W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Na gejostwo... Co poradzić???

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • themati
    Ocieracz
    • Jan 2006
    • 128

    #16
    Napisał Pretorian
    Nie mogę się zgodzić . Przedstawmy fakty. Homoseksualizm jest mutacją genetyczną - to fakt udowodniony przez naukowców m.in na muszkach owocówkach. Drugi fakt - w medycynie każda mutacja genów(nawet jeżeli nie powoduje żadnych upośledzeń fizycznych,psychicznych tylko np. plamke jakąś na skórze) uznana jest chorobą. Więc paradoksem jest, że skoro homoseksualizm wynika z mutacji genu nie jest chorobą.

    Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne(i wiele innych ...) udowodniło naukowo, że da się zmienić orientację(tudzież uleczyć kogoś) . Polecam poczytać o terapii konwersyjnej. To następny fakt.

    Kwestii estetycznych, moralnych itp nie poruszam - interesują mnie tylko czyste fakty.

    Więc jeżeli ktoś pyta jak się wyleczyć z czegoś - niech wie, że to możliwe bo po co go przekonywać, że to naturalne itp skoro tak nie jest. Żadne społeczeństwo w Europie nei akceptuje homoseksualistów i na siłę nie da się nikogo nauczyć akceptacji tego zjawiska.

    w takim razie prosze o linki do tych badan oraz wytlumaczenie, czemu jeszcze nobla nikt za to nie dostal

    Skomentuj

    • Wiedźmin
      Seksualnie Niewyżyty
      • Oct 2010
      • 302

      #17
      Pretorian mówisz o homoseksualiźmie jako o mutacji. Cóż, w połowie moze i masz rację, bo o naszych skłonnościach decydują geny. Jednak idąc tym tropem het*******ualizm to także choroba genetyczna. W końcu nasza orientacja jest zapisana w genach.
      Nie wiem jakie masz pojęcie o psychologii, ale kształtowanie się orientacji jak już to napisałem wcześniej następuje w pierwszych trzech latach życia i natępuje pod wpływem naszego genetycznego uwarunkowania. Nie wiem także, jakie towarzystwo masz na myśli, ale na pewno nie psychologiczne. Cytuję słowa seksuologa profesora Zbigniewa Lwa Starowicza:
      -Nie można się wyleczyć ze swojej orientacji seksualnej. Może się zdarzyć, że ktoś o takiej orientacji z powodu swoich przekonań religijnych męczy się z tym. W takiej sytuacji może wyciszyć swoje zachowania seksualne. Homoseksualistów można doprowadzić do zachowań het*******ualnych. Jest to traktowane jako sukces. Jednak takie osoby najczęściej wracają później do homoseksualizmu.
      Pan profesor komentuje tutaj o ośrodku niejako "odwykowym" "Odwaga", gdzie ludzie bez wykształcenia psychologicznego próbowali wmawiać ludziom takie bzdury. Poza tym Światowa Organizacja Zdrowia już dawno temu wykresliła homoseksualizm z listy chorób. Więc o czym Ty mówisz? Terapia konwersyjna? Właśnie Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne stwierdziło, że homoseksualizm jest stanem normalnym i żadne z takich Towarzystw nie popiera podobnych praktyk. Doczytaj następnym razem dokładnie zamiast przeinaczać fakty!
      Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
      Rémy de Gourmont

      Skomentuj

      • czesiomaro
        Świętoszek
        • Sep 2009
        • 19

        #18
        Napisał Ygreko
        Czy osoba która jest niepełnosprawna z powodu np genetycznej skłonności do astmy nie może być szczęśliwą na innych płaszczyznach? czy wszystko trzeba "leczyć" i sprowadzając do "normalności" Co jest normalnością?

        Ja sam jestem gejem, ale to jest informacja tylko dla mnie, nie muszę o tym ani nikomu mówić ani się z tym narzucać (w przeciwieństwie do tego co narzucają media i inne grupy). Mój dzień wygląda tak samo jak każdego innego człowieka, robię to co każdy inny, studiuje to co lubię i to samo co moi hetero koledzy.

        Miałem tak samo jak ty, w końcu doszedłem do wniosku zadając sobie pytanie "a dlaczego by nie?, dlaczego tak nie można? komu to będzie wadzić i dlaczego?" a odpowiedziami było: że w sumie na ma podstaw by bycie gejem miało stanowić jakiś problem w życiu codziennym i nie codziennym, a wadzić będzie bojówkom katolickim i jakim innym popaprańcom. Ponieważ te bojówki jak geje są w mniejszości - problem jest marginesowy.
        Też już dochodzę to takiego wniosku a inne płaszczyzny bez problemu mogę pogodzić z moją homo seksualnością ale zarazem czuję, że najwięcej szczęścia w życiu dałby mi sex czy miłość i te inne płaszczyzny przy tym to pestka, która nie jest aż taka ważna xD i nie poświęcam jej dużo uwagi (zrozum mój system wartości ) dlatego każde niepowodzenie w sferze seksualnej mnie cholernie dobija :/ i sprawia, że mam problem z akceptacją swojej orientacji.

