Mam 20 lat, niedawno zacząłem uprawiać seks, przed tym czasem częste masturbacje. W czasie masturbacji do niedawna mój penis wydzielał duże ilości śluzu, od kiedy poznałem obecną dziewczynę w czasie pieszczot cielesnych jak i w czasie stosunku zaobserwowałem absolutny brak śluzu, a wiadomo że dobre nawilżenie to podstawa, więc do wytrysku podczas stosunku dochodziło bardzo szybko. A po stosunku, nawet po godzinnej przerwie, nie moge osiągnąć pełnego wzwodu. Nie stwierdzono u mnie żadnych chorób związanych z układem moczowo-płciowym.
Dodam że oboje z partnerką lubimy długą grę wstępną, kochamy się i ufamy sobie wzajemnie i tu jest kolejny plus bo moja partnerka stara się jak może żebym osiągnął kolejny wzwód, a tu niestety problem.
Konkretnie pytanie moje jest następujące:
Czy masturbacje mogły doprowadzić do braku pojawiania się wydzieliny a tym samym wpłynąć na prawdziwy kontakt seksualny oraz czy istnieje jakiś sposób żeby przywrócić sprawom właściwy tor?? (Tematy z problemowym wzwodem już przejrzałem ale nie wiem czy te dwa zagadnienia się mogą łączyć w jakiś sposób)
Czy też może istnieje możliwość że moje dolegliwości są związane z inną sferą a jeśli tak to jaką??
Dodam że oboje z partnerką lubimy długą grę wstępną, kochamy się i ufamy sobie wzajemnie i tu jest kolejny plus bo moja partnerka stara się jak może żebym osiągnął kolejny wzwód, a tu niestety problem.
Konkretnie pytanie moje jest następujące:
Czy masturbacje mogły doprowadzić do braku pojawiania się wydzieliny a tym samym wpłynąć na prawdziwy kontakt seksualny oraz czy istnieje jakiś sposób żeby przywrócić sprawom właściwy tor?? (Tematy z problemowym wzwodem już przejrzałem ale nie wiem czy te dwa zagadnienia się mogą łączyć w jakiś sposób)
Czy też może istnieje możliwość że moje dolegliwości są związane z inną sferą a jeśli tak to jaką??
Skomentuj