Wzrost jako kryterium doboru partnera

[PaulettazWenus]

ja wole wyższych,raczej z tym nie trudno mam 164 lubie jak moja głowa jest na wysokości jego klatki piersiowej, wtedy można się ładnie wtulić, całowanie na palcach też nie sprawia mi problemu w razie co są buty na obcasie
ale to nie twarda reguła, wole brunetów ale to nie znaczy że tylko z takimi facetami się umawiam

[Raine]

Bogowie pokarali mnie 170 cm wzrostu, ale na szczęście co mi gdzieś odjęli, to gdzie indziej dodali - więc summa summarum wyszło mi na dobre

No i morda. Jakbym był niski i miał do tego niewieścią urodę, chyba bym się jeszcze w piaskownicy łopatką zakatował. Zbiegiem okoliczności, daleko mi do tego typu, bardzo daleko.

A wzrost? Cóż, kilka z moich partnerek było ode mnie wyższych - nieznacznie, największa dysproporcja to ok. 5 cm. Nikt nie narzekał, chociaż fakt, lepiej kiedy partnerka jest ciut niższa.

[Sexmaszyna]

Ja na szczęście mam 186-8 ,ale nadal rosnę bo jeszcze młody chłopak jestem ;p I laski to lubią P

[Bujda]

Problemem byłoby, gdyby partner był dużo niższy ode mnie. Kilka cm niższy nie robi różnicy, chociaż wolę wyższych, co przy moim wzroście 166cm nie jest dużym problemem.

[CzarneBialeBec]

Każdy mój chłopak był odemnie wyższy :] i chyba najbardziej tak lubie

[Kamil B.]

Nie powiem, że nie zwracałem nigdy uwagi na wzrost zainteresowanego obiektu Zawsze tak się składało jednak, że byłem wyższy i to dosyć sporo od partnerki.

[Sexy_man]

Ja nie wyobrażam sobie być z dziewczyną wyższą ode mnie. I z przekonania i z faktu, ze wyglądałoby to śmiesznie: sam jestem dość wysoki-mam 183 cm wzrostu, więc dziewczyna powyżej tej granicy.... ech nie dla mnie.
Ponadto wolę dziewczyny do granicy tych 175 cm, zeby zostawić sobie "wyższość" lub jak założy obcasy do tańca, żeby mnie nie przewyższyła. Moja była miała 174 cm wzrostu.
Najbardziej optymalny wzrost mojej dziewczyny to 170 cm.

[mlodziutka]

A ja mam niespełna 150. I nigdy nie miałam problemów z partnerami...Najniższy ok 170, najwyższy 187. Nie wzrost jest najważniejszy..

[*lea*]

Dla mnie nie ma to żadnego znaczenia.Sama jestem wysoka(prawie 180) więc znalezienie wyższego wcale nie jest łatwe.A jak już trafiłam na wysokiego to okazywał się kretynem który chciał mnie tylko przelecieć.
Mój mąż jest niższy ode mnie i nie jest to dla nas żadnym problemem

[Adonnis]

Jestem na tyle wysoki, by znieść 180-owe damy
No, chyba nie nosicie 15cm-owych szpilek ?

[*lea*]

Jestem na tyle wysoki, by znieść 180-owe damy
No, chyba nie nosicie 15cm-owych szpilek ?

Ja akurat nie noszę,bo i tak wprawiam wielu mężczyzn w kompleksy wzrostem.Ale chciałabym nosić,bo uważam że to strasznie seksowne jest i laska inaczej wygląda

[Adonnis]

Ja akurat nie noszę,bo i tak wprawiam wielu mężczyzn w kompleksy wzrostem.Ale chciałabym nosić,bo uważam że to strasznie seksowne jest i laska inaczej wygląda

No dobra, Lea, zniosę 12-centymetrowe! Poradzisz?
Bo nie cierpię, jak babka jest wyższa ode mnie

Załóż te szpileczki - wyobraź sobie, że ktoś Cię w nich pożąda...
Czujesz to? Boooskie uczucie, nie?

[scarface]

ja skolei nigdy nie moge znalezc wystarczajaco wysokiej, jakiej bym chcial. sam mam 192cm. najwyzsza dziewczyna jaka mialem, miala 174cm a marzy mi sie taka ok 178 , niestety najwiecej jest takich 160-170

[Kropla Seksu]

ja zawsze chcialam miec wyzszego chlopaka bo jakos tak dziwnie z nizszym nie wiem czemu ja mam 165cm a moj chlopak 186cm

[My.Wave]

jak kto kiedyś ktoś rzekł:

ponoć wszystko to i tak tylko kwestia "sprowadzenia do parteru" (w wiadomym celu )