        Napisał MrrrAucin
        czesiomaro - cmoki w policzek to raczej nic podniecającego, zwykła rzecz. Spróbuj się zapoznać z jakąś dziewczyną. Może brak kontaktów z płcią przeciwną wykształcił w Tobie niechęć do nich.
        Wiesz, może coś w tym jest ale mi się raczej wydaje, że żaden hetero nie potrzebuje kontaktów z dziewczyną żeby go pociągały wiem - bo mam dużo kumpli, którzy mieli o wiele mniej kontaktu z dziewczynami ode mnie a te się im podobają . A ze mną jest tak, że mijając się z grupą chłopaków to wiem, który/rzy mi się podoba/ją i zrobił bym z nim/i coś... a, z którymi nie i WON a dziewczyny jeszcze nie spotkałem takiej żeby mi się podobała choćby to było cudo natury. To egoistyczne ale jednoznacznie świadczy o moich zainteresowaniach (gustach) i daje głowy, że lizu lizu z jakąś sucią nie wystarczy i mnie nie odmieni. Zresztą w życiu miałem już kilka zauroczeń chłopakami a dziewczyną nigdy. Generalnie to nie było nawet jeszcze tek żeby dziewczyna mi czymś zaimponowała W każdym bądź razie dziewczyny są mi obojętne...

        -----------------------------------

        Co do zmiany z hetero na homo czy na odwrót to mi się teraz wydaje, że to jest raczej niemożliwe a nawet jeśli to bardzo trudne, bo to tak jakby zmienić swoje zainteresowania czyli dla przykładu to, że ktoś tam lubi samochody, czy jego fetyszem są skarpetki a pod wpływem pewnych czynników zewnętrznych miałby te gusta zamienić na inne, mocno wbrew jego odczuciom (nawet jeśli zgodnie z rozsądkiem, tak jak to jest u mnie: czyli uczucia mówią: nie zmieniaj się, rób co lubisz; rozsądek mówi: zmień się, dla twojego dobra) IMO myślę, że w rzeczywistości zmienianie swoich upodobań na siłę mają tylko i wyłącznie działanie destrukcyjne dla ludzkiej psychiki stąd moja "depresja" <lol>.

        Najbardziej z waszych postów trafia jakoś do mnie to co pisze Wiedźmin, może dlatego, że to wygodne, a może, że tak jak on pisze byłoby dla mnie najlepiej, ale weźcie skączcie tylko z tym naukowym bełkotem o genach jak chcecie wiedzieć co mnie prawdopodobnie ukierunkowało w staniu się gejem (oprócz genów, jeśli w ogóle one mają coś z tym wspólnego bo gdzieś czytałem, że jeszcze tego nie udowodnili) to wam chętnie napisze ale ten wątek to chyba nie o tym jest...
        0statnio edytowany przez czesiomaro; 05-11-10, 15:50.
        You must be crazy to be normal.

        Skomentuj

        • fobia04
          Świętoszek
          • Dec 2009
          • 1

          #19
          chce wiedziec!

          Skomentuj

          • mikel84

            #20
            Napisał iceberg
            Geje to nie są nienormalni ludzie więc nie pisz o "staniu się normalnym" tylko jeśli już to hetero.
            Żeby tak wszyscy uważali...

            Czesiomaro... zaakceptuj siebie przede wszystkim. Nie zmienisz tego,bo przecież musisz z tym żyć. A życie ma sens wtedy, gdy się jest szczęśliwym. Szukaj swojego szczęścia. I nie przejmuj się osądami innych, bo żyjesz dla siebie, nie dla innych. To twoje życie, na wykorzystanie drugiego nie będziesz miał szans.

            A co do miłości... ja wierzę, że wszystko jest możliwe. Musisz tylko spotkać tą odpowiednią personę.
            Tym czasem nie marnuj czasu na rozmyślanie o swojej orientacji (do tego naprawdę potrzebna samoakceptacja i comming out, choć do drugiego nie namawiam za wszelką cenę) tylko weź życice w garść, rozwijaj się i ucz, kombinuj żeby mieć dobrą przyszłość.



