Kobiecy wytrysk

[Acidola]

a jak da się wyćwiczyć, żeby taki squirting nastąpił? bo mnie się to nigdy nie zdarzyło, a chciałabym spróbować :O

[chudzinka]

tez bym chciala tak "tryskac" ale widocznie matka natura mnie tym nie obdarzyla..

[daj_mi]

Radzę się nie poddawać. Ja wczoraj odkryłam, że chcieć to móc
Kwestia odpowiedniej stymulacji, podczas normalnego seksu pewnie nie ma mowy, żebym tak doszła.

[chudzinka]

hmm ja uwazam, ze to bardziej wrodzony "dar" niz nabyty..

ale jesli ktos zna jakies cwiczonka, to chetnie skorzystam;
byloby pieknie trysnac facetowi w twarz,
NO WKONCU JAKIS REWANZ ;D

[daj_mi]

Chudzinko, przez sześć lat uważałam, że nie mogę, wczorajszy wieczór to zmienił :>
Najlepiej, jak facet robi to palcami. Był świetny filmik to obrazujący, facet siedzi nieco z boku kobiety, wsuwa w nią dwa środkowe palce skierowane lekko do góry i ruchem takim właśnie do środka - do góry posuwa dość szybko i mocno (ale bez bólu). Drugą ręką może lekko dociskać podbrzusze.
I do tego ja pierwszy raz tak totalnie pomyślałam, że nawet jak mi się chce siusiu, to trudno, najwyżej będę sikać, ale on musi dokończyć. Nawet w pewnym momencie wskazane jest wytworzenie takiego parcia na pęcherz, jakbyś się zmuszała do sikania. U mnie właśnie to sprawiło, że trysnęłam.

[chudzinka]

Oczywiscie poprobujeee, ale pierw musze wychaczyc jakiegos przystojniaka..
nom.. wkoncu praktyka czyni mistrza ;D

Chudzinko, przez sześć lat uważałam, że nie mogę, wczorajszy wieczór to zmienił :>

ale w tym momencie kiedy trysla Twoja mala, to dostalas orgazm??

[daj_mi]

Najpierw dwie uwagi:
-edytuj posty
-nie cytuj całego posta zaraz nad sobą :>

A teraz odpowiedź - miałam wtedy tak silny orgazm, że tryśnięcia nawet nie poczułam, dopiero mój partner powiedział, że było

[chudzinka]

ok, wielkie dziekss za uwage
dopiero jestem poczatkujaca na tym portalu..

ale mam nadzieje, ze nie bede musiala 6ciu lat czekac ;D

[beti2122]

ja nidgy nie mialam takiego wytrysku , ogladalam sporo filmikow o tym i musze sie przyznac ze tak sie nakrecilam ze w koncu mi sie udalo, tzn naogladalam sie tych filmikow poszlam do lazienki i jazda niesamowite uczucie, az myslam ze spadne z wanny fakt jest takie uczucie na oddanie moczu ale odrobinke ( najlepiej zrobic przed) ale z jednej strony to dobrze ze wstrzymuje mocz bardziej sie nakrecam i w tedy ten wytrysk jest tak silny nie ze duzo czy cos ale uczucie jest tak silne ze nawet nie moge dotknac swojej malej jak przezylam pierwszy raz ten wytrysk to na drugi nie musialam dlugo czekac polecam wszystkim kobitka takie przezycie o jezu a moj facet to normalnie nie moze sie doczekac kolejnego razu tak sie nakrecil

[romo]

Mogę prosić o filmik z prawdziwym kobiecym wytryskiem? Bo w necie to znalazłem takie ewidentnie udawane, w których wprowadza się płyn do cewki i leci taka potężna fontanna. Interesuje mnie jak to naprawdę wygląda u zwykłych kobiet. I sam chciałbym tego kiedyś doświadczyć i mieć tak ładnie ochlapaną buźkę.

[Zagubiona]

Poczytałam sobie tutaj to i owo o kobiecym wytrysku dziś... Kiedyś myślałam, że nie jestem kobietą, która może tego doświadczyć. A jednak, pozory mylą.
Uczucie na początku dziwne, ale zarazem wspaniałe i ekstatyczne.

[tim85]

Potrafię żonę doprowadzić do wytrysku, tylko faktycznie na filmikach w necie kobieta wyrzuca z siebie wiadro płynu na faceta. Ja żeby poczuć smak muszę wszystko z niej zlizać.

[cigar]

Udowodnione? A skąd się ten płyn bierze i jaki ma skład? I kto to udowodnił?

Kto udowodnił ?? ... Moja żona.
Podczas szczytowania "odświętnego" (tak to prywatnie nazywam, bo rozróżniam u niej trzy rodzaje orgazmów) często leje się z niej tak, że po numerku na prześcieradle zostaje wielka mokra plama lub kałuża gdzie indziej i na pewno nie są to siki.

Z początku było to dla nas deprymujące ale sprawdziliśmy organoleptyczenie i wyszło że nie są siki. A dla "odświętnego" warto czasem powycierać

Pozdro

[rabbitka]

Zgadzam się, że najlepsza do wytrysku jest stymulacja palcami. Bardzo polecam.

[Adonnis]

Zgadzam się, że najlepsza do wytrysku jest stymulacja palcami. Bardzo polecam.

Stymulacja palcami… znaczy - owszem, jak najbardziej. Ale często trzeba porządnie wytarmosić to żeńskie zwierzątko…Nie zawsze, ale moja pani często lubi posikać cienką długą strużką, ale muszę jej przed tym bez ceregieli zrobić ostrą palcówę i słychać jak chlapie! Panów zachęcam do mobilizacji, w trakcie i potem, bo choć wydaje się zmęczona…
uwielbia jak ją się porządnie jeszcze wyrucha… śmietana spływa po udach… bosko!