Odczucia porównywalne do/lepsze niż seks ?
Collapse
X
-
-
Jazda na motocyklu przy dużej prędkości
Siedzenie razem przy lampce wina i dobrym filmie na wygodnej kanapie, w ciemną, burzową noc, gdy jest się przykrytym kocem, a dookoła przytulone mruczą trzy koty :>Skomentuj
-
Lepsze niż seks może nie - bo to trochę inne przeżycia, ale czasem wybrałabym:
- mroźną zimą, po ok 2 godz odśnieżania, moment wejścia do domu gdzie jest cieplutko i ogień w kominku
- muzyka, szczególnie przy odpowiednim nastroju, są utwory, które odbieram dosłownie całą sobą
- przeżywanie czegoś w tłumie, kiedy wiesz, że wszyscy wokół ciebie są dla tego samego celu, taka zbiorowe emocje mają przedziwny wpływ (i to może być mecz, koncert, protest itp)
- zrobienie czegoś samodzielnie pierwszy raz w życiu i osiągnięcie spektakularnego sukcesu (najpierw ogromny stres, adrenalina, a potem euforia - udało się ;D)
- widoki zapierające dech w piersiach
- i dużo innych sytuacji w których coś łapie za serceSkomentuj
-
Bycie na wymarzonym koncercie.
Jazda na Silver Star (rollercoaster).
Zdanie matury gdy się było niepewnym.Stay fresh, no matter where you are.Skomentuj
-
zanim poznałam D, byłam przekonana, że lepszy niż seks był mój skok ze spadochronem z 2500 m z długim czasem swobodnego spadania... a teraz- nie ma dla mnie nic lepszego niż seks! coś podobnego do stanu z gry wstępnej osiągam z D na dwóch kółkach. eh, uwielbiam to. w ogóle motocykl i seks to dla mnie świetne połączenie, ostatnio jadąc z tyłu po naprawdę pięknej okolicy marzyłam tylko o tym, żeby D. zatrzymał się gdzieś i mnie zerżnął jak sukę.Skomentuj
-
Potwierdzam, motocykl i seks komponują się tak dobrze jak.... jak... taniec i seks? Po każdej jeździe musi być seks, nie wyobrażam sobie, żeby było inaczejSkomentuj
-
Ja również jestem za motocyklem.
to uczucie gdy na budziku 120 po kretej drodze wchodzisz w zakręt motocykl mocno przechylony. gdy nagle na prawym pasie piach a na lewym tir próbujesz zwolnic ale szlif murowany
Wtedy gdy wstajesz otrzepując się z leśnej ściółki cały poobijany z motorem roztrzaskanym.Te uczucie ze mogłeś zginać a jednak żyjesz .... tego się nie da opisać ...... SEX przy tym to PIKUS pan PIKUSSkomentuj
-
Mi wystarcza 180 na Wisłostradzie, nie mam aż tak ekstremalnych potrzeb jak TwojeSkomentuj
-
Co to za przyjemność pędzić 180 prostą drogą? Zdarzało mi się jechać 250 na prostej ale zero jakiegoś entuzjazmu. To natomiast o czym mówi fokss jestem w stanie zrozumieć, ostre winkle i składanie się do zamknięcia opon to jest świetne uczucie, na prostej mogę jechać 50-60, na winklach natomiast maksymalnie ile się da. Ot taki durny jestem A opisany szlif to jeszcze nie przeżyłem i jakoś nie chcę przeżyć. mimo iż podobno seks przy tym to "pan pikuś".Skomentuj
-
-
Nie ma nic lepszego niż chwile bliskości z ukochaną osobą..nic nie jest w stanie tego przebić."Miłość mierzy się potrzebą obecności"Skomentuj
-
-
Nie da się tego do niczego porównać. Jednak mam kilka rzeczy w planach, które mogę dać równie mocne wrażenia:
- surfing na dużych falach
- skok ze spadochronem z etapem swobodnego spadania
- pilotowanie awionetkiSkomentuj
-
Lepsze niż seks... raczej wątpię, ale porównywalne:
- Orla Perć - odcinki z dużą ekspozycją, wiszenie na łańcuchu nad przepaścią - podobnie inne trudniejsze szlaki w Tatrach
- narty - czarne trasy i jazda na krawędzi ryzyka z dużą szybkością - ekstremum (jak dla mnie) czarna Harakiri w Mayerhofen, Zillertal w Austrii.
Tyle z tego co próbowałem, plany są szersze ale o efektach wypowiem się jak zrobięSkomentuj
-
Uczucie powstające przy wymyśleniu prostego rozwiązania bardzo skomplikowanego problemu.A hard man is good to findSkomentuj
Skomentuj