Prostytutki

[solstafir]

to zależy ile ten bogacz ma wzrostu

[Rozmarzona]

I czy bogacz korzystający z usług agencji jest mniejszym dziwkarzem niż Kowalski zatrzymujący się przy A1?

Dle mnie takim samym ,nie ma znaczenia ile za te dziwki płaci ,
co więcej dziwkarzem dla mnie może być również taki co nie płaci w ogóle...a zalicza wszytko co się rusza (dyskotekowe dupodajki).
Dziwkarz budzi odrazę na jakiś bardzo podstawowym poziomie
emocji ...tak jak ktoś kto właśnie wytarzał się w śmietniku
(nie chcę złapać syfa-nie dotykam -instynkt samozachowawczy)..
ale też oznacza kogoś co kobiet ''używa '' do czegoś..traktuje przedmiotowo i nie sądzę by ten sposób traktowania kobiet zmieniał się nagle o 180 stopni gdy tworzy dłuży związek.
Kto raz nie miał oporów ,myślę że kolejnym razem mieć będzie jeszcze mniejsze...w razie kłopotów w związku obawiałabym się ,że też pójdzie na łatwiznę...
Dletego tak ja Margo uważam , że 90% kobiet na wiadomość
że ów pan korzystał z usług, ucieknie od takiego gdzie pieprz rośnie.

[barmetr]

=Sukces w biznesie nie zawsze idzie w parze z sukcesem życiowym. Pomijając fakt, że każdy człowiek ma inne priorytety i nie dla każdego pieniądz jest całym życiem. Pieniądz to środek a nie cel. Możesz co prawda kupić za to wiele, ale nie kupisz wszystkiego. Możesz kupić nawet żonę, ale czy to będzie prawdziwy związek...

Małżonkowie wspólnie powinni radować się ze zgromadzonego majątku, bo pieniędzmi najprzyjemniej jest cieszyć się z kochającą osobą. To cementuje związek równie dobrze jak seks.

Co do fascynacji czeskiej młodzieży Babiszem, no cóż tak mi się jakoś skojarzyło, że u nas w Polsce Giertychowi też się to udało...

Bardziej do Andreja Babisza podobny jest Janusz Palikot - self-made man.
Roman Giertych zjednoczył po raz pierwszy i ostatni od 1989r. znaczną część młodzieży przeciwko komuś, a mianowicie przeciw sobie. Był to najbardziej niepopularny polityk w czasach IV RP, a szczególnie był niepopularny wśród młodzieży. Giertych raczej nigdy nie był prawdziwym liderem, wzorem dla większości społeczeństwa. Ocieplanie jego wizerunku przez reżimowe i proreżimowe media zaczęło się dopiero po 2007r.

Założona przez Babisza partia ANO otrzymała prawie 20% głosów w ubiegłym roku, a partia ta zaczynała naprawdę od zera. To może był jednorazowy sukces, ale w Europie Środkowo-Wschodniej społeczeństwa naprawdę cenią ludzi sukcesu. Ludzie gorszej sytuowani, mniej zaradni, nie są tak bardzo zawistni wobec ludzi bogatych jak mieszkańcy społeczeństw zachodnich, np. Francji czy północnych Niemiec.
Andrej Kiska, który dorobił się na udzielaniu wysokooprocentowanych pożyczek, został w marcu wybrany prezydentem Słowacji. Pokonał nie tylko skompromitowaną prawicę, ale i obecnego premiera Roberta Fico.

Podaję przykłady wyników wyborczych tych trzech panów, bo poszczególni członkowie społeczeństwa mogą podczas tajnego głosowania wyrazić swoje upodobania zupełnie anonimowo i nie licząc się z konsekwencjami. A człowiek odnoszący finansowy sukces będzie cieszył się uznaniem i zaufaniem kobiet, zarówno bogatych jak i biednych.

[Skinheads_Front]

Dle mnie takim samym ,nie ma znaczenia ile za te dziwki płaci ,
co więcej dziwkarzem dla mnie może być również taki co nie płaci w ogóle...a zalicza wszytko co się rusza (dyskotekowe dupodajki).
Dziwkarz budzi odrazę na jakiś bardzo podstawowym poziomie
emocji ...tak jak ktoś kto właśnie wytarzał się w śmietniku
(nie chcę złapać syfa-nie dotykam -instynkt samozachowawczy)..
ale też oznacza kogoś co kobiet ''używa '' do czegoś..traktuje przedmiotowo i nie sądzę by ten sposób traktowania kobiet zmieniał się nagle o 180 stopni gdy tworzy dłuży związek.
Kto raz nie miał oporów ,myślę że kolejnym razem mieć będzie jeszcze mniejsze...w razie kłopotów w związku obawiałabym się ,że też pójdzie na łatwiznę...
Dletego tak ja Margo uważam , że 90% kobiet na wiadomość
że ów pan korzystał z usług, ucieknie od takiego gdzie pieprz rośnie.

Nigdy możesz nie poznać przeszłości swojego faceta. Nikt się nie będzie chwalił korzystaniem z prostytutek, czy dyskotekowych dupodajek. A już tym bardziej kobieta nie puści pary z ust, że puściła się z prostym chłopkiem-roztropkiem z wiejski dyski.

