Kiedy zaczeliscie sie onanizowac?

[Corinek]

14 lat O.o Dawno dawno temu xD

[yebudubu]

w maju w szóstej klasie podstawówki

[Sohaan]

Hmmm, końcówka podstawówki, na okładce była Sharon Stone

[onskype]

ja tez ne pamoetam.bardzo wczeana podstawpwka .teraz praktycznie cpdziennie.

[Innka]

14 lat. I można powiedzieć, że przez przypadek. A zostało do dziś

[Jamie]

świadomie jakoś w podstawówce, nie wiem w ktorej klasie ale myślę, że koło 5. Natomiast pamietam z dziciństwa, że czesto włazilam z dzieciarnia na trzepak. I jak sie tak człowiek wspinał a nie mając dostatecznie sił zjeżdżal po tej rurze to pojawiało sie takie dziwne pulsowanie. Orgazm to to nie był ale skutecznie skłanialo do kolejnych podejmowania kolejnych prób. Hmmm wcześnie zaczęłam

[onskype]

świadomie jakoś w podstawówce, nie wiem w ktorej klasie ale myślę, że koło 5. Natomiast pamietam z dziciństwa, że czesto włazilam z dzieciarnia na trzepak. I jak sie tak człowiek wspinał a nie mając dostatecznie sił zjeżdżal po tej rurze to pojawiało sie takie dziwne pulsowanie. Orgazm to to nie był ale skutecznie skłanialo do kolejnych podejmowania kolejnych prób. Hmmm wcześnie zaczęłam

miałem to samo

[GajdzinSan]

Nie pamiętam dokładnie kiedy to było ale zainteresowanie ciałem pamiętam od dzieciństwa. Z trzepakiem też miałem takie podniety.

[Sollat]

14 lat. I można powiedzieć, że przez przypadek. A zostało do dziś

Jaki to przypadek?

[Innka]

Głupia sprawa no Zeskoczyłam z za dużego roweru na ramę i troszkę się tam obiłam. Pobiegłam do domu i chciałam rozmasować ten ból. No i o wyszło mi świetnie

[Sollat]

Głupia sprawa no Zeskoczyłam z za dużego roweru na ramę i troszkę się tam obiłam. Pobiegłam do domu i chciałam rozmasować ten ból. No i o wyszło mi świetnie

Hahahaha boskie!

[elKoj69]

O 15.00 .

[Innka]

Hahahaha boskie!

Nie śmiej się! To naprawdę bolało Na początku...

[bUnToWnIk16]

mialem 12 lat

[Stopper]

Od kiedy pamiętam. Pierwsze wspomnienia, to jak miałem chyba 6 albo 7 lat. Miałem swoją technikę, dość efektowną i zupełnie nie zdawałem sobie sprawy, że to coś wstydliwego Często zaczynałem, aż ktoś z rodziny nie zauważył i mi nie kazał przestać. Po dziś dzień ani słowem o tamtych zabawach nie wspomnieliśmy. Tak samo zresztą, jak o dziwacznych fantazjach, które wtedy snułem i o których dość swobodnie mówiłem.
.allblock_box_v1{border-style:solid;border-width:1px;border-color:#ff5500;}