W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
mam dziewczynę, udany seks, a od czasu do czasu lubię popatrzeć sobie na fikołki na ekranie. jak jakiś facet mówi, że nie ogląda, to raczej nie mówi prawdy.
pff - jak moze mnie nie znac - od razu widac ze swiezak!!
ale problem... z igły widły .. no chyba że mu nie staje
Zapamiętaj sobie kobieto jedno - najlepsza baba to własna graba - nie masz co konkurować - chocbyś się pieprzyła jak królowa sexu i łez wiła jak wąż to i tak facet od czzasu do czasu pusci sobie pornosa i zjedzie z ręki - taka już nasza natura. Chyba, że go ujeżdzasz 5 razy dziennie to raczej sobie to odpuści.
No i podałem ci wyjście z sytuacji - nie wypuszczaj z wyra i niedopuszczaj do kompa (albo go rozwal)
Fajnie napisane Ja już teraz stopniowo oswajam się z faktem, że facet musi pooglądać i jest dobrze
dla mnie najlepsze są amatorskie.
przecież w profesjonalnym pornosie jest mnóstwo dubli, jak to w filmie.
w amatorszczyźnie jest naturalność, u kobiety widać niedoskonałości urody, czyli tak jak w życiu a nie przypudrowane panienki.
a ja dalej będę powtarzać, że nie tylko facet. może kobiety mają mniejszą potrzebę, ale też mają, tak więc to normalne, że ludzie lubią oglądać filmy pornograficzne.
widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada
Jakby nie oglądał to byłby problem Przecież większość facetów (wszyscy?) sprawy seksu poznaje najpierw na ekranie, oglądając pornosy.
Ja gdybym nie oglądała od czasu do czasu jakiegoś fajnego porno, to bym pewnie leżała jak kłoda w łóżku i nie wiedziała co robić z facetem. Także filmy dla dorosłych traktuję jako instruktaż, a że niektóre dodatkowo mnie podniecą to mam kilka minut dobrej zabawy
A ja porno lubię. Od czasu do czasu chociażby po to, żeby sobie ot tak sprawdzić na co też mogłabym mieć ochotę a na ten przykład jeszcze nie wiem Co do mojego Damiana... Hm... To chyba nawet ja zaproponowałam, żebyśmy wymieniali się ulubionym porno albo jakąś inną erotyką - w każdym razie WSZYSTKIM co nas podnieca z wyraźnym zaznaczeniem CO na danym filmie, zdjęciu czy w np. opowiadaniu kręci nas szczególnie: od wyglądu aktorów, przez pozycje, zachowania, fantazje czy kwiatki w wazonie. Dzięki temu możemy poznawać swoje marzenia i potrzeby. Jeśli coś mnie szokowało mogłam się z tym oswoić samodzielnie i na spokojnie... przetrawić w pewnym sensie. Uważam, że wszystko jest dla ludzi a i porno może spełniać tym samym w związku bardzo użyteczną funkcję.
Oczywiście, że filmy porno są ważnym czynnikiem urozmaicającym życie erotyczne. Odkąd sięgam pamięcią lubuję się w takowych, dzięki czemu ukształtował się mój seksualny gust. Po dziś dzień lubię bestialski seks i dominację Pana nad suką na ekranie (jak w życiu).
Wymiana ulubionych filmów z partnerem lub wspólne poszukiwania to dobry temat do rozważania teoretycznego podczas dyskusji oraz.. długiego praktykowania.
Lubię porno. Chociaż fakt, bardziej to amatorskie, bo jest po prostu naturalne. Pomimo dostarczania mi podniet, udanego pożycia i tresury od czasu do czasu zapodaję sobie taki materiał zwyczajnie pocieszyć oko i spędzić miłe chwile :] Nie widzę w tym nic gorszącego. Zdarzało mi się zapodawać porno i robić z partnerem, czy partnerką to co osoby na ekranie, bardzo fajne przeżycie.
Między językiem a śliną
Między pierwszym skurczem a dobrym dreszczem
Gdzieś między karą a winą
Nie przeszkadza mi to, że on od czasu do czasu ogląda porno. Ja też to robię i przecież nic złego się nie dzieje. Czuję taką potrzebę, to oglądam i już.
Poza tym, nie wyobrażam sobie sprawdzać jego historii. Cenię sobie prywatność i tak jak ja nie chciałabym, żeby on przegrzebywał mi komputer - ja nie robię tego jemu.
Skomentuj