W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Brak orgazmów u kobiet-kilka przemyśleń prawiczka

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • anyway90
    Erotoman
    • Mar 2019
    • 524

    #31
    Novajka, @naukowiec stworzył ten temat, żeby wylać swoje frustracje. Chodzi o to, by zaprezentować swój punkt widzenia. Jest to punkt widzenia prawiczka. Ta dyskusja to naprawdę "zabawne" doświadczenie. Autor posta nie jest w stanie pojąć naszych argumentów. Dlatego że sam nie rucha i niestety na postawie Jego wpisów wnioskuję, że prędko może to nie nastąpić. I też dlatego, że nie słucha, co się do Niego mówi.
    Jest jeszcze druga opcja, o której pisze Koneser - że @naukowiec jest trollem. To wtedy gratulacje. Jego wpisy bawią mnie niezmiernie.

    Skomentuj

    • Novaja
      Seksualnie Niewyżyty
      • Apr 2017
      • 233

      #32
      Anyway, nie można odmówić Ci racji. Z jednej strony - wylewa swoje frustracje; z drugiej - nie zamierza słuchać ani tym bardziej działać.

      Gdyby iść tropem obaw, kobieta może się obawiać, że nie będzie dobra w oralu, że będzie zbyt bierna lub zbyt aktywna i to się mężczyźnie nie spodoba, ale z przyzwoitości tego nie powie.
      Ostatecznie - jakby nie patrzeć, gdyby każdy myślał, jak on, seks istniałby chyba tylko jako przekazy historyczne

      Koneser może mieć rację i chyba w tym cała nadzieja dla spotkanych kobiet na jego drodze...
      Zmarł twórca autokorekty. Niech mu ziemia lepką Będzin.

      Skomentuj

      • KoneserSmaków
        Erotoman
        • Jan 2012
        • 560

        #33
        Napisał Novaja
        Gdyby iść tropem obaw, kobieta może się obawiać, że nie będzie dobra w oralu, że będzie zbyt bierna lub zbyt aktywna i to się mężczyźnie nie spodoba, ale z przyzwoitości tego nie powie.
        W sumie obsługa faceta jest dość prosta, ale jakby zagłębić się w tajniki seksu oralnego w szczególności patrząc na wschodnie techniki typu tantra, to większość partnerek moich była... słaba ale patrząc trzeźwym okiem myślę, że połowa była dobra lub bardzo dobra.

        Oni również inaczej patrzą na kwestie orgazmu może to byłby dobry kierunek dla kolegi. Chociaż znowu by to podciągnął pod „tłumaczenie”

        Generalnie kolega nie odpisał mi na pytanie czy szuka partnerki na stałe czy na przelotne znajomosci.

        Skomentuj

        • Novaja
          Seksualnie Niewyżyty
          • Apr 2017
          • 233

          #34
          Napisał KoneserSmaków
          W sumie obsługa faceta jest dość prosta, ale jakby zagłębić się w tajniki seksu oralnego (...)
          Teoretycznie tak, ale nie każdemu musi to samo pasować Już nawet bez zagłębienia się w tantrę i inne zaawansowane techniki. Jak z kobietą - jedna woli wanilię, inna - pieprz, tak możliwie najbardziej upraszczając.


          Napisał KoneserSmaków
          Generalnie kolega nie odpisał mi na pytanie czy szuka partnerki na stałe czy na przelotne znajomosci.
          Kolega chyba nie zamierza odpisywać na pytania, zwłaszcza mniej wygodne...
          Zmarł twórca autokorekty. Niech mu ziemia lepką Będzin.

          Skomentuj

          • KoneserSmaków
            Erotoman
            • Jan 2012
            • 560

            #35
            Napisał Novaja
            Teoretycznie tak, ale nie każdemu musi to samo pasować Już nawet bez zagłębienia się w tantrę i inne zaawansowane techniki. Jak z kobietą - jedna woli wanilię, inna - pieprz, tak możliwie najbardziej upraszczając.
            Jasne, masz rację dlatego wracamy do podstaw - komunikacja. Oczywiście komunikacja zazwyczaj działa w związku lub dłuższym FF. W przypadku jednorazowych przygód trzeba mieć dobre flow i dobre nastawienie, a i to czasem nie wystarcza.


