Obawiam się, że znowu z tematu zrobi się wielka dyskusja grube vs chude, jak to zwykle bywa. Nie rozumiem ludzi, którzy koniecznie chcą swoją opinię przeforsować. Kobieca figura jest kwestią gustu i niezależnie od czasów/mody/zdrowia będą pojawiali się zwolennicy kobiet bardzo grubych i bardzo chudych, a także tych po środku. Osobiście podobają mi się szczupłe, zdrowo wyglądające dziewczyny co NIE równa się anorektyczce czy chłopięcej budowa ciała, ale jak jakaś kobieta czuje się dobrze ze swoimi bujnymi kształtami to spoko. Sama nie chciałabym mieć w talii 80cm, przy moim wzroście wyglądałabym jak kulka.
W sumie ciekawe jest to, że ludzie mają Rubensowskie kształty za bardzo bujne, a te jego kobiety miały malutkie piersi w stosunku do ciała.
W sumie ciekawe jest to, że ludzie mają Rubensowskie kształty za bardzo bujne, a te jego kobiety miały malutkie piersi w stosunku do ciała.
Skomentuj