mam podobne odczucia, co Lilith (kota zamieniłabym na psa), ale nie mogę powiedzieć, że to jest lepsze. może porównywalne ewentualnie. jedyną lepszą rzeczą, niż seks jest miłość i seks z miłości, jak dla mnie, te poczucie bliskości, zaufanie... nie zamieniłabym tego na żadne drożdżówki świata!
widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada
Ostatnio zdałem sobie sprawę, że widoki ze szczytów sprawiają mi niekłamaną przyjemnośc porównywalną do orgazmu/seksu. Człowiek ładuje się na to to parę dni, ale później to uczucie że w promieniu tysięcy kilometrów nie ma wyższego punktu i poczucie posiadania świata u stóp jest bardzo bardzo fajne.
The problem with dating dream girls is that they have a tendency to become real.
Niezapomnianym przeżyciem jest uczucie spadania kiedy jest się na samym szczycie Roller Coastera i kolejka właśnie się rozpędza. Polecam każdemu wybrać się kiedyś do jakiegoś dobrego europejskiego parku rozrywki żeby tego doświadczyć, bo co tu ukrywać w Polsce można o takim pomarzyć.
kto wstrzymywał pisiu dłużej niż 5 godzin wie, że od orgazmu lepsza wtedy toaleta...
Ah... tak, zdecydowanie ;D
Dopadając wc w McDonalds (przejście podziemne koło centralnego więc trochę przebiec trzeba tratując ludzi) po kilku godzinach trzymania, faktycznie przeżyłem coś na kształt orgazmu.
Jedzenie. Wcale nie musi być za******e - wystarczy kromka z masłem po 3 dniach bez żarcia.
Różne rzeczy w specyficznych sytuacjach.
Ale lepsza niż seks może być porządna awantura - taka z bluzgami, biciem, przemocą - że pioruny trzaskają. A potem sex oczywiście
friggin' in the riggin', there was fu*k all else to do...
Uczucie PO bitwie i pozorowanym gwałcie kiedy leżymy w siebie wtuleni.
Uczucie pełnego wyciszenia.
Wygrzewanie się na piasku i to uczucie kiedy słońce delikatnie przypieka skórę.
Siedzenie w górach lub nad brzegiem morza, samotnie... w ciszy.
Wszechogarniające uczucie przestrzeni.
Poczucie zjednoczenia z naturą.
Stanie w ciepłym deszczu albo wielkich płatkach śniegu z twarzą uniesioną ku górze...
i...
kiedy dziecko lub mężczyzna pociąga pełny łyk ze skamieniałej do bólu - od nadmiaru mleka - piersi.
Jeszcze to uczucie kiedy przywiązana do czegoś zwyczajnie czekam. W kompletnej ciszy.
Zapamiętanie w tańcu. Pogańskim.
Muzyka klasyczna na żywo. Te momenty kiedy czujesz, że się unosisz.
0statnio edytowany przez Anuszka; 16-02-12, 20:14.
Powód: Po przemyśleniu zmieniłam kolejność.
Mój były,często,kiedy drapałam go delikatnie po plecach i pośladkach dostawał gęsiej skórki,nieomal noga mu chodziła niczym drapanemu za uchem psu i jęczał:"Ooooo boooożeeee tooo leeeepsze niiiiż seeeks...."i jestem skłonna mu uwierzyć bo do seksu go srednio ciągnęlo więc chyba wszystkie zakonczenia nerwowe i erogenne zebrały mu się tam zamiast na penisie..
A swoją drogą ulga kiedy można się wreszcie podrapać gdzieś gdzie strasznie swędzi lub opróżnić przepełniony pęcherz może nie jest lepsza niż seks,ale też plasuje się wysoko w rankingu...
Moje typy to gra wstępna przed seksem,czasem bywa cudowniejsza niż sam seks,wtulenie się po seksie w osobę którą kochasz.
Dobra muzyka na imprezie gdzie tysiące ludzi czują i krzyczą to samo co Ty.A jeśli jeszcze jest to,hmm nieco podkręcone chemicznie,to naprawde można przeżyć coś na kształt wielokrotnego orgazmu...
I jedna z moich ukochanych przyjemności-zanurzenie się po długim ciężkim dniu w wannie pełnej pachnącej piany z ukochanym drinkiem w jednej ręce a czekoladą Lindt`a i dobrą książką w drugiej...
W życiu nie chodzi o to,żeby przetrwać burzę,ale o to,aby tańczyć w deszczu...
Skomentuj