            Napisał Novaja
            Kolega chyba nie zamierza odpisywać na pytania, zwłaszcza mniej wygodne...
            Najwyraźniej, może niech idzie do polityki

            Dobra, koniec naszego OT, czekamy na reakcję

            Skomentuj

            • Novaja
              Seksualnie Niewyżyty
              • Apr 2017
              • 233

              #36
              Napisał KoneserSmaków
              Jasne, masz rację dlatego wracamy do podstaw - komunikacja. Oczywiście komunikacja zazwyczaj działa w związku lub dłuższym FF. W przypadku jednorazowych przygód trzeba mieć dobre flow i dobre nastawienie, a i to czasem nie wystarcza.
              W przypadku jednorazowej przygody bez komunikacji jakiejkolwiek też raczej niewiele przyjemności z tego będzie. Wyobraź sobie, że Twoja "przygoda" podgryza Cię za jądra w myśl zasady, że skoro jej może się to podobać, to Tobie też powinno
              Zmarł twórca autokorekty. Niech mu ziemia lepką Będzin.

              Skomentuj

              • KoneserSmaków
                Erotoman
                • Jan 2012
                • 560

                #37
                Napisał Novaja
                W przypadku jednorazowej przygody bez komunikacji jakiejkolwiek też raczej niewiele przyjemności z tego będzie. Wyobraź sobie, że Twoja "przygoda" podgryza Cię za jądra w myśl zasady, że skoro jej może się to podobać, to Tobie też powinno
                Zdarzyło mi się zwiać z wyra, na szczęście dla moich jąder powód był inny ta rozmowa działa, ale to jeszcze zależy ile alko wypitego Czasem stosuje się po prostu sprawdzone metody.

                Skomentuj

                • Novaja
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Apr 2017
                  • 233

                  #38
                  Napisał KoneserSmaków
                  Czasem stosuje się po prostu sprawdzone metody.
                  Koneser Kto wie, ten się, ale dla kolegi pozostańmy przy najprostszych rozwiązaniach
                  Zmarł twórca autokorekty. Niech mu ziemia lepką Będzin.

                  Skomentuj

                  • anyway90
                    Erotoman
                    • Mar 2019
                    • 524

                    #39
                    Koledze to lepiej w ogóle rozwiązań nie podsuwać. Bo znając Jego tok rozumowania... Jeszcze coś "przekręci" i będzie z tego więcej szkody niż pożytku

                    Skomentuj

                    • Astraja
                      PornoGraf
                      • Nov 2005
                      • 1166

                      #40
                      Orgazm jeśli jest to super, jeśli go nie ma to tragedii nie ma. Mam wrażenie, że jego brak zawsze bardziej bolał moich facetów niż mnie samą.
                      Bardziej niż na orgazmie, zależy mi na tej chemii w łóżku i pieprzu. Masturbując się, co robię od święta również zależy mj na rozładowaniu się i chęci bycia wypełniona niz orgazmie, który notabene mam podczas masturbacji bardzo rzadko.

                      Jeśli mój partner potrafiłby z jakiegoś powodu działać tylko po wiagrze, a wiedziałabym, że to nie moja wina, to przeżyłabym to.
                      Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

                      Skomentuj

                      • naukowiec
                        Odszedł
                        • Nov 2014
                        • 207

                        #41
                        Napisał Novaja
                        Po pierwsze - nikt nie usprawiedliwia braku orgazmu. Mowa jedynie o tym, dlaczego może go nie być i że to normalne, iż nie zawsze jest.

                        Po drugie - jak świetnie ujął to Koneser - "Można nie uprawiać seksu, ale wiedzieć co i jak, a można uprawiać i nie wiedzieć czym jest łechtaczka".
                        Nie trzeba uprawiać seksu, by mieć świadomość co i jak ani tym bardziej, wybrnąć swoje ciało, wiedzieć, czego się chce w seksie i jak to osiągnąć.

