ze inni nam się nie podobają, ze nigdy będąc w zwiazku nie mielismy sytuacji ze tylko krok dzielił nas od zdrady. Ze nie nudza się wieloletnie zwiazki...

Trzeba udawac. Ciągle i wszędzie.