Jak do niej zagadać?? Chyba straciłem instynkt łowcy :/

[Palpatin]

Nie zrobisz tego.

[Catalleya]

Nie zrobisz tego.

Zgadzam się.

[watch.out]

a dziś nie mogłeś?

[Falanga JONS]

Nie wiem, czy forum będzie istnieć w 2050 roku, ale akurat ten wątek z pewnością będzie aktualny.

[Catalleya]

Falanga to moze podrzuć 'koledze' jakieś dobre teksty na podryw

[watch.out]

pfff.. jak on się uśmiechnąć jak cywilizowany człowiek boi to myślisz, że tekstem rzuci?

[Falanga JONS]

Mam jeden, na która żadna sie nie oprze - "chodż na stadion, zlejemy chamów ze wsi", ale działa tylko w soboty (względnie piątki, czy niedzielę).

Innych nie znam, niestety.

[Catalleya]

pfff.. jak on się uśmiechnąć jak cywilizowany człowiek boi to myślisz, że tekstem rzuci?

a moze olśnienia dostanie?
Zbijam sie nooo Waaaatch

[Dionizos558]

Aha, czyli zdziwicie się jak powiem, że zagadałem ?

[Kamil B.]

A coś więcej powiesz? Bo sam jestem ciekaw.

[elKoj69]

I to bardzo, wielu straci też sporo kasy postawionej na to, że nie zagadasz

[Dionizos558]

Nie chcę jakoś ze szczegółami pisać co i jak, bo wejdzie tutaj, przeczyta i będzie wiedziała, że to ją chce uwieść Po prostu podszedłem do niej jak wysiedliśmy i się o coś zapytałem gdzie coś jest bo nie wiedziałem no i mi ładnie wytłumaczyła co i jak i gdzie i w ogóle. Pewnie spodziewaliście się ustawki na randkę, albo paru dzieci już w jej brzuchu, ale jakbym miał taki cel żeby ją na pierwszej rozmowie zaprosić to bym się osrał tak jak przez te 3 tygodnie codziennie. Zmniejszyłem sobie poziom i zacząłem od niezobowiązującej rozmowy, teraz mam pretekst żeby jej mówić cześć, a od cześć do zaproszenia na kawę jest bliżej niż dalej

[watch.out]

ok.. good luck zatem w następnych krokach.

[Kalilah]

No i przegrałam

Ale gratuluję i właśnie o to chodzi by to robić małymi kroczkami, powodzenia dalej

[Dionizos558]

A dziękuję Wczorajsze słowa otuchy pt "i tak tego nie zrobisz" zadziałały na mnie motywująco