                        Powtórzę po raz kolejny - orgazm nie ma znaczenia drugorzędnego, ale zdarza się, że go nie ma, a mimo tego seks może być dobry.

                        I zapytam ponownie: Czy jeśli kobieta nie miała orgazmu w trakcie stosunku waginalnego, a możesz jej go dać oralem, czy będzie to orgazm gorszy Twoim zdaniem, nie będzie się liczył?
                        Otóż,to że nie ma orgazmu nie jest normalne i ciężkie do zaakceptowania.
                        Ja najmocniej przepraszam ale jako facet chciałbym mieć zawsze orgazm i myślę,że większość facetów oczekuje zawsze orgazmu.Chyba mam prawo mieć takie oczekiwania i nie jest to nic złego prawda? Aby seks dla mnie był udany musiałbym mieć zawsze orgazm-czy to z kochanką,czy to z żoną czy to z prostytutką.Więc dla mnie brak orgazmu jest patologią tak jak dla wielu forumowiczek tutaj facet mieszkający z mamą albo taki z małymi zarobkami i NIE JEST TO NIC ZŁEGO.

                        Więc skoro ja mam przyjemność to chciałbym żeby partnerka miała taką samą,moje męskie ego nie pozwala mi dopuścić do sytuacji aby kobieta miała w łóżku gorzej niż ja.Bo jeżeli ja ma orgazm a ona nie to MIAŁA GORZEJ niż ja.Koniec kropka i trudno z tym polemizować.Bo ja mam romantyczne podejście do tematu i zależałoby mi tylko na przyjemności kobiety.O mój orgazm nie musi się martwić bo będę go miał na pewno.Ma to jak w Banku,wystarczą mi pewnie ze 2 minuty.

                        Jeżeli partnerka nie miała orgazmu waginalnego-a chciała taki mieć i go oczekiwała,a ma prawo go oczekiwać i musiałem poprawiać robotę palcami czy językiem to jest to POTĘŻNY PROBLEM.Dobry kochanek powinien doprowadzić kobietę do orgazmu na wszystkie możliwe sposoby,nie może być tak,że nie jestem w stanie doprowadzić do orgazmu przez penetrację i muszę często a nawet zawsze stosować dodatkowe techniki.To będzie dla kobiety frustrujące bo Wiesiek i Tadek byli w stanie ją zaspokoić już samym penisem.Pozatym przecież Kobieta może lubić tylko orgazmy osiągane przez penetrację tak samo jak może lubić tylko wysokich i przystojnych i nie widzę w tym nic złego,a wtedy będę w ciemnej dupie.

                        Czy to miałby być związek romantyczny czy jakiś fuck friend? W każdym przypadku pojawią się problemy-związek romantyczny i zgniły kompromis gdzie nie daj boże kobieta ukrywałaby fakt,że ją nie do końca zaspokajam byleby nie zrobić mi przykrości.Dodatkowo na związek romantyczny nie spełniam minimalnych standardów materialno-społeczno-towarzyskich.Fuck friend i jakieś luźne relacje to komplikacje jeszcze większe-bo kobiety mają swoje seksualne oczekiwania i przyzwyczajenia,które prawiczkowi ciężko spełnić.One nie będą tolerować krótkodystansowców czy częstych braków orgazmów.

                        Skomentuj

                        • iceberg
                          PornoGraf
                          • Jun 2010
                          • 5113

                          #42
                          Pozostaje ci tylko związek z Renia Raczkowską (ona nigdy nie będzie narzekać, co najwyżej od nadmiaru użycia będzie Cię boleć ).
                          A pewnego pięknego dnia twój umysł wyjdzie z etapu nastolatka i może wtedy będzie warto pomyśleć o próbie poznania jakiejś normalnej dziewczyny której nie zrobisz psychicznej krzywdy swoimi bzdurnymi teoriami. Istnieje jednak ryzyko, że to nigdy nie nastąpi bo jednak jesteś niereformowalny...
                          Dziewczyny już sporo ci wyjaśniły a do ciebie nic nie dociera. Może rozwiązaniem byłaby nagroda w naszym programie punktówym opisana jako trolling .
                          Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                          Skomentuj

