Jeśli masz na myśli klub swingerski to reakcja będzie w 99% normalna - podejdą i się zapytają. W końcu po to przyszli do klubu i widzieli prawdopodobnie z kim weszła.
Zasada swingowania numer jeden - nie znaczy nie. A jak się dowiedzieć co jest na nie? No po prostu pytamy .
Jeśli by nie zapytał to raczej jakiś burak albo dobrze zaprawiony alko... panowie w takich miejscach nie mają oporów stukać panienki w większym gronie, niezależnie czy mąż jest przy tym czy nie.
Inna sprawa to spotkania bardziej prywatne - tu zdarzają się częściej sytuacje gdzie pan pisze do pary ale spotkać się chce z samą panią bo obecność innego faceta go rozprasza...
Zasada swingowania numer jeden - nie znaczy nie. A jak się dowiedzieć co jest na nie? No po prostu pytamy .
Jeśli by nie zapytał to raczej jakiś burak albo dobrze zaprawiony alko... panowie w takich miejscach nie mają oporów stukać panienki w większym gronie, niezależnie czy mąż jest przy tym czy nie.
Inna sprawa to spotkania bardziej prywatne - tu zdarzają się częściej sytuacje gdzie pan pisze do pary ale spotkać się chce z samą panią bo obecność innego faceta go rozprasza...
Skomentuj