Czy jest lekarz na sali? ;)

[Millie Walky]

Ponieważ moja prywatna obsesja na temat przedstawicieli tego użytecznego zawodu nie mija, to chętnie poczytam wyznania lekarzy/lekarek na temat historii romantycznych lub bardziej pikantnych z udziałem pacjentów. Może jakieś historie z humorem, nie zawsze wszystko w końcu kończy się na poważnie.
Z drugiej strony, w ramach pocieszenia, może jest ktoś, kto daży ponadstandardową sympatią tą grupę zawodową i trafiając na wizytę do dr o apetycznej aparycji, skacze w duchu z radości i całą wizytę spędza z uśmiechem przyklejonym do twarzy?
Jeszcze jedna kwestia, może ktoś ma jakiś pomysł czemu prostymi słowami mówiąc kobiety "lecą na lekarzy"? Nawet Harlequin wydawał swego czasu specjalną serię medical... W temacie innych seksownych zawodów, strażaków, wojskowych itp. brak takiej oferty. Skąd więc bierze się aż taki popyt na ten temat?

[Millie Walky]

Nie wiem jak w Polsce, ale wg badań zachodnich do których udało mi się dotrzeć, najbardziej ponętną grupą są chirurdzy (wg hipotezy dlatego, że mają największą władzę/kontrolę nad życiem i śmiercią pacjenta), na drugim miejscu pediatrzy (tu chyba wchodzą kwestie związane z instynktem posiadania potomstwa), na ostatnim miejscu, jako najmniej pożądani są psychiatrzy. Co ciekawe nie ma żadnych różnic w kolejności pomiędzy ankietowanymi kobietami i mężczyznami.

Mam nadzieję, że wątek choć trochę się rozwinie. Tak czy siak robię research, jak znajdę coś jeszcze ciekawego, to będę wpisywać

[Tommie]

A inżynierowie? Jak stoją w rankingu?
Moja babcia chciała żebym został chirurgiem ale niestety poszedłem w innym kierunku. Jestem bardzo zdolny manualnie
ale byłem dobry z matmy a słaby z biologii i chemii

[Millie Walky]

Obawiam się, że babcia miała rację

[Tommie]

Też mi się wydaje, że byłbym świetnym chirurgiem
Tylko ta cholerna biologia

[Millie Walky]

Kontynuując mój wątek, w którym praktycznie sama się wypowiadam
Co jest nie tak (a może właśnie tak) z tą grupą zawodową, że są mega hermetyczni w dobieraniu się w pary. Praktycznie każdy lekarz ma za żonę lekarkę albo ewentualnie stomatolog. Czy w ich mniemaniu mają tak dużą pozycję społeczną, że nietaktem jest ich mieszanie się z przedstawicielami innych zawodów???
Jako potwierdzenie mojej tezy podam przykład na jaki ostatnio wpadłam. Wiecie, że w sieci jest portal randkowy tylko dla pracowników służby zdrowia??? Można sobie sprawdzić w sieci jak się nazywa. Żeby mieć dostęp do portalu musisz podac swój NPWZ, który oni potem weryfikują. Jak to mówią "nie dla psa kiełbasa", cheers

[Millie Walky]

Ponoć lekarze płci męskiej bardzo nie lubią się z ratownikami medycznymi, tak słyszałam. Chyba uwiera ich, że mają jeszcze bardziej seksowny wibe niż chirudzy, haha.

[pawel1978]

Tylko, że lekarze mają bardziej przewidywalną pracę niż ratownik.
Bo Ci do końca nie wiedzą na co lub na kogo trafiá

[iceberg]

Nie wiem jak w Polsce, ale wg badań zachodnich do których udało mi się dotrzeć, najbardziej ponętną grupą są chirurdzy (wg hipotezy dlatego, że mają największą władzę/kontrolę nad życiem i śmiercią pacjenta), na drugim miejscu pediatrzy (tu chyba wchodzą kwestie związane z instynktem posiadania potomstwa), na ostatnim miejscu, jako najmniej pożądani są psychiatrzy. Co ciekawe nie ma żadnych różnic w kolejności pomiędzy ankietowanymi kobietami i mężczyznami.

