Partner zrobił coś bez Waszej zgody podczas seksu - reakcja?

[Paulina Bugaj]

Dałabym mu centralnie w mordę , chociaż zależy jeszcze co dokładnie by zrobił

[Quashquai]

Tak, raz zrobił coś bez mojej zgody... Byliśmy w Kauflandzie. Ja, jak to ja: przy dżemach wybierałem ten z najniższą ilością cukru, a Kamil podszedł do mnie od tyłu, odwrócił i zaczął całować. Od razu ludzie uciekli z alejki. Słodziutkiej alejki

O mokrych pobudkach nie wspominam. Czasem się budzę z ładunkiem na brzuchu, a ON obok mnie uśmiechnięty sobie leży i nabija z prawie sennych reakcji... (mam na myśli to, że robi mi loda, jak rano jeszcze śpię).

[anitaolek]

Tak, raz zrobił coś bez mojej zgody... Byliśmy w Kauflandzie. Ja, jak to ja: przy dżemach wybierałem ten z najniższą ilością cukru, a Kamil podszedł do mnie od tyłu, odwrócił i zaczął całować. Od razu ludzie uciekli z alejki. Słodziutkiej alejki

O mokrych pobudkach nie wspominam. Czasem się budzę z ładunkiem na brzuchu, a ON obok mnie uśmiechnięty sobie leży i nabija z prawie sennych reakcji... (mam na myśli to, że robi mi loda, jak rano jeszcze śpię).

A kto Ty jesteś?Zdecyduj się ponieważ według rejestru jestes facetem , zaczynasz odpowiadac jako kobieta a w trakcie płec zanika i raz wykazuje męską a raz damską....w dodatku trochę rozmijasz się z tematem....chcesz sobie nabić punkty????

[VictoriiA]

to można tutaj jakieś punkty nabijać ? i wymieniać je na hot dogi na bp ? czad

ktoś chyba nie wziął pod uwagę odmiennej orientacji użytkownika Quashquai

[Lord_Minetor]

badum tsss... ;]

Dla mnie komunikacja werbalna i niewerbalna jest podstawa satysfakcjonującego seksu. Tylko wtedy odgaduje poziom zadowolenia partnerki, ba, jej ukryte pragnienia, fantazje. Wszystko to, co sprawia, ze człowiek mówi; dziękuję, ze jesteś. Lub dla odmiany: całkiem fajna dupa z ciebie.

W ciszy można płodzić dzieci, jak kto lubi, lub po prostu pozbyć się nadmiaru spermy, czyt. rozładować napięcie seksualne.

Sztuką jest wiedzieć co się podoba partnerce bez potrzeby zadawania bezpośredniego pytania. O Ciszy nic nie mówiłem. Jęki, krzyki, przekleństwa spontanicznie rzucane w eter, są najpiękniejszą muzyką, a wymiana instrukcji obsługi moim zdaniem psuje nastrój. Najlepiej jest kiedy rozmawiają ciała, a nie umysły

[ranyjulek]

Bylem z dziewczyna 3 lata (4 lata starsza)(niestety zostawilem ja kilka miechow temu ale do rzeczy)

minetka tobylo dla niej cos, o czym najlepiej w ogole by nie rozmawiala, za kazdym razem tylko - "nie" lub "nie rob tego" lub nie chce" i tyle.
Az w koncu na golaska w lozku jakies przytulasy itp. a ja w koncu do niej stanowczo "a teraz cie musze przeprosic, ale mam wazne spotkanie tam na dole " i sru na dol pod kodre. A ona - nie nie cos tam wracaj tutaj, a ja po prostu udawalem ze nie slysze, wrecz uzywalem lekko silly zeby podkreslic moja dominacje w tym momencie kiedy starala sie jakos wywinac (zaznaczam baardzo lekkiej sily - takiej kiedy bez gadania facet np. zmienia pozycje i przewraca sobie partnerke z "od tylu" na plecy)

I co sie okazalo? oczywiscie wszystko stopniowo i powoli - najpierw delikatne buziaczki pod pepkiem, zeby zapoznala sie najpierw z tym nowym uczuciem. I pozniej troszke nizej i znowy zostalem przez chwile w tym miejscu i pozniej znowu nizej itd itd. oczywiscie zanim zaczolem sama minetke - buziaki w pawchwinke itp.
Juz widze po jej twarzy, zamnkietych oczach i po plynnych ruchach biodrami, ze jej sie to zaczyna podobac, ale jednak dalej jakby odruchowo ciagnie mnie na góre i powtarza automatycznie "no juz wracaj juz wracaj" a ja tylko do niej stanowczo "sluchaj gdyby na spotkaniu by mi cos sie nie podobalo, na pewno juz dawno bym do ciebie wrocil" (dziewczyny czasta mysla za dla faceta ten zapach jest odpychajacy) po tym tekscie widze, ze od razu bardzo sie wyluzowala, wiec juz przeszedlem do samej minetki i co?? 5-7 minut i orgazm i nawet sie nie zorientowalem jak juz mialem glowe przycisnieta przez jej reke, tak jak by wciala zebym tam cala glowe wsadzil.

I taka byla reakcja mojej dziewczyny kiedy zrobilem cos, na co nie wyrazala swojej zgody. i potym zajsciu nauczylem sie, ze u kobiety "nie" znaczy "tak", ewentualnie "sama nie wiem, wiec ominmy ten temat"

P.S Polecam ten sposob facetom ktorzy, chca zrobic minetke dziewczynie ktora "nie wyraza zgody" lub "nie chce". Ja z nia juz nie jestem miedzy innymi dlatego, ze dalej "nie lubi" minetki.

[Malinka_a]

Nie będę przecież latał po ulicy z wywieszonym jęzorem czatując na okazje, jeżeli w domu mam swoja własną prywatna cipkę.
Proste?
Proste! I nie ma o czym gadać .

z mojego łóżka byś od razu wyleciał za takie podejście, bo wyobraź sobie, że jestem czymś więcej, niż cipką. a gdyby Ci dziewczyna coś nieoczekiwanie w tyłek wsadziła mimo Twoich uprzedzeń, że nie lubisz? też byś stwierdził, że to jej własna, prywatna dupa i może robić co chce, nieważne czy Ci jest nieprzyjemnie / krępująco / boleśnie.