Ponieważ moja prywatna obsesja na temat przedstawicieli tego użytecznego zawodu nie mija, to chętnie poczytam wyznania lekarzy/lekarek na temat historii romantycznych lub bardziej pikantnych z udziałem pacjentów. Może jakieś historie z humorem, nie zawsze wszystko w końcu kończy się na poważnie.
Z drugiej strony, w ramach pocieszenia, może jest ktoś, kto daży ponadstandardową sympatią tą grupę zawodową i trafiając na wizytę do dr o apetycznej aparycji, skacze w duchu z radości i całą wizytę spędza z uśmiechem przyklejonym do twarzy?
Jeszcze jedna kwestia, może ktoś ma jakiś pomysł czemu prostymi słowami mówiąc kobiety "lecą na lekarzy"? Nawet Harlequin wydawał swego czasu specjalną serię medical... W temacie innych seksownych zawodów, strażaków, wojskowych itp. brak takiej oferty. Skąd więc bierze się aż taki popyt na ten temat?
Z drugiej strony, w ramach pocieszenia, może jest ktoś, kto daży ponadstandardową sympatią tą grupę zawodową i trafiając na wizytę do dr o apetycznej aparycji, skacze w duchu z radości i całą wizytę spędza z uśmiechem przyklejonym do twarzy?
Jeszcze jedna kwestia, może ktoś ma jakiś pomysł czemu prostymi słowami mówiąc kobiety "lecą na lekarzy"? Nawet Harlequin wydawał swego czasu specjalną serię medical... W temacie innych seksownych zawodów, strażaków, wojskowych itp. brak takiej oferty. Skąd więc bierze się aż taki popyt na ten temat?
Skomentuj