Dyktator, zanim mnie zacytujesz, a pozostali forumowicze zanim zinterpretują moją wypowiedż proszę przeczytajcie post z poprzedniej strony zawierający moją szerszą wypowiedż w sprawie tolerancji. Bez niej, cytat i moje intencje -szczególnie w kontekście tekstu Dyktatora- mogą zostać zrozumiane zupełnie na opak.
Kogo tolerować?
Collapse
X
-
-
0statnio edytowany przez KudlatyMisio; 02-03-11, 19:11.Skomentuj
-
Wiesz? To zabawne.
Mówisz wpierw, że istnieje homoseksualne lobby a potem mówisz, że "homosie" nie mają wpływu na cokolwiek. W zdaniu o którym mówisz o lobby wskazujesz na to, że to jednak oni przyczynili się do wykreślenia tego z listy chorób.
Zabawna logika, czyż nie?
Tak poza tym pi*****sz głupoty. Homoseksualizm był od zawsze. Teraz po prostu wychodzi z cienia. A że chce normalnego traktowania? Dziwnym to wcale nie jest, skoro istnieje od niepamiętnych czasów, jakoś przetrwał (o dziwo! No zobacz, nie wyginął w ramach ewolucji) i chciałby wreszcie zostać potraktowany normalnie.
Jedyne, co blokuje przed tym dużą część społeczeństwa, to głupia tradycja, w której nie było homoseksualistów, ale nie przez to, że nie istnieli, tylko nie byli widoczni.
Napisał KudlatyMisioKobiecie ważącej 60 kg nikt nie będzie kazał napieprzać kilofem 12h ani facetowi 120 kg nie można kazać przez 12 h szuflować 300 gramową miotełką.
Rozumiesz bezsens i błąd Twojego argumentu?0statnio edytowany przez Zwiąż; 03-03-11, 00:59.Kaczko-królikSkomentuj
-
Mówisz wpierw, że istnieje homoseksualne lobby a potem mówisz, że "homosie" nie mają wpływu na cokolwiek.
Tak poza tym pi*****sz głupoty. Homoseksualizm był od zawsze. Teraz po prostu wychodzi z cienia. A że chce normalnego traktowania? Dziwnym to wcale nie jest, skoro istnieje od niepamiętnych czasów, jakoś przetrwał (o dziwo! No zobacz, nie wyginął w ramach ewolucji) i chciałby wreszcie zostać potraktowany normalnie.
głupia tradycja, w której nie było homoseksualistów
Dyktator, zanim mnie zacytujesz, a pozostali forumowicze zanim zinterpretują moją wypowiedż proszę przeczytajcie post z poprzedniej strony zawierający moją szerszą wypowiedż w sprawie tolerancji. Bez niej, cytat i moje intencje -szczególnie w kontekście tekstu Dyktatora- mogą zostać zrozumiane zupełnie na opak.tam gdzie kończy się zabawa zaczyna się gra
tam gdzie kończy się seks zaczyna się orgazmSkomentuj
-
Zadajmy sobie pytanie: co to jest tolerancja ?
Tolerancja - jak ja ją rozumiem - to niezaangażowana obojetność na takie czy inne zjawisko. Widzimy dane zjawisko ale jest nam one obojętne, akceptujemy fakt jego istnienia, nie mamy nic przeciwko osobom reprezentującym takie czy inne zjawisko lub poglądy ale ponieważ brak punktów stycznych, nie angażujemy się w nie ale też nie oczekujemy i nie zyczymy sobie aby nas w nie angazowano
Podkreślam, uważam siebie za osobę pokojowo nastawioną do każdego, tolerancyjną i organicznie przeciwną jakiejkolwiek przemocy i siłowym naciskom. W takim kontekście chciałbym zostać zrozumiany.
Niestety, osoby homoseksualne mam tu na myśli mniejszość osób homoseksualnych o których piszę w poście 175, często pod sztandarami tolerancji zapominają czym ona jest. Niezaangażowaną obojętnością. Jaki zatem cel ma np. parada równości ? Co przez te parady chcą pokazać grupy homoseksualne. Że są kolorowi? Ze panowie wystroją się w obcisłe czarne majtki i krecą na jakiejs platformie swoimi tyłkami. Że obcałowywują się przed kamerami? W jakim to jest celu, czemu to służy ? Bo chyba nie krzewieniu tolerancji. Mnie to może nawet i bawi ale czemu to służy?
