W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

A po stosunku...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • My.Wave
    Seksualnie Niewyżyty
    • Oct 2006
    • 194

    #46
    kurde, to nie lepiej już po wszystkim wtulić się w partnerkę, przytulić, delikatnie popieścić i w razie czego trochę przysnąć? A nie takie nastawienie - wykorzystałem i mam w poważaniu.. zresztą różni ludzie, różne potrzeby:-)
    "Don't come over here and piss on my gate, save it just keep it off my wave"

    Skomentuj

    • daj_mi
      Emerytowany PornoGraf
      • Feb 2009
      • 4452

      #47
      Wave, ja nie lubię, jak facet przysypia na mnie. Lubię przytulić się do ściany zaraz po, bo jest chłodna. I tak zasypiam.
      Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

      Regulamin forum

      Skomentuj

      • My.Wave
        Seksualnie Niewyżyty
        • Oct 2006
        • 194

        #48
        nie chodziło mi o "na mnie" tylko "obok mnie":-)
        "Don't come over here and piss on my gate, save it just keep it off my wave"

        Skomentuj

        • marwin
          Świntuszek
          • Aug 2009
          • 78

          #49
          Napisał primejay
          mam przeogromną ochotę przysłowiowo "obrócić się du**" i ...
          ... i zrobic to, czego zadna baba nie zrobi - w jaja sie podrapać!!!

          Skomentuj

          • thommeck
            Świętoszek
            • Jun 2009
            • 16

            #50
            Hehe, dziewczyny mnie zadziwiaja. Problem zasypiania faceta po seksie powinien byc wam dobrze znany! Nie ma nic wspolnego ze zmeczeniem czy podobnymi sprawami. Jest to problem gospodarki hormonalnej, a raczej uderzenia hormonów powodujących senność podczas orgazmu. Ot taki fizjologiczny psikus. Jeśli mężczyzna chciałby to przemóc - w niektórych przypadkach wystarczy poczekać ok 15 minut, zeby odzyskać siły (do rozmowy, niekoniecznie zbliżenia). Ale z tym bywa różnie, bo to sprawa czysto indywidualna.

            Skomentuj

            • Tom_Bombadil
              Gwiazdka Porno
              • Jul 2009
              • 2382

              #51
              Napisał thommeck
              wystarczy poczekać ok 15 minut, zeby odzyskać siły (do rozmowy, niekoniecznie zbliżenia). Ale z tym bywa różnie, bo to sprawa czysto indywidualna.
              Czytałem (nie znam osobiście) o facetach, którzy po 2 minutach są gotowi do kolejnego stosunku.. I bynajmniej nie chodzi o napalonych nastolatków lub gości wyposzczonych po długim wyjeździe.

              Gratulować czy współczuć ich partnerkom?
              Alea iacta est
              Alea iacta est
              Alea iacta est
              Alea iacta est

              Skomentuj

              • bubaswinger
                Świętoszek
                • Aug 2009
                • 5

                #52
                a ja bym chciała po stosunku, jeszcze raz...
                a potem, jeszcze jeden raz

                Skomentuj

                • Tom_Bombadil
                  Gwiazdka Porno
                  • Jul 2009
                  • 2382

                  #53
                  Napisał bubaswinger
                  a ja bym chciała po stosunku, jeszcze raz...
                  a potem, jeszcze jeden raz
                  A ja tam wolę jakość, a nie ilość

                  Ale kto co lubi..
                  Alea iacta est
                  Alea iacta est
                  Alea iacta est
                  Alea iacta est

                  Skomentuj

                  • xellx
                    Świętoszek
                    • Jul 2009
                    • 20

                    #54
                    Moj tez nigdy tak nie zrobil. Chyba, ze przerabiamy wszystkie ulubione pozycje, to przytulamy sie i spimy. Ale nigdy od razu. Zawsze jakas gadka, mizianie, przytulanie. Ale tez tak mam, ze strasznie sie scinam po seksie.
                    Przepraszam za brak polskich literek angielski lap...

                    Skomentuj

                    • Sue
                      Świntuszek
                      • Jul 2009
                      • 45

                      #55
                      A ja właśnie mam takiego zasypiającego partnera i nie ma sensu ani prośbą ani groźbą tego zmieniać, bo i tak zasypia i tak. W sumie nawet jeśli robimy to w środku dnia to przynajmniej kwadrans jest mu potrzebny na dojście "do siebie". Na plus jednak trzeba mu policzyć, że z reguły zasypia przytulony do mnie, a do tego pogłaszcze i pocałuje, a czasem nawet chwilkę porozmawia (choć nie zawsze to pamięta)

                      Skomentuj

                      • Bujda
                        Erotoman
                        • Feb 2009
                        • 725

                        #56
                        Po stosunku to się człowiek ubiera i wraca do domu

                        a tak serio w moim przypadku różnie bywa, ale dość często się po prostu poprzytulam chwilę i idę spać.
                        Komm doch bitte, bitte, bitte, noch ein bisschen näher…

                        Skomentuj

                        • iksior_x
                          Świntuszek
                          • Jul 2009
                          • 54

                          #57
                          właściwie to w nocy jeszcze tak ok 10-15 minut jakieś gadki lub "gapienia" się na siebie i w kime

                          Skomentuj

                          • angelina_lips
                            Ocieracz
                            • Jul 2009
                            • 99

                            #58
                            Hm a co w tym jest niesamowitego?
                            Po dobrym seksiku i orgazmie organizm jest tak dotleniony, odprężony, że normalną reakcją jest błogostan i senność.
                            U mnie to normalna reakcja, no chyba, że obok jest ktoś, kto potrafi rozbudzić do działania

                            Skomentuj

                            • bubaswinger
                              Świętoszek
                              • Aug 2009
                              • 5

                              #59
                              To mój partner ma zupełnie inny organizm, bo po stosunku ma więcej energii niż przed stosunkiem

                              Skomentuj

                              • merry
                                Ocieracz
                                • Jul 2009
                                • 100

                                #60
                                Napisał Aśka
                                Zdarzalo sie natomiast, ze po orgazmie ja zachowuje sie jak Ci o ktorych piszesz. Mialam ochote na odwrocenie sie tylkiem i zasniecie. Nie mialo to bynajmniej nic wspolnego z "mieciem faceta" gdzies , tylko totalne zmęczenie paroma poteznymi orgazmami, po ktorych nie mialam juz siły nawet cmoknac go w usta i slowo "dobranoc" , bo najzwyczajniej w swiecie zasypialam.
                                U mnie zadarza się podobnie. Facet czasem zasypia, ale ja chyba częściej idę spać (o ile pozwoli mi zasnąć )
                                Dwa razy zdarzyło mi się zemdleć po parogodzinnym maratonie...
                                Mój post = według mnie.

                                Skomentuj

                                Working...