W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Monogamia kontra poligamia

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • keanu
    Świntuszek
    • Mar 2005
    • 49

    #46
    Napisał rojze
    Ale dziecko odejdzie z domu i założy własną rodzinę... kiedyś.
    Poza tym w miłości rodzicielskiej, podobnie jak w partnerskiej jest miejsce na czułość i pieszczoty.
    Tylko, że zupełnie innego rodzaju. Choć rzeczywiscie analogia jest.

    Skomentuj

    • Vito
      Seksualnie Niewyżyty
      • Jun 2006
      • 203

      #47
      Kochani odbiegamy od tematu.
      Chodziło mi oto,że można kochać kilka osób równocześnie. Nie ważne w jaki sposób i z jakimi intencjami.
      Patrz! To moja mroczna dusza.
      Choć czasem rozjaśnia ją blask Twojego uśmiechu.

      Skomentuj

      • Belleteyn
        Emerytowany PornoGraf
        • Oct 2005
        • 2737

        #48
        Moim zdaniem miłością partnerską nie mozna kochać kilku osób. Tak naprawdę nie pogodzimy się, bo każde ma inne zdanie na ten temat.

        No pain, no gain.

        Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

        Skomentuj

        • jay
          Erotoman
          • May 2006
          • 456

          #49
          są ponoć różne rodzaje miłośći.... zresztą ja tam w to nie wnikam
          .......bo życie to zabawa, ważne by umieć się bawić.....

          Skomentuj

          • Belleteyn
            Emerytowany PornoGraf
            • Oct 2005
            • 2737

            #50
            Okej, to jest ich światopogłąd. Nie bronię im tak robić, co nie zmienia, że ja nie jestem do tego zdolna.

            'Moim zdaniem....' sugeruje subiektywnośc wypowiedzi.Ja uwazam, ze nie mozna. MOIM ZDANIEM jedna osoba nie jest w stanie kochac TAK SAMO dwoch innych osob. A, ze jestem maksymalistka,jesli chodzi o uczucia - odpada wtedy PELNA partnerska milosc - ktos w tym zwiazku nie ma jej w 100%.

            Widzisz wszytsko rozbija się o to, ze ja milosc partnerska pojmuja, jako nierozbijalna calosc, a ty nie. Wg mnie nie można stosować analogii z miloscia rodzicielska czy miloscia dzieci do rodzicow, bo brak jest wspolnej plaszczyzny. Co innego uczucie wynikajace z wiezow krwi, a co innego milosc, ktora laczy sie wz pozadaniem i jest uczuciem Z WYBORU.

            Chodzi o to, ze w ich definicji "milosci
            partnerskiej" jest miejsce dla wiecej niz dwoch osob i nie znaczy to, ze jest
            mniej prawdziwa niz ta twoja.
            Nie twiedzilam , ze jest inaczej.
            Aż czekam aż zaczniesz się czepaić przecinków w moich wypowiedziach.
            0statnio edytowany przez sister_lu; 05-02-09, 00:15.

            No pain, no gain.

            Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

            Skomentuj

            • Raine
              Administrator
              • Feb 2005
              • 5252

              #51
              To już chyba nie poligamia, a - gangbang... ;}

              To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




              Regulamin Forum.

              Skomentuj

              • Vito
                Seksualnie Niewyżyty
                • Jun 2006
                • 203

                #52
                Napisał Raine
                To już chyba nie poligamia, a - gangbang... ;}
                Gangbang też dla ludzi.
                Nie ma najmniejszego znaczenia, czy sypiacie ze sobą pojedyńczo , czy grupowo.
                Myślę,że dla poligamicznego związku partnerskiego sex grupowy nie tylko byłby ciekawy, ale i pożyteczny.
                Wiązałby uczuciowo ze sobą partnerów tej samej płci.
                Co nie znaczy,że musieliby być biseksualni.
                Patrz! To moja mroczna dusza.
                Choć czasem rozjaśnia ją blask Twojego uśmiechu.

                Skomentuj

                • Sasanka
                  Ocieracz
                  • Apr 2006
                  • 132

                  #53
                  Napisał Galena
                  czy gdyby w Polsce można było miec kilka żon, skorzystalibyście z tego przywileju?
                  pytanie do mężczyzn ale również do kobiet: czy miałybyście cos przeciwko?

                  meza--> jednego a konkretnego.

                  mezczyzn-->

                  Skomentuj

                  • Rojza Genendel

                    Pani od biologii
                    • May 2005
                    • 7704

                    #54
                    A dla mnie idealne byłoby małżeństwo, a raczej związek kilku osób płci obojga. Ot, taka komuna.
                    Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                    Skomentuj

                    Working...