Nie mam nic przeciwko paradom niech sobie paradują ale czy musimy się tym zachwycać, czy konieczne jest powtarzanie: tak to normalne, to przecież normalne, ach oni są kochani i to normalne że paraduja po ulicy wymalowani i wystrojeni ( daruję sobie opis ). Czy naprawde jest to norma? Czy większość osób homoseksualnych przyklaskuje tym paradom? Może się myle, ale chyba jednak nie.
Nie widze powodu aby osoby homoseksualne były w jakiś szczególny sposób traktowane ale nie widzę również powodu aby były traktowane gorzej od innych np het*******ualnych.
Niech sobie żyją, kochają, trzymają za ręce na ulicy i w kawiarni, dziedziczą, opiekują się sobą czy spoczywają we wspólnym grobie. Prawo powinno im to umożliwiać. Ale na litość boską cała reszta nie musi na to klaskać z zachwytu. Po prostu przechodzimy obok tego O B O J Ę T N I E ! Czy na normalność zawracamy uwagę! Tego co normalne na ogół nie zauważamy. Zauważamy natomiast nachalność, wulgarność, interesowność, klikowość itd, itp.
Świadomie nie wspomniałem o dziaciach - adopcji.
Cóż, jedynie kobieta i mężczyzna są - przynajmnie na razie - pospołu w stanie spłodzić istotę ludzką i to jest -czy tego chcemy czy nie- norma nam narzucona przez Najwyższego. Udawanie normalności z adoptowanym dzieckiem przez dwóch panów czy dwie panie ??????? Nooo, dla mnie, to normą chyba jeszcze długo nie będzie.
Adopcja przez pary homoseksualne w mojej ocenie jest nie do zaakceptowania. Adopcja przez parę homoseksualną to angazowanie w swój związek osoby trzeciej - dziecka. Stawianie osoby trzeciej - dziecka w sytuacji niezgodnej z naturą i nie pozostawienie jej możliwości wyboru. Czy to ma coś wspólnego z tolerancją. Moim zdaniem nie.
Nie oznacza to jednak że nie wierzę w czystość intencji, uczucia macieżyńskie itp. Wierzę że one moga istnieć. Ale adopcji nie akceptuję.
Czym innym natomiast jest sytuacja gdy jeden z partnerów ma dziecko spłodzone w sposób naturalny ( np z poprzedniego zwiazku ). Wówczas istnieje naturalna więż matka-dziecko, ojciec-dziecko, wybór został dokonany, dziecko jest konsekwencją tego wyboru i trzeba mu dać ciepło, miłość i opiekę.
Usłyszę teraz o zapłodnieniu in vitro i dziecku na zamówienie! Tak ale medycyna i jej osiągnięcia powinny nam pomagać w przezwyciężaniu naszych niedoskonałości, chorób itp a nie stać się środkiem do przechytrzenia natury i w konsekwencji wynaturzenia.
Wystarczy dość tego dobrego.0statnio edytowany przez Hal; 03-03-11, 12:06.Skomentuj
-
Dokładnie. Poza tym w ogóle należy się zastanowić jaka część osób na parach jest homoseksualna
A do dzieci? Nie ma co się obawiać, może za jakiś czas genetyka i medycyna pójdzie tak do przodu, że w ogóle rodzenie dzieci stanie się niepotrzebne
Myślę, że świat muzułmański, kraje katolickie czy, tak historycznie, III Rzesza, świadczą o czymś innym.Kaczko-królikSkomentuj
-
Skomentuj
-
Ja tam proponuję nie dyskutować z Dyktatorem, bo jest takie przysłowie o dyskutowaniu z głupim Kolega najwyraźniej za dużo się naoglądał filmików z JKM i teraz zgrywa ważniaka. A jak ja jestem bi to co? Jest półnormalna (półnienormalna) czy co? Dodam jeszcze, że nikt z moich znajomych o tym nie wie, poza moim facetem, więc to nie jest "dla lansu"Ty kiedy ją mijasz w alejach Starówki
Myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówkiSkomentuj
-
Tak, jesteś półnormalna
Jeszcze gdzieś na innym forum był temat o jakiejś aktorce bi i ktoś stwierdził, że już lepiej, że jest bi, to mniejsze zło.
