W zasadzie to źle czułbym się gdyby moja dziewczyna byłą wyższa ode mnie (co raczej nie powinno mieć miejsca bo mam blisko 2m, brakuje mi 2 cm). A faktem jest, że dziewczyny źle czują się przy niskim facecie... W końcu im chłopak lepiej wygląda, jest wyższy i dobrze zbudowany tym większe poczucie bezpieczeństwa odczuwa jego kobieta. Tak mi sie wydaje? Sprawia wtedy wrażenie kogoś przy kim mozna czuć się naprawde bezpiecznie - fizycznie, a reszta zależy od jego wnętrza...
Wzrost jako kryterium doboru partnera
Collapse
X
-
-
ja tam nie mam kompleksów na punkcie wzrostu. w końcu nie jest coś co zaliczyłbym do ważnych rzeczy. dla mnie liczy się to jaki jest charakter kobiety.I can no more
endure to view;
Wondrous sight
of so celestial hueSkomentuj
-
Napisał LanserA faktem jest, że dziewczyny źle czują się przy niskim facecie... W końcu im chłopak lepiej wygląda, jest wyższy i dobrze zbudowany tym większe poczucie bezpieczeństwa odczuwa jego kobieta. Tak mi sie wydaje? Sprawia wtedy wrażenie kogoś przy kim mozna czuć się naprawde bezpiecznie - fizycznie, a reszta zależy od jego wnętrza...
Bo ja się akurat fajnie czuję przy takich niewysokich facetach, a przy wysokich- źle.
Ale to nie ma nic wspólnego z poczuciem bezpieczeństwa... raczej estetyki.Obecnie funkcjonuje na ateista.plSkomentuj
-
Napisał LanserW końcu im chłopak lepiej wygląda, jest wyższy i dobrze zbudowany tym większe poczucie bezpieczeństwa odczuwa jego kobieta. Tak mi sie wydaje? Sprawia wtedy wrażenie kogoś przy kim mozna czuć się naprawde bezpiecznie - fizycznie, a reszta zależy od jego wnętrza...Hej Dana! Hej Dana!
Pokaż mi kolana,
Ja się też odważe,
Swoje ci pokaże.
Skomentuj
-
-
Nigdy nie paliłem. Jestem niski od urodzenia.Hej Dana! Hej Dana!
Pokaż mi kolana,
Ja się też odważe,
Swoje ci pokaże.
Skomentuj
-
-
-
Napisał keanuPo prostu lepiej się przytula niższą dziewczynę0statnio edytowany przez Zebu; 23-11-05, 23:05.Hej Dana! Hej Dana!
Pokaż mi kolana,
Ja się też odważe,
Swoje ci pokaże.
Skomentuj
-
A ja mam tyle samo znajomych (facetów) wysokich, co wcale niewysokich. A jakos kazdy ma dziewczynę lub już żonę. Ja sam należę do niewysokich (173 cm), a moja ukochana ma 171 i niewiele różnimy się wzrostem. Ale tworzymy super parę, co w niedługim czasie uwieńczone zostanie wspólnym "tak" Pewnie, że mialem kompleksy z tym związane, ale z czasem się z nich wyleczylem. Teraz już nic mnie nie rusza Po prostu odnalazłem wielką miłość z odwzajemnieniem i w związku układa nam się pod każdym względem. Ale to też dzieki temu, że oprócz brakujących centymetrów na szczęście nie brakuje mi odpowiedniego wyglądu i tego coś Poza tym kobiety lecą na inteligencję, znajomość języków obcych i dobre, prosperujące wykształcenie. Kobiety - mówię - nie "nastki-szesnastki" To nie brak skromności, lecz słowa otuchy dla tych niewysokich kompleksiarzy Niewysoki wzrost - choć z pewnością milej być wyższym - można skompensować tym, co się ogólnie prezentuje. Nie ukrywam, że w seksie również Narka i pozdrowienia dla Was wszystkich!Skomentuj
-
Napisał pluszowy.misNiewysoki wzrost - choć z pewnością milej być wyższym - można skompensować tym, co się ogólnie prezentuje.
Hmm... wysocy ludzie częściej łamią kości, zrywają ścięgna i mają problemy z kręgosłupem. Ogólnie częściej mają problemy ze zdrowiem.
Ja jednak doszłam do wniosku, że moje preferencje mają coś wspólnego z poczuciem bezpieczeństwa, ale w trochę inny sposób.
Facet sporo wyższy i postawniejszy ode mnie będzie z pewnością dużo silniejszy. A ja dobrze wiem- z własnego doświadczenia- co potrafi zrobić silniejszy ze słabszym: złapać za ubranie i popchnąć na ścianę, albo przytrzymać za włosy i natrzaskać po twarzy. Jeśli nie coś gorszego.
Oczywiście, jak się wiążę z facetem, to nie zakładam, że mnie będzie lał. Ale później różnie to bywa- tyle się słyszy o przemocy w rodzinie. A przecież mało która kobieta świadomie związała się z kimś używającym przemocy, tylko po prostu facet się zmienił.
Ja po prostu w razie czego chcę mieć jakieś szanse obrony. A co zrobię takiemu dwumetrowcowi? Kopnę go w kolano?Obecnie funkcjonuje na ateista.plSkomentuj
-
Ciekawe, ile dziewcząt, bierze pod rozwagę, to o czym mówisz rojze? Z moich obserwacji wynika, że niewiele. Wielki facet daje poczucie bezpieczeństwa, ale tylko wtedy, gdy w związku "dobrze się dzieje". Kto jednak obroni kobietę, gdy mężczyzna stanie się, wobec niej agresywny? Co ma począć, w takiej sytuacji? Poszukać jeszcze większego osiłka?Hej Dana! Hej Dana!
Pokaż mi kolana,
Ja się też odważe,
Swoje ci pokaże.
Skomentuj
-
Policja do rodzinnych kłótni zwykle się nie wtrąca, a i sąsiedzi wolą siedzieć cicho, bo się boją.
Uważam, że jeśli chodzi o własne bezpieczeństwo- każdy, ale to każdy powinien liczyć tylko i wyłącznie na siebie. Bo faktycznie kiedyś może być tak, że nie będzie miał kto obronić. Ja przed przemocą musiałam bronić się sama i wiem, że nie jest to może komfortowa sytuacja, ale daje jednak wzmocnienie własnej godności. Nie uciekłam, nie wołałam o pomoc- radziłam sobie sama, jak umiałam. No, ale jeśli osoba, która chce mi zrobić krzywdę jest silna fizycznie...Obecnie funkcjonuje na ateista.plSkomentuj
-
U mnie jest podobie, mam laske o doslownie pare cm wyzsza moze o 5 max !! i mi to nie przeszkadza, ale jednak chcial bym byc wyzsz o te 10 cm Ja mam 175 a ona kcos kolo 180Skomentuj
-
Wzrosy nigdy nie mial dla mnie znaczenia bylam z facetami o roznym wzorscie - jedne maial 162 cm a drugi 191 ;-). Ja sama mam 160 cm, a moj obecny partner 180. Problem stwarza nam jedynie seks na stojaco.Np. miedzy moimi rodzicami jest 3 cm roznicy (mama jest wysoka kobieta wiec jak ma obcasy, to jest wyzsza).
Nigdy kryterium wzrostu nie bylo dla mnie znaczace.
No pain, no gain.
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...Skomentuj
Skomentuj