            Tłumaczenie ludziom homoseksualizmu w kontekście genów za przeproszeniem gó...o daje. Lepiej interesować ich realnymi problemami ludzi, tym co przechodzą, w jakim świecie żyją, co odczuwają, a nie abstrakcyjnymi naukami, które dla zatrważającej większości są niezrozumiałe. Popatrzcie na telewizję. Większą furorę robią programy Drzyzgi niż programy popularno-naukowe. Prosta kalkulacja.

            Skomentuj

            • ogamista

              #21
              Napisał Wiedźmin
              ogamista wpisz w internecie "leczenie gejów" a powinno ci wyskoczyć kilka ładnych stronek. Sprawdź też na racjonaliście, bo nie pamiętam, czy to własnie tam pisali także o "leczeniach" gejów i les, chociaż bardzo zapadł mi w myśl artykuł o "grzechu onanizmu" (przepraszam za odejście od tematu i lekki spam). Oczywiście nie patrz na katolickich stronach i tam, gdzie katole piszą o jakoby "skutecznych" kuracjach. Sprawdź strony, gdzie wypowiadają się psychologowie i seksuologowie. Także podana przeze mnie wcześniej strona powinna posiadać w swoim zasobie jakieś artykuły dot. omawianego problemu. Nie chce mi się szczerze teraz tego szukać, jednak jeśli nie zapomnę to wrzucę tu kilka artykułów. Było o tym kiedys w "Nie". No nic, poszukaj sam, a ja kiedyś dorzuce jeszcze kilka. Teraz nie mam do tego głowy

              czesiomaro widać, że z powodu tego co się nasłuchałeś i opinii, których się naczytałeś zacząłeś wpadać w depresje. Ale bardzo mnie cieszy, że zdajesz sobie z tego sprawę. Pamiętaj, by żyć tak, aby niczego nie żałować i nie słuchać się fanatycznych troglodytów (czyt. księży ), którzy wypowiadają się na tematy, na które nie mają zielonego pojęcia.

              Za podanie tak obiektywnych pozycji jak "Nie" i "Racjonalista" bardzo dziękuje.

              Wracając do tematu nie wiem czy zlikwidowanie popędu do własnej płci jest w ogóle możliwe i nie chce mi się o to kłócić bo moim zdaniem jest to całkowicie zbędne. Wiem jednak z własnego doświadczenia że można rozbudzić swój popęd do przeciwnej płci nawet tak by był on dominujący. Ogólnie to z każdą orientacjom można być szczęśliwy. Samemu autorowi życzę powodzenia.

              Skomentuj

              • mikel84

                #22
                Próbowałem 3 lata. Szkoda panieny, że jej 3 lata życia zmarnowałem. Sobie też zmarnowałem. Jednak wstyd mi jest wobec niej, a nie siebie.

                Skomentuj

                • czesiomaro
                  Świętoszek
                  • Sep 2009
                  • 19

                  #23
                  Skoro tak to jak dla mnie problem jest rozwiązany. Postaram się przestać martwić o bzdury i zacznę żyć jak bym chciał. Dzięki za dodani mi siły, bo sam bym się tego nie podjął
                  Jak się pojawią jakieś nowe ewentualności związane z tematem to chętnie je wam przedstawię.
                  You must be crazy to be normal.

                  Skomentuj

                  • Hal
                    Perwers
                    • Oct 2010
                    • 1366

                    #24
                    Wiedżmin podoba mi sie twoje stanowisko i w pelni je popieram. post o leczeniu honoseksualizmu przez kosciół znakomity.

                    Skomentuj

                    • adamos93
                      Świętoszek
                      • May 2010
                      • 18

                      #25
                      a jak sie przygotować do analnego z facetem??? Bo wiem że lewatywę trzeba zrobić ale miałem taką sytuacje że kolo nie mógł we mnie wejść bo miał dużego, co zrobić żeby następnym razem nie być skrempowany taką sytuacją??? licze na pomoc

                      Skomentuj

                      • Wiedźmin
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Oct 2010
                        • 302

                        #26
                        Napisał adamos93
                        a jak sie przygotować do analnego z facetem??? Bo wiem że lewatywę trzeba zrobić ale miałem taką sytuacje że kolo nie mógł we mnie wejść bo miał dużego, co zrobić żeby następnym razem nie być skrempowany taką sytuacją??? licze na pomoc
                        Prezerwatywa, lubrykanty, długa gra wstępna, pieszczoty odbytu... To samo jak podczas seksu z kobietą. Nic się pod tym względem nie rózni, jednak dla higieny radze użyć prezerwatywy i/lub gumowych rękawiczek. Lewatywa i odpuszczenie sobie jakiegoś posiłku także jest wskazane
                        Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
                        Rémy de Gourmont

                        Skomentuj

                        Working...