Jestem tu nowy. Jednak napiszę o swoich bardzo nietypowych doświadczeniach. jakieś 2 lata temu. Zaczeły mi chodzić po głowie myśli ,żeby spróbować tego z drugim facetem. Niedługo potem się spotkałem na wspólne obciąganie. Co ciekawe pomimo dużej satysfakcji gdy on mi obciągnął , bardziej zafascynowało i sprawiło mi większą przyjemność obciąganiecie jemu. Niedługo potem powtórzyliśmy i było to samo. Rola uległego chłopca grzecznie obciagającego kutaska -nie do opisania. Od tego momentu zaczą mnie kręcić temat uległosći itd. Chciałem spróbować czegoś więcej. Chciałem spróbować stać i się poczuć kobietą. Jako że jestem nie wysoki ,szczuply i myślę że zgrabny...łatwiej było ten cel zrealizować. Zakupiłem trochę damskich sexownych ciuszków ,kosmetyków ,i z czasem w wolnych chwilach ,idealnie dopasowywać. Poznałem w necie fajnego kolesia ,hetero ,którego kręcił temat trans i chciał tego spróbować. Jakieś pół roku temu spotkaliśmy się u mnie. Ja wcześniej przebrany ,umalowany i pachnący...Przywitałem go w drzwiach. Zrobiło to na nim z tego co zauważyłem ,nie małe wrażenie. Chwila rozmowy i chłopak nie wytrzymał .
Było idealnie. Faktycznie czułem się jak dziewczynka. Pieścił całował potem zdją mi majteczki podciągnał spudniczke...odwrócił i klęczącą na wyrku oparł o ściane. Przycisną że nie miałem ja się ruszyć i zaczał posuwać. Najpierw ,ból ,krzyk i piski. Potem im większy bół sprawiał ,tym większa fala przyjemności nadchodziła. Posuną mnie jak zwykłą suczke. Szkoda że tak szybko skończył...pozostał ten niedosyt do dnia dzisiejszego.
Dodam że na codzień jestem zwyczajnym niczym nie wyrużniającym się facetem ,oglądającym się ,za laskami. Ale raz na jakiś czas lubię się przebrać za kobietę. Cały czas chodzi mi po głowie żeby coś takiego powtórzyć ,ale w
bardziej wyuzdanym i dłuższym wydaniu. Sam nie wiem czy to jest jeszcze homo czy już może jakaś perwersja. Czy powinienem?
Było idealnie. Faktycznie czułem się jak dziewczynka. Pieścił całował potem zdją mi majteczki podciągnał spudniczke...odwrócił i klęczącą na wyrku oparł o ściane. Przycisną że nie miałem ja się ruszyć i zaczał posuwać. Najpierw ,ból ,krzyk i piski. Potem im większy bół sprawiał ,tym większa fala przyjemności nadchodziła. Posuną mnie jak zwykłą suczke. Szkoda że tak szybko skończył...pozostał ten niedosyt do dnia dzisiejszego.
Dodam że na codzień jestem zwyczajnym niczym nie wyrużniającym się facetem ,oglądającym się ,za laskami. Ale raz na jakiś czas lubię się przebrać za kobietę. Cały czas chodzi mi po głowie żeby coś takiego powtórzyć ,ale w
bardziej wyuzdanym i dłuższym wydaniu. Sam nie wiem czy to jest jeszcze homo czy już może jakaś perwersja. Czy powinienem?
Skomentuj