Mam nadzieję, że wątek choć trochę się rozwinie. Tak czy siak robię research, jak znajdę coś jeszcze ciekawego, to będę wpisywać

Jeśli idzie o kontrolę nad życiem i śmiercią to nad chirurgami stoją anestezjolodzy. To specjaliści pracujący na intensywnej terapii, oni przed zabiegiem sprawiają, że urywa ci się film i są odpowiedzialni za to, żeby zaczął się wyświetlać ponownie, to anestezjolog decyduje o wyłączeniu aparatury podtrzymującej życie. Natomiast rozumiem, że mogą nie budzić największego podniecenia, w końcu która chciała by pójść do łóżka z facetem który sprawia że nic nie czujesz .

[Millie Walky]

A czy anestozjolodzy czasem usypiają siebie w wolnym czasie? Myślę, że wielu osobom może podobać się to uczucie, gdy budzisz się po narkozie, taki totalnie zdezorientowany, a twój mózg intensywnie pracuje nad rozwiązaniem zagadki w którym to dokładnie momencie zostało wyłączone zasilanie

[Millie Walky]

A i jeszcze anestozjolodzy sprawiają wrażenie (przynajmniej w moim odbiorze) mega znudzonych swoją robotą, za każdym razem gdy miałam z nimi styczność plotkowali nad moją głową z pielęgniarkami jak najęci...

[Tommie]

Anestezjologów się nie dostrzega. Są tłem tego co się dzieje na sali. Tam rzeczywiście rządzi niepodzielnie chirurg. To się przekłada także na zarobki i kółko się zamyka w temacie atrakcyjności.

[Millie Walky]

Nie no, anestezjolodzy też mają ten wibe atrakcyjności w sobie. W całym tym temacie lecenia na lekarski fartuch wogóle wg mnie nie chodzi o pieniądze. Bo weźmy np. CEO, prezesów itp., dla mnie są totalnie nieatracyjni, mimo, że ich zarobki nie mają górnych limitów. Taki prezes dużej firmy może co najwyżej zrobić wrażenie na podwładnej, sekretarce itp. Tam gdzie mamy zależność i władzę nad kimś, dodatkowo w otoczce troski i opiekuńczości, tam dopiero pojawia się ten typ pożądania o którym piszę.

[Tommie]

Nie pociągają mnie jakoś szczególnie pielęgniarki ani lekarki, więc nie będę się wypowiadał w tym temacie Mam inne fetysze dotyczące płci przeciwnej. Po prostu jestem zdecydowanie sapioseksualny a kwestia wykonywanego zawodu jest dla mnie drugorzędna.

[iceberg]

Anestezjologów się nie dostrzega. Są tłem tego co się dzieje na sali. Tam rzeczywiście rządzi niepodzielnie chirurg. To się przekłada także na zarobki i kółko się zamyka w temacie atrakcyjności.

Myślę że operujesz danymi sprzed 10-15 lat, obecnie anestezjolodzy zarabiają więcej niż niejeden chirurg czy ginekolog. Praktycznie każdy prywatny gabinet znieczulając do zabiegu potrzebuje anestezjologa. A przynajmniej żaden szanujący swój portfel chirurg ani ginekolog nie uśpi pacjenta bez pomocy anestezjologa. Kilka lat temu była słynna w środowisku akcja gdzie wszyscy anestezjolodzy złożyli wymowienia i nikt się nie zgłosił na ogłoszenie dyrektora. Wrócili wszyscy co do jednego ze stawką trzy razy wyższa. Obecnie kontrakt dyzurowy anestezjologa sięga 30-50 tys miesięcznie na samych dyżurach. Do tego podstawa plus konsultacje w prywatnych klinikach zabiegowych. Czasy kiedy anestezjolog nie zarabiał bo nie był widoczny dawno minęły.