Tak, czy inaczej, poza różnymi innymi aspektami, w seksie z prostytutką kijowy jest ten brak pożądania z jej strony. Fajne jest to, jak działa się fizycznie na kobietę i jest się dla niej przystojnym samcem, który ją rozpala.

[Margo82]

Tak, czy inaczej, poza różnymi innymi aspektami, w seksie z prostytutką kijowy jest ten brak pożądania z jej strony. Fajne jest to, jak działa się fizycznie na kobietę i jest się dla niej przystojnym samcem, który ją rozpala.

Świetnie powiedziane!
Szkoda, że nadal są mężczyźni, którzy tego nie rozumieją...

[SweetChocolatte]

Przypadkiem trafiłam na to:

http://raplo.bloog.pl/id,340773315,title,Prostytucja-a-sprzedawanie-swojego-ciala,index.html?_ticrsn=3&smoybbtticaid=612916

Rozłożyło mnie.

[wiarus]

Jakby co, to władza może to wyciąć /poniższe/
W prostym rozumowaniu :
Premier jest odpowiedzialny za państwo, a więc można go oskarżyć o sutenerstwo i wygrać proces.
Fajnie jest mieć takiego haka

[SweetChocolatte]

Sam na siebie kręci bat

[Falanga JONS]

Świetnie powiedziane!
Szkoda, że nadal są mężczyźni, którzy tego nie rozumieją...

A co tu jest do rozumienia, albo nierozumienia? A może po prostu mają to w dupie? A może alternatywą jest dokładnie taka sama sytuacja w domu? Czyli baba rozkładająca nogi z zaciśniętymi zębami, jakby robiła łaskę (podkreślam, łaskę a nie laskę). Albo żadna baba, tylko rękodzieło? I może po przemyśleniu seks ze względnie oziębłą panią jest i tak wyjściem najlepszym z możliwych?

[Deicide]

Uważam, że temat powinien zostać zakończony, bo ktoś z dyskutantów widział prostytutkę, inny o nich słyszał, a konkretnych wypowiedzi z pierwszej ręki brak.

[przyjaciel40]

A przykład tego, jak to prostytutka zakoc***e się w swoim kliencie, dobry jest dla filmów. Jeden tytuł już tutaj padł Swoją drogą fajny film

I znów brak znajomości życia i realiów. Tak jesteś tak pewny swojego zdania i realiów, ża aż mi Cię BARDZO ŻĄL. Znam z autopsji ( dwie różne Panie )jak Panie pracujące na wylocie jednego z miast zakochały się w swoich w klijentach. I chciały z nimi zamieszkać . Jednej sam wytłumaczyłem , że to nie ma sensu. Znam to środowisko chociaż nie muszę korzystać z ich usług. Dostaję pustego śmiechu gdy czytam niektóre wypowiedzi znawców tematu, ale nie będę ich prostować

[Wuefista]

I znów brak znajomości życia i realiów. Tak jesteś tak pewny swojego zdania i realiów, ża aż mi Cię BARDZO ŻĄL. Znam z autopsji ( dwie różne Panie )jak Panie pracujące na wylocie jednego z miast zakochały się w swoich w klijentach. I chciały z nimi zamieszkać . Jednej sam wytłumaczyłem , że to nie ma sensu. Znam to środowisko chociaż nie muszę korzystać z ich usług. Dostaję pustego śmiechu gdy czytam niektóre wypowiedzi znawców tematu, ale nie będę ich prostować

Gratuluję! Rozkochałeś lub ktoś z Twojego towarzystwa rozkochał w sobie dziwkę!

Szkoda tylko, że jak mawiał pewien bohater polskiego tym razem filmu, to kobiety, którym podobają się kolesie drukowani na banknotach NBP!

Szkoda też, że nie słyszałeś, iż wyjątek potwierdza regułę.

A tak już na poważnie: miło było usłyszeć zdanie prawdziwego specjalisty w temacie, znającego środowisko od podszewki. Tym mi zaimponowałeś, serio.

Przy okazji: klientach piszemy przez krótkie "i" i tylko "i".

[przyjaciel40]

i...haha musiałeś się czegoś czepić szkoda, że nie tramwaju byłby spokój. Główny specjalisto od dziwek to ona się w nim zakochała , popzostałe Twoje przepychanki pozostawię bez odpowiedzi

[barmetr]

Czyli baba rozkładająca nogi z zaciśniętymi zębami, jakby robiła łaskę (podkreślam, łaskę a nie laskę).

Trzeba być desperatem albo głupcem, aby taką babę sobie wybrać.
A jeśli ktoś wpadł i musiał się z taką babą ożenić, to ani trochę go nie żałuje. Trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny, za swój błąd i bezmyślny seks z niewłaściwą osobą zapłacić trzeba później prostytutce.

[Margo82]

A co tu jest do rozumienia, albo nierozumienia? A może po prostu mają to w dupie? A może alternatywą jest dokładnie taka sama sytuacja w domu? Czyli baba rozkładająca nogi z zaciśniętymi zębami, jakby robiła łaskę (podkreślam, łaskę a nie laskę).

Tak jasne. Ale przecież sam sobie tę babę wybrał!!! A skoro podjął taką a nie inną decyzję, to teraz wypadałoby wziąć odpowiedzialność za swój wybór, zamiast jojczeć "moja mi nie daje to pójdę na dziwki".
Tak to jest jak się najpierw robi a później myśli...