Przy takim gonieniu za utratą cnoty nie ma mowy o żadnym skrzywianiu się. To tylko ugruntowanie istniejącego już skrzywienia
Pierwszy raz u prostytutki....
Collapse
X
-
-
Skrzywienie? Jakie skrzywienie? Nazywanie świadomej decyzji logicznie uargumentowanej skrzywieniem, to lekkie nadużycie.Skomentuj
-
To skrzywienie nazywa się popularnie "sperma w oczach". Chodzi o to, że za dużo spermy zbiera się w organizmie, plemniki przedostają się do krwiobiegu, stamtąd do mózgu i przejmują kontrolę. Część z nich może być widoczna w oczach właśnie i zakłóca postrzeganie świata. Leczenie chirurgicznie poprzez usunięcie penisa razem z jajami. Pozwala na stopniowy powrót mózgu do kontroli. Medycyna alternatywna - czuła i rozumiejąca kobieta
Rany... na prawdę nie widzisz żadnego skrzywienia w tak ciężkim dążeniu do "zaliczenia"? No jasne... każdemu facetowi w młodym wieku zdarzają się takie momenty. Ale gdy przechodzi to w postać chroniczną. Utrudnia kontakty w kobietami.... przesłania możliwość tworzenia normalnych związków.... wpływa negatywnie na samoocenę... to jest skrzywienie.
A stwierdzenie, że weekend bez alkoholu to nie weekend też wskazuje na to, że coś jednak jest nie tak.Skomentuj
-
Nie wiem po co jeszcze się produkujecie, chłopak dostał masę mądrych podpowiedzi, przeczytał tylko jedną, która była najwygodniejsza i pewnie więcej się nie odezwie. Najpierw twierdził, że się spina przy każdym bliższym kontakcie z dziewczyną, że ma psychiczną barierę, a teraz nagle zmienił zdanie i już jest twardzielem. O alkoholu nawet nie wspominam, nie wiem jak można być tak...nieinteligentnym, żeby po 2 (sic!) nieudanych próbach seksu po procentach nadal uważać, że to super środek na potencję. Szkoda czasu.Ty kiedy ją mijasz w alejach Starówki
Myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówkiSkomentuj
-
Mam / miałem psychiczną barierę (zweryfikuje to kolejny raz) ale sobie uświadomiłem że nie ma już co na siłę biegać na prostytuty czy szukać sexu jeśli nie mam na niego humoru. Poszedłem do tych panien w celu treningu że tak powiem i ogólnie podobało mi się bardzo mimo że wyszło jak wyszło. Natomiast uświadomiłem sobie że wyszło tak dlatego że byłem spięty a nie wiedziałem że aż tak się zestresuje, teraz na przyszłość będę już miał tego świadomość i w przypadku gdy będę miał np. iść znowu na prostytute to już będę musiał być na 100 % pewny że tego chcę a nie na siłę żeby po prostu zaliczyć tak jak to miało miejsce w tych dwóch razach.
Ogólnie staram się być takim człowiekiem żeby po upadku wyciągać konsekwencje i naprawiać błędy a nie kłaść się do trumny od razu. Pierwszą czynnością jaką postanowiłem zrobić to tak jak podpowiedział Bing, rzucam masturbacje wtedy po czasie będę miał ostrą ochotę co doda mi dodatkowej pewności że flaka nie będzię a z nabytą wiedzą z poprzednich razów i stąd będę mógł być pozytywnej myśli co jest chyba najważniejsze.
Teraz kilka słów nie tylko do Ciebie ale do wszystkich humorystycznie spoglądających na moją postawę i ten wątek. Rozumiem że według niektórych stąd powinienem siąść i płakać albo czekać jeszcze nie wiadomo ile aż czas sam nadejdzie odpowiedni.
Chyba logiczne jest że jakbym mógł to zrobić ze znajomą to bym nie szedł na prostytuty ale najwyraźniej bałem się zawsze pierwszego razu dlatego też nie potrafiłem sobie stworzyć żadnej konkretnej okazji.