                          • KoneserSmaków
                            Erotoman
                            • Jan 2012
                            • 560

                            #43
                            Ego to bardzo, bardzo zły doradca. Wysnuwasz tak nieadekwatne do sytuacji wnioski, że to szok, że jeszcze funkcjonujesz.
                            Wszyscy dali Ci spojrzenie na orgazm ze swojej strony, odrzucasz to trzymając sie SWOJEGO ego.
                            Czy jeżeli stoję między lasem a morzem, plecami do lasu, widzę tylko morze, to mówiąc ze lasy nie istnieją mam racje? Czy patrzę na to tylko przez pryzmat swoich doświadczeń?
                            Moim zdaniem jak nie jesteś trollem górskim to zalecam psychoterapię, może uda znaleźć się przyczyny Twoich problemów.

                            Skomentuj

                            • anyway90
                              Erotoman
                              • Mar 2019
                              • 524

                              #44
                              Napisał naukowiec
                              Jeżeli partnerka nie miała orgazmu waginalnego-a chciała taki mieć i go oczekiwała,a ma prawo go oczekiwać i musiałem poprawiać robotę palcami czy językiem to jest to POTĘŻNY PROBLEM.Dobry kochanek powinien doprowadzić kobietę do orgazmu na wszystkie możliwe sposoby,nie może być tak,że nie jestem w stanie doprowadzić do orgazmu przez penetrację i muszę często a nawet zawsze stosować dodatkowe techniki.To będzie dla kobiety frustrujące bo Wiesiek i Tadek byli w stanie ją zaspokoić już samym penisem.Pozatym przecież Kobieta może lubić tylko orgazmy osiągane przez penetrację tak samo jak może lubić tylko wysokich i przystojnych i nie widzę w tym nic złego,a wtedy będę w ciemnej dupie.
                              O matulu spoczko, nie stresuj się. Do tej czarnej dupy jeszcze daleko. Nie panikuj tak. Bo najpierw musisz znaleźć odpowiednią partnerkę. A na dziedzisiejszy dzień czarno to widzę.

                              Tak, racja. Dobry kochanek powinien doprowadzać kobietę do wszystkich możliwych rodzajów orgazmow. rzeczywiście konieczność poprawiania palcami roboty może być frustrująca, nie wiem, co czujesz, ale staram się domyślić. jeszcze palcami poprawiać to jak Cię mogę. Ale językiem? Jednak po stosunku może być "tam" trochę messy ...

                              Swoją drogą... Jesteś idealistą, jeśli sądzisz, że kobietę, która nie doszła pochwowo podczas penetracji, zawsze będziesz w stanie "dokończyć" palcami. To nie takie oczywiste. Więc w sumie racja, że może to być potężny problem nooo.

                              Racja, że nie może być też tak, że nie jesteś w stanie doprowadzić partnerki do orgazmu poprzez penetrację w ogóle. Ale aż tak się nie samobiczuj. Nie każdy jest alfą i omegą. Nie Ty pierwszy zresztą. Po prostu nie zabieraj się za ruchanie. Ja po prostu cofam to, co napisałam na początku - żebyś zaczął ruchać. Wsłuchałam się w Twój punkt widzenia i zgadzam się. Ruchanie jest powszechnie dostępne, ale wbrew pozorom nie każdy się do tego nadaje. To nie żadna ujma, ani wsyd. Zajmij się czymś innym. Albo może spróbuj z facetami, bo jednak minimalnie, naprawdę minimalnie, lepiej przychodzi Ci zrozumienie, jak funkcjonuje męska seksualność.

                              Skomentuj

                              • Feniksw
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Sep 2013
                                • 210

                                #45
                                Czytając ten wątek zastanawiam się po co te rozważania. Do czego mają one doprowadzić?

                                Skomentuj

                                Working...