Na mnie nie obrączka działa, tylko ten konkretny mężczyzna, który ją nosi, a sama obrączka to jeden z powodów, dla których to tylko fantazja.
Marzenie erotyczne, które powinno pozostać w sferze marzeń
Collapse
X
-
-
-
Tez mam zapedy na jedna w pracy i na jedna wsrod znajomych. Na ta druga az mi sie flaki przewracaja jak na mnie patrzy ale za duze ryzyko ze sie relacje posypia i za duze ryzyko ze sie dowie ten kto nie powinien. Niektorych zasad trzeba sie trzymac.Uważaj o czym marzysz bo sie spełni i bedzie przerąbaneSkomentuj
-
Seks z kims w pracy nigdy nikomu nie wyszedl na dobre to zawsze wszystko zmienia i nawet jak sie zapiera ze to nic nie zmieni to potem ktores i tak tego nie ogarnie. Trzeba sie trzymac zasady ze nie sra sie do wlasnego gniazda
Tez mam zapedy na jedna w pracy i na jedna wsrod znajomych. Na ta druga az mi sie flaki przewracaja jak na mnie patrzy ale za duze ryzyko ze sie relacje posypia i za duze ryzyko ze sie dowie ten kto nie powinien. Niektorych zasad trzeba sie trzymac.Skomentuj
-
Zdarza mi się fantazjować że był jakiś światowy kataklizm w którym zginęła większość ludzkości, w tym wszyscy mężczyźni poza mną. Mógłbym robić co chcę z kobietami i byłbym bezkarny.... znęcałbym się i wykorzystywał.Skomentuj
-
'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)Skomentuj
-
-
Skomentuj
-
Jeszcze fantazjuję o wzięciu laski "na dwa baty" z drugim gościem.
Ale wiem że w realu by z tego lipa wyszła. Poza tym nie mam ochoty się z nim dotykać jajami podczas ruchania.Skomentuj
-
Trójkącik z dwiema paniami... ale żeby nie wyglądało to zbyt banalnie i zasługiwało na obecność w tym wątku, chciałbym żeby była to matka i córka.Skomentuj
-
-
-
-
Poker. Przegrywasz wszystko i stawiasz żonę na stół. Przegrywasz i patrzysz.
Potem dalej próbujesz się odegrać i znowu przegrywasz.
Patrzysz jak żonę wszyscy przelatują.Skomentuj
-
Wszystkie marzenia trzeba realizować."Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
Stanisław LemSkomentuj
Skomentuj