Skoro samo nic nie idzie to nie ma na co czekać tylko trzeba zrobić jakiś krok ku lepszemu.
Myślcie sobie co chcecie ale ja nie mam zamiaru czekać 5 lat na ten przepiękny pierwszy romantyczny raz, tylko wolę obrać jakąś strategię i być potem sprawny i obeznany w temacie.
Póki co to tyle, mam nadzieje że rozwiałem wszelkie wątpliwości a także na tym etapie dziękuje wszystkim udzielającym się w tym temacie bo bez waszych odpowiedzi nic bym nie był w stanie wywnioskować.0statnio edytowany przez Casta; 13-10-11, 16:09.Skomentuj
-
Poszedłem do tych panien w celu treningu że tak powiem i ogólnie podobało mi się bardzo mimo że wyszło jak wyszło. Natomiast uświadomiłem sobie że wyszło tak dlatego że byłem spięty a nie wiedziałem że aż tak się zestresuje, teraz na przyszłość będę już miał tego świadomość i w przypadku gdy będę miał np. iść znowu na prostytute to już będę musiał być na 100 % pewny że tego chcę a nie na siłę żeby po prostu zaliczyć tak jak to miało miejsce w tych dwóch razach.
Ogólnie staram się być takim człowiekiem żeby po upadku wyciągać konsekwencje i naprawiać błędy a nie kłaść się do trumny od razu. Pierwszą czynnością jaką postanowiłem zrobić to tak jak podpowiedział Bing, rzucam masturbacje wtedy po czasie będę miał ostrą ochotę co doda mi dodatkowej pewności że flaka nie będzię a z nabytą wiedzą z poprzednich razów i stąd będę mógł być pozytywnej myśli co jest chyba najważniejsze.
Teraz kilka słów nie tylko do Ciebie ale do wszystkich humorystycznie spoglądających na moją postawę i ten wątek. Rozumiem że według niektórych stąd powinienem siąść i płakać albo czekać jeszcze nie wiadomo ile aż czas sam nadejdzie odpowiedni.
Chyba logiczne jest że jakbym mógł to zrobić ze znajomą to bym nie szedł na prostytuty ale najwyraźniej bałem się zawsze pierwszego razu dlatego też nie potrafiłem sobie stworzyć żadnej konkretnej okazji.
Skoro samo nic nie idzie to nie ma na co czekać tylko trzeba zrobić jakiś krok ku lepszemu.
Myślcie sobie co chcecie ale ja nie mam zamiaru czekać 5 lat na ten przepiękny pierwszy romantyczny raz, tylko wolę obrać jakąś strategię i być potem sprawny i obeznany w temacie.Ty kiedy ją mijasz w alejach Starówki
Myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówkiSkomentuj
-
Napisał RedJaneAle gdzie mowa o litości i współczuciu?
Mowa jest cały czas o tym, że jeśli facet nie jest jednoznacznie odrzucający fizycznie lub przez sposób bycia, to nie powinno stanowić problemu ze znalezieniem laski do koleżeńskiego seksu, która spokojnie rozprawiczy i oszczędzi przejść z tzw "damami negocjowalnej konduity".Skomentuj
-
Napisał RedJaneBo jesteś facet i fizjologicznie nie jesteś zdolny do stosunku, jeśli nie jesteś odpowiednio podniecony. A kobieta, z fizjologicznego punktu widzenia może zawsze - wystarczy dobrze poślinić.
Tylko u nas patrząc na facetów jako ogół, mechanizm przy doborze partnerki do seksu jest prostszy, mówi się że faceci to wzrokowcy. Po prosu patrzymy czy kobieta spełnia nasze oczekiwania, a że większość ma atrybuty, które pozwalają o niej myśleć w kontekście seksualnym, to nie ma aż takiego problemu. Kobiety jednak bardziej patrzą całościowo i dlatego wybór partnera u was, jest większym wyzwaniem.
