W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Anal (wasz stosunek do niego)

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Mestiv
    Seksualnie Niewyżyty
    • Feb 2010
    • 317

    Ja mam obecnie stosunek taki, że mógłby być częściej, ale nie jest to jakieś bardzo istotne Jednak lepszy zwykły seks, a anal jako urozmaicenie czasem.

    Skomentuj

    • DrSzpadel
      Świntuszek
      • Feb 2013
      • 92

      Napisał niunia93
      ja nie robilam sobie zartow z problemow innych, to wszyscy robili zarty z mojego problemu.
      Tak, zdecydowanie masz problem.

      Skomentuj

      • Maryja_dziewica
        Perwers
        • Nov 2011
        • 902

        Czy pisalam juz, ze niedobrze mi sie robi na mysl o fiucie w moim odbycie?
        "Ideały są jak gwiazdy. Jeśli nawet nie możemy ich osiągnąć, to należy się według nich orientować."

        Skomentuj

        • Padre_Vader
          Gwiazdka Porno
          • May 2009
          • 2321

          Maryja, bo dobrze to się robi dopiero jak on się tam znajdzie innymi słowy to się robi, a nie o tym myśli
          Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

          Skomentuj

          • chessmaster
            Świętoszek
            • Mar 2011
            • 3

            My z żoną jakoś też na początku byliśmy przeciwni, ja to się nawet narzekałem, że nigdy nie będzie, ale tak jakoś mnie namówiła i teraz to nam się spodobało

            Skomentuj

            • hateofdeath
              Świętoszek
              • May 2011
              • 33

              Jako hetero anal nigdy mnie specjalnie nie kręcił. W pewnym sensie mam lekką niechęć do tego.

              Skomentuj

              • kochany
                Seksualnie Niewyżyty
                • Oct 2006
                • 313

                Powiem tak, baaaaaaardzo chciałbym spróbować przerżnąć moją małą w dupkę, spuścić się do środka czy choćby móc wsadzić jej palucha w tyłek podczas pieszczot, niestety narazie nic z tego, ledwo się zgadza na lizanie tyłka i to tylko muskanie językiem, zarzeka się, że nigdy przenigdy. Liczę, że kiedyś zmieni zdanie
                Ziemia serca mężczyzny jest kamienista… Tuż pod nią kryje się skała. Mężczyzna hoduje w niej to, co zdoła… i opiekuje się tym.

                Skomentuj

                • Jack Daniel's
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • May 2013
                  • 244

                  Trochę mnie nie było, ale wątek sobie z doskoku czytywałem i dowiedziałem się ciekawych rzeczy... szczególnie tych o E. coli
                  Ale do rzeczy, po dwóch miesiącach mniej lub bardziej intensywnych starań małe kroczki poczynione. Partnerka lubi rimming (czasem ostry) i wkładanie niezbyt głęboko palca. Próbowaliśmy nawet z masakrycznie dużą ilością żelu, godzinną grą wstępną kochać się analnie, ale mimo zapewnień, że jest rozluźniona po 2 cm płacz i ból. Nie wiem, może spróbować z wibratorem? Mamy zwykły metalowy, z silikonową nakładką i jak mierzyłem, bez tej nakładki, to węższy ode mnie jest... Jak dziewczyny myślicie?
                  @kochany, cierpliwości. Piąty rok już tę twierdzę zdobywam i dopiero na przedzamczu jestem.

                  P.S. Jak przełamać opór, przed pokazaniem partnerce, że może mi wibratorem pomasować prostatę? Może też by opór padł trochę?

                  Skomentuj

                  • Betina
                    Erotoman
                    • Mar 2011
                    • 596

                    Lubię seks analny, ale zupełnie nie kreci oglądanie takiej formy seksu np.na ekranie tv.
                    "Używajcie polskich znaków. Jest różnica czy komuś zrobisz ŁASKĘ czy LASKĘ." - prof. Bralczyk

                    Skomentuj

                    • entity
                      Ocieracz
                      • Jan 2010
                      • 121

                      Napisał Jack Daniel's

                      P.S. Jak przełamać opór, przed pokazaniem partnerce, że może mi wibratorem pomasować prostatę? Może też by opór padł trochę?
                      moze zostaw niby przypadkiem cos takiego w przegladarce

                      Skomentuj

                      • qutas
                        Świętoszek
                        • Feb 2009
                        • 8

                        Nie probowałem i jakos mnie nie kreci w ta strone, chyba ze partnerka by nalegała to czemu nie