Więc ja jestem zło na cały etatSkomentuj
-
Ufff, całe szczęście, że jestem mniejsze zło, bo nie wiem co bym zrobiła. A z pana Dyktatora to taki cwaniak, że mi anonse na PW przesyła Może więcej już nie będzie z powodu mojej obleśnej orientacjiTy kiedy ją mijasz w alejach Starówki
Myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówkiSkomentuj
-
A gdzieś pisał, że ma dziewczynę, z tego co kojarzę. I jeśli tak, to to co on robi jest obleśne, a nie homoseksualizm.
I nie gadaj, bo Ty jesteś obleśna na pół etatu tylkoSkomentuj
-
Ja tam proponuję nie dyskutować z Dyktatorem, bo jest takie przysłowie o dyskutowaniu z głupim Kolega najwyraźniej za dużo się naoglądał filmików z JKM i teraz zgrywa ważniaka. A jak ja jestem bi to co? Jest półnormalna (półnienormalna) czy co? Dodam jeszcze, że nikt z moich znajomych o tym nie wie, poza moim facetem, więc to nie jest "dla lansu"
JKM'a byś musiała uważnie poczytać albo posłuchać. Poglądy ma normalne i tyle. A nie socjalno - wariackie jak większość. Sam fakt że ludzie wierzą w to że jak im państwo "da" 200 złotych to mają zysk... Tylko żeby im mogło dać 200 złotych to musi je zabrać w podatkach + koszta administracyjne czyli żeby państwo ci dało złotych 200 musisz do niego wpłacić 250... Ale ludzie wierzą bo są głupi i co zrobisz.
Nie będę sobie przypominał w tej chwili wszystkich wypowiedzi Dyktatora, ale tak jak sam pisałem wcześniej. Tolerancja to jest taki wytworek-potworek medialny. Z faktem się nie dyskutuje. Czy tolerować czy nie. To tak samo jakby pytać się czy tolerować kreatorów mody. Są i tyle. Tak samo osoby o odmiennej orientacji - zawsze były, są i będą.
Ale co innego jak ktoś wychodzi na jakąś ******ką w trzech czwartych nagą paradę z piórkami w dupie - tego tolerować nie wolno. To rozwala społeczeństwo i wpaja dziwaczne wartości. Z resztą jest nie estetyczne. Większość homosiów i biseksów których znam, a śród których się znajduję uważa to też za anty-reklamę prowadzoną przez kretynów bo robi to tylko czarny PR. Normalny człowiek nie idzie propagować swojej orientacji czy preferencji seksualnych publicznie bo to niczemu nie służy i tyle. Co kto robi w sypialni jego sprawa. Jakoś nie widziałem entuzjastów BDSM ganiających się z pejczami i kajdankami po ulicach.
Co do zarzutu o nienormalność. Ja jestem nienormalny pod wieloma względami. Średnia IQ dla populacji to 100 - to norma. Ja jestem sporo ponad więc jestem nie normalny. A nade mną są jeszcze tacy geniusze jak Einstein którzy są najmniej normalni ze wszystkich.
Burzenie się o takie rzeczy jest po prostu spowodowane nie znajomością pojęć. Nienormalny nie musi być pejoratywne. Niektóre rzeczy są po prostu zależne i dla każdych rozważań warto podkreślać na jakiej definicji 'normalności' czy odchylenia ktoś ma zamiar przeprowadzać dyskusję. Bo w taki sposób na przykład po przejściu na BMI (body mass index) więcej ludzi stało się otyłych przy tej samej wadze!. I to tylko dzięki operacji na pojęciach bo zmieniła się definicja otyłości.Skomentuj
-
nuova - wyjdzie na to, że będzie Cię tolerował połowicznie- od pasa w dół ewentualnie tolerancja ograniczy się do ciała ale nie poglądów .
Właśnie to jest zadziwiające - dlaczego tolerują "częściowo", "mniejsze zło" - przecież i tak osoby biseksualne robią czasem to samo co osoby homoseksualne a jednak są traktowane inaczej??
Jak dla mnie czysty relatywizm moralny nie mający nic wspólnego z tolerancją...
Czarna i tak Cię lubię - Ty "zła na cały etat"Skomentuj
-
No on wiesz, nie będzie z nią gadał, ale ciało będzie tolerować, masz rację
Tak i biseksualistów toleruje się tylko wtedy, jak są w związku hetero. Gdy dziewczyna jest bi i ma chłopaka, no to jest ok, ale jak ma dziewczynę, to już się jej nie toleruje.
Cóż wg Dyktatora - zła, obleśna, zboczona, chora i upośledzona. Coś pominęłam?Skomentuj
-
Skomentuj