Orgazm: łechtaczkowy vs. pochwowy
Collapse
X
-
-
No post Jezabel to brzmi co najmniej jak wyznanie wiary Beztabowicza "Jest jeden orgazm", może jeszcze wierzę w seks dobry, spełniony, namiętny?Sex is not enaughSkomentuj
-
Ale zwróćcie uwagę, że od postu Jezy minęło 6 lat a świat w miejscu nie stoi - może w wyniku ewolucji pojawiło się coś nowego?
To pytanie do dziewczyn oczywiście, bo u nas facetów z zasady ewolucja nie postępuje.friggin' in the riggin', there was fu*k all else to do...Skomentuj
-
Ja mam jeden orgazm, tylko i wyłącznie przez stymulację łechtaczki. Podczas orgazmu nie czuję skurczów pochwy. Rozlewa się ciepło, chodzą po mnie mrówki, nawet się trochę powyginam, ale skurczów pochwy brak.
Raz w życiu miałam orgazm pochwowy - tak mniemam.
I pamiętam te malutkie skurcze, były mega przyjemne, ale nie takie jak orgazm "łechtaczkowy".
Chociaż nie ukrywam, że chciałabym mieć prawdziwe skurcze ale wyczytałam, że ok. 70% kobiet nie ma orgazmu poprzez stosunek dopochwowy, więc nie przejmuję się tym Róbcie wszystko tak, żeby było Wam dobrze a wyjdzie z czasem i z Waszym staraniem milion rodzajów orgazmówSkomentuj
-
Myślałam, że skurcze przy orgazmie łechtaczkowym to standard. Mnie jak czasem ściśnie, to aż się boję o piczkę"Ideały są jak gwiazdy. Jeśli nawet nie możemy ich osiągnąć, to należy się według nich orientować."Skomentuj
-
Moja ma tylko łechtaczkowy, ale wije się przy nim tak jak by ją coś bolało i cała aż pulsuje. Jednak pochwowo nie mogę jej doprowadzić, jednak oral robię językiem i palcem więc nie wiem więc czy dochodzi pochwowym czy łechtaczkowymSkomentuj
-
-
nie. to punkt G. pochwowy różni się od łechtaczkowego, czym dokładnie to chyba zależy od kobiety. facet ma za to jeden orgazm - ch**owy
A ciekawe z tym wytryskiem, bo jedną pannę do tego doprowadziłem stymulacją punktu G, a inną wielokrotnie masowaniem łechtaczki. Trochę to owiane tajemnicą.Skomentuj
-
-
Moja kobieta ma oba, mowi ze oba sa bardzo mocne ale "inne", mowi ze pochwowy jest taki hmm "glebszy"Skomentuj
-
Nigdy, przenigdy nie doszłam pochwowo. Nawet sobie nie wyobrażam jak sam penis mógłby doprowadzić mnie do orgazmu, jeśli moja łechtaczka nie zostanie "naruszona". A moje łechtaczkowe orgazmy są tak silne, że jak ktoś nie zatka mi ust to wszyscy sąsiedzi słyszą' Świat jest mały. Ostatecznie, wszyscy kiedyś spotkamy się w łóżku. 'Skomentuj
-
Szczęśliwie dochodzę i tak i tak. Orgazm łechtaczkowy mam przeważnie, gdy mój misiek gdzieś wyjedzie i muszę zaspokoić się sama. Gdy jesteśmy razem dochodzę pochwowoSkomentuj
-
Osoby, które piszą, że kobiety mają tylko jeden rodzaj orgazmu, chyba nigdy nie przeżyły orgazmu łechataczkowego i pochwowego o_O. Bo jeśli by przeżył nigdy nie mówiłyby, że istnieje jeden rodzaj orgazmu. One są całkowcie inne. Przynajmniej ja je tak odczuwam.
Łechtaczkowy jest zazwyczaj gwłatowniejszy i trwa krócej, a pochwowy jest łagodniejszy, potrafi trwać baaardzo długo i jest o wiele przyjemniejszy. Po za tym przy łechtaczkowym raczej nie jest się w stanie osiagnąć wielokrotnego orgazmu, ponieważ po orgazmie łechtaczka jest wrażliwa i dalsze pieszczoty są bolesne. Przy pochwowym wielokrotny orgazm przychodzi somoistnie .
No ale cóż, to są moje doświadczenia.
Napisał TRS BroskowA ja po przeczytaniu powyższych postów będę twardo obstawał przy stwierdzeniu że orgazm jest jeden. Ja też miewam leprze i gorsze orgazmy, ale zawsze przez pocieranie wackaSkomentuj
-
Czyli że jeśli podczas jednego stosunku miałam 4 łechtaczkowe pod rząd w odstępach 3-5 minutowych, to nie był to orgazm wielokrotny?GRAMMAR NAZI
Skomentuj
-
Skomentuj
Skomentuj