Anal (wasz stosunek do niego)

[silencefarm.gs]

Nie ma znaczenia ile razy die kochacie dziennie, ma znaczenie jak. Nie straszę cię też przyjacielu ale ostrzegam na bazie własnych doświadczeń. Nie każdy to lubi nie każdy może to robić, nie każdy się tego nauczy. Probowanie na siłę też nie pomoże, właśnie to ja może bardziej stresowac. Proponuję same pieszczoty z nastawieniem na jej przyjemność. Nawet nie wyciagaj wacka! Same palce i język! Skup się na niej, rób to długo, zadbaj o nastrój. Nie od rrazu rzym zbudowano.

[Raija]

Myślę, że ból o którym często się wspomina może wynikać z innej kwestii. Odbyt jest anatomicznie zbudowany inaczej niż pochwa. Ma kształt takiej troche litery S, pochwa natomiast jest bardziej 'prosta'. Dlatego anal moze sprawiac ból, jesli penis wejdzie pod złym kątem. To by sie zgadzalo z tym, ze wiele osob pisze ze poszlo tylko 2-3 cm i juz byl krzyk ze boli. Najwyrazniej penis zamiast wchodzic glębiej zahaczal bolesnie o ten 'zakręt'.



Dlatego niedoswidczonym paniom, ktore boja sie bolu polecam najpierw pobawic sie samemu. Zobaczyc co sprawia przyjemnosc, a co niekoniecznie. Jesli boli to dlaczego boli. Jesli mi zdarzal sie ból to wynikał ze zlego kąta penetracji, tylko i wylacznie. Jesli kąt penetracji jest dobry to zadnego bolu nie ma i powinno wchodzic jak w masło. Samodzielne proby są o tyle lepsze, ze nie musimy sie niczego krepowac jesli chodzi o pozostale watpilowsci zwiazane z analem, czyli ewentualny brud, jakies tam zawstydzenie i tak dalej. Jest sie bardziej rozluznionym wiec jest latwiej. gdybym ja nie sporbowała najpierw sama masturbacji analnej to bym do dziś miała o analu zdanie bardzo krytyczne i watpie abym sie na ten rodzaju seksu zgodzila, nawet po namowach.

[Jack Daniel's]

Oj, o tej teorii z pieszczotami, to ja wiem. Zresztą, w łóżku mi głównie zależy na JEJ przyjemności. Ja mam ewentualnie rękę, aczkolwiek lubi mi się zrewanżować.

edit: Raija, ja wiem o tym zakręcie i zwracam na niego uwagę. Studiuję kierunek biologiczny

[Moń.]

Ja mam problem, bo bardzo podoba mi się seks analizy, jaram się nim strasznie, bardzo bym chciała tego doświadczyć, ale za każdym razem jak próbujemy, to boli mnie tak, ze się po prostu nie da. Często palce idą w ruch i nie ma żadnego problemu, ale kiedy przychodzi czas na penisa to zabawa się kończy i to niezbyt przyjemnie

[olunia27]

Kilka razy zdarzyło mi się uprawiać seks analny i jakiejś szczególnej przyjemności z tego nie miałam, bardziej robiłam to dla partnerów niż dla siebie.

[angelo81]

Tak doglebniej raz sprobowalismy z partnerka anala i mowila, ze nie specjalnie odczuwala przyjemnosc, ale chyba bardziej z braku odpowiedniego przygotowania czy tez z nastawienia, ale za to kiedy lezymy na boku, a ja za nia bawiac sie jej piersiami, i jednoczesnie lechtaczka czy tez posuwajac ja paluszkami to ona uwielbia w tym czasie bawic sie moim penisem ocierajac nim o swoja dziurke i od czasu do czasu wkladajc lekko zoledzia. nie ukrywam ze tez mi sie to podoba. taka subtelna gra analna

[silencefarm.gs]

Smokwawelski - nie zgodzę się z tobą, lub źle cię rozumiem. Wg mnie z twojej wypowiedzi wynika, że jeżeli coś jest silnie unerwione to musi dawać przyjemność. To tak jakbym wsadzil tobie w tyłek (bez urazy) drewniany, nie wypolerowany kij o kanciastych kształtach a do tego naostrzony a ty dostalbys orgazmu... Z tego co wiem to nie ma nerwów odpowiedzialnych za przyjemność i za bol. Jest czucie. To co dla jednych jest przyjemne, dla innych jest obojętne lub bolesne.

Do tych co by chcieli... Nic nigdy na siłę... Nie róbcie niczego w pośpiechu. I cwiczcie. Brzmi to śmiesznie ale tak jest. Drogie panie- jeżeli wasi partnerzy pchają się wam w tyłek na chama- wsadzcie im na chama palce, niech poczują na własnej skórze że trzeba myśleć o drugiej osobie. I nie ma w tym niczego gejowskiego. Albo zaczniecie rozumieć swoje ciało i wspólnie rozładowywac albo zapomnijcie o analu.

[BrownEyes]

Seks analny cholernie mnie kręci. Kiedyś mnie to odrzucało, na filmach porno przewijałem te fragmenty. Ale w pewnym momencie to mi się jakoś samo zmieniło i dziś mam na tym punkcie lekkiego świra. Oczywiście nie próbowałem, jestem prawiczkiem, więc mówię tylko o aspekcie wizualnym. W drugą stronę też chciałbym spróbować (czyli ja jako pasyw). Wszystko jedno czy z facetem czy kobieta i strap on.

[Aleksandra0521]

raz robiłam to na szybko nie wiem i tak nie podobało mi się może przez to że było na szybko i wogóle partner dziwny nie dobrany nie rozmwaiałam z nim o tym

teraz próbowałam moją zabaweczką sama i dochodzę tam do orgazmu na początku jak wchodzi boli troszkę ale pożniej już wogóle

chciałabym spróbowac z facetem ale boje sie mu to powiedziec hehe sam się nie domaga raz podczas normalnego sexu chciałam tam go wsadzic ale za sucho było i nie szło hehe co ja pisze nikomu się jeszcze z tego nie zwierzałam i się dziwnie czuję

Jedyne co się boję to że coś tam wypadnie?? albo bedzie brzydko pachniało ?

[chem_x]

Spróbuj z nawilżeniem i z gumką... powinno pomóc...

[Padre_Vader]

A gumka w czym pomoże? Że nie wypadnie nic, czy, że nie będzie brzydko pachniało? Bo nie czaję

[chem_x]

W tym że po jej ściągnięciu można kontynuować gdzie indziej ;-)))

[Padre_Vader]

A to może dlatego, że jak już zacznę tam to nie chcę kontynuować gdzie indziej poza tym to właśnie gdzie indziej zakładam.

Tak mi się skojarzył też dowcip do tego:
- Ty Jadźka, a wy się kochacie z tym Twoim chłopem czasami w tę drugą dziurkę?
- No co ty, żebym w ciążę zaszła?

albo
- Ty Jadźka, a próbowałaś już anala?
- Nie, jestem zadowolona z Dosi

[Aleksandra0521]

A gumka w czym pomoże? Że nie wypadnie nic, czy, że nie będzie brzydko pachniało? Bo nie czaję

dokładnie co da ta gumka dobra ok że może facet se swojego wacusia nie zbrudzi i tyle a co jak tam cos wyleci albo bedzie brzydko pachniec?

[elKoj69]

można zrobić lewatywę