Ja też bronię swoich poglądów, ale w spokojniejszy sposób. To prędzej ty mnie obrażasz, Nagietko, niż ja ciebie. I jak dla mnie to koniec tematu, bo zaraz pożrecie mnie żywcem
Klub prawiczkowo dziewicowy
Collapse
Ten wątek jest przyklejony.
X
X
-
-
...zacznij wyrażać swoje poglądy w sposób niesugerujący wrzucanie wszystkich do jednego wora, to pomyślimy nad oszczędzeniem CięSkomentuj
-
poglądy trzeba weryfikować. Jeżeli ileś tam osób ci mówi ( już nie będe wyliczał ile prawiczków ile dziewic, lecz sam się przyznam żem prawiczek) że tak nie jest to znaczy, że coś w tym jest.
EDIT: oczywiście chodzi mi o osoby wypowiadające się w tym temacie.0statnio edytowany przez razor25; 22-03-13, 00:04.Idealną frekwencję w życia szkole miećSkomentuj
-
Razor , niestety , ale nie do końca zgadzam się z Twoja wypowiedzią.
Moim zdaniem widząc takie przypadki jak niektóre osoby na bt (jak to brzmi o.O) łatwo można zmienić zdanie. Ale trzeba chcec poznać i poczytać parę tematów.
Sama mam przyjaciółkę która jest moim zdaniem najlepsza laska jaka znam, a co? Dziewica. Dlaczego? Nie wiemy.. Ma ona wszystko co trzeba, ale jednak..Skomentuj
-
Napisał NagietkaAno widzisz, jestem taka napastliwa i agresywna, to pewnie z braku porządnego bzykania
Nagietka nokaut
Cat: PWIdealną frekwencję w życia szkole miećSkomentuj
-
Yhm, ogólne spostrzeżenie, że świnie chrumkają to wrzucanie do jednego worka? Albo to, że psy są wierne. Rozumiem, że może się trafić niewierny ale ogólnie ludzie tak je mogą postrzegać. Wrzucanie do jednego worka bardziej kojarzy mi się ze stereotypem, o którym raczyłaś wspomnieć. A stereotyp zazwyczaj nie ma żadnych podstaw, a moja ogólna teza ma. I to, że ty masz libido jak ****iszon i jesteś szalona tego nie zmieni, bo nie twierdzę, że tak nie może być. Gdybym myślała stereotypowo nie uwierzyłabym w to.
O ile pamiętam to ty napisałaś, że "wrzucanie do jednego worka jest obraźliwe" i chyba wlaśnie to mi zarzucasz. Wychodzi na to, że jednak to napisałaś.
W pierwszym poście napisałam o moim skojarzeniu z dojrzałymi dziewicami do czego wy dobudowaliście wór i stereotyp. Skojarzenia chyba są nieodzowną częścią umysłu ludzkiego i są lajtowe. Jak ty ich nie masz to gratuluję.0statnio edytowany przez redrose; 22-03-13, 00:10.Skomentuj
-
Nagietko, z tym królewiczem źle mnie zrozumiałaś. Nie miałam na myśli wysokich wymagań, ale nie kontynuuję, spylam i więcej nie zabiaram głosuSkomentuj
-
Ty wspomniałaś o wysokich wymaganiach względem płci przeciwnej a dla mnie niekoniecznie to ma jakiś związek. Pisząc o oczekiwaniu na królewicza miałam na myśli postawę romantyczną, która pod uwagę bierze wielką miłość z fajerwerkami. To oczywiście przenośnia, żebyście mi znowu stereotypem nie zasunęli. Summa summarum taka osoba ma raczej idealistyczne wyobrażenie o relacjach damsko i czeaka na te przysłowiowe motyle w brzuchu. Nie wspomniałam o "królewiczu na białym koniu".Skomentuj
-
Skomentuj
-
Poglądy to możesz mieć polityczne. Twoje wypowiedzi sugerują ze jednak mało widziałaś.