                        Skomentuj

                        • Frona
                          Świętoszek
                          • Aug 2013
                          • 8

                          A u mnie było tak, że anal zawsze mnie kręcił (np. w filmach), ale z jakiegoś powodu myślałam, że nie dam w nim rady.
                          Krępowała mnie sama myśl o higienicznym aspekcie sprawy...
                          Dwa razy zdarzyło mi się, że facet (a właściwie dwóch różnych facetów) podczas gorącej akcji "na pieska" przypadkiem mocno nadział się na tylną dziurkę - było to bardzo nieprzyjemne (z zaskoczenia, bardzo mocno, bardzo twardym penisem).
                          Kiedyś nawet mój obecny misiek powiedział, że nie chciałby chyba uprawiać ze mną anala.
                          To "chyba" zaskutkowało później systematycznym atakowaniem mojej ciasnej dziurki paluszkiem i języczkiem, aż w końcu kiedyś po prostu wszedł w nią bez pytania.
                          I cała wiedza o analu poszła w piz*u.

                          Do dzisiaj robimy to bez gumki, bez żadnego sztucznego nawilżenia (sama ślina, ewentualnie soczki z pierwszej dziurki), właściwie w każdej pozycji i w różnym tempie (również naprawdę mocno i szybko).
                          I bez bólu.
                          Na dodatek koniec najczęściej następuje w buźce - tak misiek najbardziej lubi kończyć.

                          W sumie to są dwie zasady, których się trzymamy.
                          Po pierwsze: nie ma penetracji "pierwszej" dziurki po "drugiej".
                          Choćbym nie wiem jak chciała, w grę wchodzą potem już tylko paluszki. Może jakieś dildo w przyszłości...
                          Po drugie: lewatywa, niestety.
                          Piszę "niestety", bo sam "zabieg" nie sprawia mi jakiejś przyjemności, no i muszę na to przeznaczyć jakiś czas.
                          Choć parę razy zdarzyło się nam "analić" bez lewatywy i nie było niemiłej niespodzianki (ale wytrysk musiał być na buzię, nie do niej, bo jednak jakiś opór przed lodzikiem był).

                          Czy lubię anal?
                          Mało powiedziane. Uwielbiam.
                          Samo pytanie miśka, czy może mnie zerżnąć w tyłek, jest tak podniecające, że niemal natychmiast się zgadzam.
                          A w trakcie... Mrr, strasznie mnie kręci, że robimy coś tak perwersyjnego (przynajmniej dla nas).
                          A jeszcze jak misiek mówi, co mi właśnie robi, to już w ogóle...
                          Orgazmów analnych nie mam, ale pochwowych też nie, więc i tak dochodzę tradycyjnym sposobem.

                          Ale się rozpisałam... I podnieciłam.
                          0statnio edytowany przez Frona; 20-08-13, 22:07.

                          Skomentuj

                          • Jack Daniel's
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • May 2013
                            • 244

                            No i moja kobieta mnie zaskakuje... Bawiliśmy się w facesitting (ona na mnie) i miałem związane ręce. Sama z siebie zaczęła delikatnie siadać mi na palcu, a potem dała sobie zrobić rimming i następny krok to wibrator.
                            Co ją przekonało? Ponoć czyta 50 twarzy Grey'a...
                            O św. Barnabo!

                            Skomentuj

                            • Ice Cube
                              Świętoszek
                              • Jan 2012
                              • 18

                              Co takiego jest w tej książce? Przeczytałem kawałek i dobija mnie to wręcz...
                              Ale jeśli ma to rozgrzewać kobiety, no i zachęcać do czegoś więcej, niż leżenie jak kłoda w łóżku, to niech czytają, a co!
                              Co do analu, ja jestem jak najbardziej za. Kręci mnie druga dziurka u kobiety i nie mam większych oporów żeby tam się pakować. Natomiast, dobijają mnie głosy, że 'anal to jest przeznaczony tylko dla ******w', albo coś np, że 'kręci cię anal, to musisz mieć skłonności gejowskie' o.O

                              Skomentuj

                              • Outlaws13
                                Perwers
                                • Oct 2011
                                • 1332

                                nie mam jakiegos mega parcia na ten rodzaj seksu. Zdarzylo sie kilka razy i nie odbieram tego jako szczegolnej promocji za zaslugi od Cyckow moich.
                                "Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy

                                sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak

                                Skomentuj

                                Working...