W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Naga plaża

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • howdoyou
    Świętoszek
    • Jan 2011
    • 2

    Naga plaża

    – Rozbieraj się.
    – Na ulicy?
    – To polna droga. nie ulica. a plaża jest trzy kroki stąd. Tu wszyscy chodzą nago...
    – Ci dwaj chłopcy byli wspaniali. Umięśnieni i obdarzeni. Gapili się na ciebie, Pawełku...
    – Daj spokój, Aniu. to geje...
    – Takie fajnie kutasy się marnują...
    – Sama się zmarnujesz, jak będziesz wzdychać do gejów.
    – Wzdycham tylko do ciebie, Pawełku. Ojej, masz taką piękną erekcję!
    – Nie mogę tak wejść na plażę. Rozbieraj się. Muszę się do ciebie przyzwyczaić.
    – Erekcja to nic strasznego. Lubię, kiedy jesteś podniecony...
    – A ja nie lubię, jak jeździsz na rowerze bez majtek. W tych cienkich leginsach wszystko ci widać. Jak się pochylałaś, to kierowcy gapili się tylko na twój tyłek.
    – Nie przesadzaj. W sporcie liczy się wygoda.
    – Kiedyś spowodujesz wypadek tymi strojami. Wszystko widziałem. Specjalnie pocierałaś cipką o siodełko, wystawiając tyłek prosto na mnie. Nawet posąg by się podniecił...
    – No i jesteś sztywny jak posąg, Pawełku. O jaki cudowny drągal! Daj, natrę go olejkiem...
    – Zajmij się moimi plecami, nie kutasem.
    – Musimy go chronić przed słońcem. Jest taki wielki i smakowity! O już pojawiają się pierwsze kropelki precum... Pycha! Ogoliłeś się na gładko. Pupa też gładka. Ani jednego włoska. Wspaniale...
    – Zostaw moje jądra i zajmij się plecami.
    – Lubie, gdy jesteś gładki i sztywny...
    – Uspokój się. Ktoś idzie...
    – To pewnie ci geje...
    – Cześć.
    – Cześć.
    – Dużo ludzi na plaży?
    – Dużo. O, kolega ma tu piękny komplement dla koleżanki. Jaka piękna erekcja! Nie ma się czego wstydzić, erekcja to samo zdrowie...
    – Jesteście gejami?
    – Nie, złotko, jesteśmy bi...
    – ...więc lubimy takie komplementy.
    – Idźcie się pieprzyć.
    – Pawełku, nie obrażaj chłopców.
    – Lubimy się pieprzyć, więc się nie obrażamy, a wy jesteście tu chyba pierwszy raz?
    – A co was to obchodzi?
    – Chcemy wiedzieć czy nie jesteście podglądaczami, skoro chowacie się tu w krzakach z taką potężną erekcją.
    – A wy nie?
    – Aniu, zostaw ich.
    – Erekcja budzi erekcję. Powinnaś o tym wiedzieć, złotko. To naturalna reakcja organizmu, a twój chłopak podniecił się pierwszy...
    – Marnujecie tyle spermy...
    – Zostawimy coś dla ciebie, jeśli nam pozwolisz pobawić się z twoim kolegą...
    – Aniu, idziemy.
    – Zaczekaj, Pawełku.
    – Ania się z nami targuje, Pawełku. Poczekaj chwilkę...
    – Nigdy nie widziałam trzech tak dużych penisów. Jak pięknie się podnoszą... Nie uważasz, Pawełku. Zobacz, są prawie tak duże jak twój...
    – Zostaw ich, Aniu.
    – Nie znasz naszych możliwości, Aniu. Stań między nami, Paweł, niech twoja dziewczyna ma jakieś porównanie.
    – Zostawcie mnie zboczeńcy.
    – Lekcja biologii to nie zboczenie. Stań tu, między nami, a Ania niech sobie popatrzy i popieści. Niech się uczy dziewczyna na żywym przykładzie.
    – Każdy z was jest trochę inny. Twój penis, Pawełku, jest najgrubszy, ale kolega...
    – Jarek...
    – ...kolega Jarek ma największego żołędzia, bardzo soczystego... Mogę sprawdzić? Mniam, mniam, pyszny... A do tego duże, twarde jądra..., które tak fajnie pulsują...
    – Dzięki za komplement, Aniu, jesteś tak seksowna, więc nie dziw się pracy moich jąder...
    – Tymczasem kolega...
    – Marek...
    – ...ma kutasa sterczącego ostro w górę, cudownie, zakończony małym żołędziem... bardzo słodkim... mniam, mniam... no i mamy pierwszy soczek... pycha... a jądra zdecydowanie największe, o i jakie ciężkie!
    – Aniu, możesz się bawić naszymi penisami, a my nauczymy Pawła seksu analnego.
    – Zostawcie mój tyłek.
    – Spokojne, Paweł. Jak ty chcesz Anię prawidłowo pieprzyć, skoro nie wiesz jak pracuje cipka i odbyt? Obejmij nas z obu stron za plecy, dobrze, ręce wyżej, a my rozmasujemy ci pupę i dziurkę... Ooo... doskonale ją wygoliłeś... jest bardzo miła w dotyku. Aniu, ssij mu kutasa, a my zajmiemy się jego tyłkiem... o właśnie chwyć nas mocno i masuj, a Pawełka ssij... o Aaaniuuu, jesteś wspaniała.... Aaa...
    – Śmiało, Aniu, nie żałuj olejku, niech się nasze rumaki ostro prężą w twoich rękach... Ooo, wspaniale, jeszcze szybciej... możesz nas ssać i gwałcić oralnie... Tylko rób to równolegle, żeby o żadnym z nas nie zapomnieć...
    – Spokojnie, chłopcy. Rozgrzeję was do czerwoności, ale nie chcę, żebyście teraz tryskali. Ubiję wam śmietanę w jądrach, dużo śmietany, żebyście później trysnęli wszyscy trzej tylko dla mnie.
    – Doskonały pomysł, Aniu, jesteś kochaną dziewczyną....
    – Ale ja nie chcę żadnych palców w tyłku!
    – Uspokój się, Paweł, głuptasie. Kiedy Ania tak ostro ciągnie, twój odbyt robi się miękki... Ooo... czujesz mój palec w środku? Już wszedłem. No jak przyjemnie być pieprzonym z dwóch stron?
    – Taaak... Aniu, jesteś kochaaaana... i wy, chłooopcy, też...
    – Ooo...
    – Aaa...
    – Uuu...
    – Chłopcy, ja już nie mam siły, chcę się nadziać na Pawełka, a wy weźcie mnie i Pawełka od tyłu...
    – Doskonały pomysł, Aniu, mamy w sumie trzy kutasy, a wy macie trzy słodkie otwory...
    – ooOOoo...
    – uuUUuu...
    – aaAAaa...



    0statnio edytowany przez howdoyou; 21-03-18, 14:12. Powód: Korekta
  • Xenon
    Perwers
    • Feb 2009
    • 1112

    #2
    Prawie jak najkrótszy dowcip o gejach: ten tego.
    A może po prostu będę... lamusę!

    Skomentuj

    • Il calmo
      Świętoszek
      • Oct 2011
      • 30

      #3
      O, znałem dłuższą wersję: ten tego tam.

      Skomentuj

      Working...