W podstawówce/szkole średniej pierwsze dziewictwo traciły albo najgłupsze dziewczyny które dały się byle lamusowi zbajerować albo dziewczyny o strasznie niskim poczuciu własnej wartości które dawały żeby być cool. Oczywiście nie ma co uogólniać bo wiele dziewczyn traciło cnote z miłości, ale te przeważnie miały dużo starszego chłopaka bo rówieśnikom w głowie były narkotyki i alkohol.Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonskiSkomentuj
-
Czytaj ze zrozumieniem. Nie wiem gdzie się dopatrzyłeś w moich postach gloryfikacji utraty dziewictwa w podstawówce i na początku szkoły średniej. Nie ma nic pomiędzy 14 a 28 lat? Zresztą swoją teorię możesz sobie o kant dupy rozbić, tak samo sugeruje, że niewiele w życiu widziałeś. Ten tekst o dużo starszym chłopaku jest wybitnie dziwaczny.Skomentuj
-
Przywołaj sobie choćby statystyki. Dziewczyny z ogólniaków rzadziej zachodziły w ciąże niż dziewczyny z zawodówek.
A w życiu widziałem aż nadtoSynek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonskiSkomentuj
-
Redrose zadalam ci zwyczajne pytanie. Gdzie ty tam widzisz napastliwosc? Dla ciebie kazdy jest napastliwy najwyrazniej.
Dla mnie ta dyskusja nie jest wcale zabawna, przecwnie nawet. Boli mnie to gdy slysze takie brednie od ludzi ktorym sie wydaje ze pozjadali wszystkie rozumy i robia z siebie domorosłych psychologów. Zgadzam się Pingwinem, Nagietem, Catą i całą resztą, że redrose posłuzyla sie krzywdzacym stereotypem. Argumentu o niskim libido nawet nie bede komentowac, bo nie chce sie niepotrzebnie denerwowac. Typ osobowosci czekajacej na ksiecia? Co to za bzdury? Moze ty czekalas na ksiecia, ale to nie znaczy ze my wszyscy to robimy. Nie mierz innych swoją pokrzywioną miarą.A ja za dużo widzę, zbyt mocno czuję.Skomentuj
-
Napisał Nagietka
Ale poza takimi przypadkami jest jeszcze masa innych ludzi, którzy po prostu nie mieli szczęścia/predyspozycji/okazji/etc do tego by jakiś sensowny sposób ten swój nieszczęsny wianuszek stracić. Różne są koleje życia, czasem trafiło się w nie takie środowisko, czasem miało się jakieś tam inne losowe zawirowania, a czasem po prostu "tak wyszło". Zależy jeszcze kto czego szuka. Jeśli ktoś szuka zwykłego bzykania dla bzykania, wszystko jedno z kim - o to nietrudno. Ale jeśli poza samym seksem szuka się też jakiejś bliskości to już nie jest to takie hop siup i nie zawsze ma się to na wyciągnięcie ręki.Skomentuj
-
Bolesne? Wybaczcie, ale jesteście trochę przewrażliwieni na tym punkcie. Skoro jesteście tacy delikatni przpraszam was całym serecem, naprawde nie miałam zamiaru nikogo urazić. Nie znam twojej historii ani historii innych wiekowych dziewic ale gdzieś musi leżeć przyczyna waszego zwlekania. Tym bardziej, że seks najwyraźniej was interesuje. Moje pierwsze skojarzenie było takie, że po prostu nie jest dla was priorytetem i nie macie mega potrzeb. A jak jest naprawdę nie mam pojęcia i może nikt tego nie wie. Wcale się nie upieram przy tym, że musisz być zimną rybą albo szarą myszą. Już nie wspomnę o tym, że masz być brzydka. Jednak argument, że nie było okazji mnie nie przekonuje, bo okazje stwarzamy sobie sami. Z księciem nie trafiłaś, gdybym na niego czekała do dzisiaj nie wiedziałabym co to seks, a za bardzo mnie on intrygował, żeby sobie na to pozwolić. I może dlatego trudno jest mi sobie wyobrazić waszą sytuację.Skomentuj
Skomentuj