Jednak są faceci tacy jak ja, którzy w tej kwestii patrzą na kobiety dokładnie tak jak one na nas i wtedy pojawiają się takie dziwne dylematy."purposelessness is my purpose"Skomentuj
-
To może sobie zapal MJ razem z jakąś "kumpelą" gwarantowany brak stresu i sex później extra ,tylko gumke zaciągnij w razie jak Cie poniesieSkomentuj
-
nuova dobrze mówi. u prostytuki można się nauczyć tyle samo, co z pornosów - sprawadzenia kobiety do miana słoika na spermy, uprzedmiotowianie, zero własnej inicjatywy... to nie ma NIC wspólnego z rzeczywistością, z seksem za darmo, a już szczególnie z seksem z miłości.
bo do pierwszego razu trzeb DOJRZEĆ. trzeba być gotowym, odpowiednio ukształtowanym psychicznie. jak się bałeś to mogłeś poczekać, a nie rozprawiczać się na siłę bo Ci jaja puchną i ręka boli od walenia. jak dla mnie masz poważne problemy ze sobą, to się leczy u psychologa.widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekoladaSkomentuj
-
Pierwszy raz to trzeba mieć z kim przeżyć. A zdarzają się osoby, które często mają zerowe powodzenieSkomentuj
-
Bzdura i jeszcze raz bzdura, gdyż mimo, że najczęściej dziwka uczuć do klienta nie żywi, to taki potencjalny klient prawiczek może dzięki takiej wizycie/wizytom u niej oswoić się z sytuacja i nabrać więcej pewności dzięki czemu później będzie mu łatwiej ze zwykłymi kobietami.
Sedno sprawy, polać temu panu...Skomentuj
-
Takie spędzanie czasu wolnego tylko z alkoholem kojarzy mi się właśnie z małymi, zabitymi dechami dziurami. Ale to też się okazuje na dziś nieprawdą i wiem to z doświadczenia. Ludzie tam coraz częściej mają samochody a na weekend wyskakują do miasta, do kina, w góry, nad morze....
Więc proszę mi tutaj nie opowiadać jak to wszyscy to ja też. Bo podpieranie się bliżej nieokreślonymi "wszystkimi" w swoich wypowiedziach świadczy o słabości.
--------------------
Żeby nie było, że taki święty jestem: Mnie też się zdarza popić. Czasem nawet to lubię. Ale to są pojedyncze przypadki - raz na 2, 3 miesiące jest to zabawne. Ale życie na zasadzie, że jak mamy weekend to trzeba się napić jakoś wydaje mi się strasznie nudne.Skomentuj
-
Bzdura i jeszcze raz bzdura, gdyż mimo, że najczęściej dziwka uczuć do klienta nie żywi, to taki potencjalny klient prawiczek może dzięki takiej wizycie/wizytom u niej oswoić się z sytuacja i nabrać więcej pewności dzięki czemu później będzie mu łatwiej ze zwykłymi kobietami.
Pisałam już - z dziwką umawiasz się przez telefon, nie odmówi, przyjmie Cię umyta, pachnąca, w seksownych ciuchach, sama cię zachęci, nie wstydzi się, zrobi co ma zrobić, pojęczy. A teraz wyobraź sobie, że kolega Autor poznaje super dziewczynę w klubie, idą razem do mieszkania i kobieta okazuje się być nieśmiała, niedoświadczona aż tak bardzo jak kur*a. Do tego jeszcze oczekuje, że facet ją zachęci, uwiedzie, przejmie inicjatywę. W tym momencie biedny chłop zdurnieje, bo jedyne, czego się nauczył to komenda: "Ściągaj spodnie, włóż tutaj, dawaj kasę". Z tego co wiem przeciętna kobieta nie tego wymaga podczas seksuTy kiedy ją mijasz w alejach Starówki
Myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówkiSkomentuj
-
Napisał Jeronimo_Ale wiesz chłopak, jest jaki jest nie zmienisz go , bez sensu jest takie krytykowanie, bo nic nie wnosi. Nie mówię, że nie masz racji, tylko w jego akurat przypadku, to takie zachowania nie sądzę by miały związek z jego problemem. Raczej częste imprezowanie powinno sprzyjać okazjom.Skomentuj
Skomentuj