Anoreksyjne myśli

[Orik]

Kiedyś byłem anorektykiem i muszę powiedzieć, że to zło. Anoreksja tak ryje beret, że czasami jej skutki odczuwam do dziś chociaż minęły już 4 lata. Aktywność fizyczna to najlepsze rozwiązanie, jeśli chcesz dobrze wyglądać i fajnie się czuć. Obecnie chodzę na siłownię i trenuję kick-boxing i dzięki temu niezłe ze mnie ciacho

[drakar]

Nie baw się w to, nie warto. Jak chcesz schudnąć to zdrowo, ćwiczenia i rozsądna dieta. Ja zacząłem się odchudzać mając 14-15 lat. Miałem z czego, wierz mi. Zgubiłem w sumie około 50 kilo plus-minus(mniej więcej tyle miałem nadwagi). Stosując głodówki i inne idiotyzmy. To zostawia trwały ślad w głowie...ale raz żałuje, a raz nie. Bo się cholernie męczyłem i ryzykowałem życiem i zdrowiem. Ale teraz wreszcie się akceptuje, ludzie mnie bardziej lubią bo jestem bardziej otwarty, podobam się. Zrobiłbym to jeszcze raz - ale inaczej, mądrzej. Z Twoją wagą akurat schudniesz sporo do Września. Acha, nie wymiotuj bo to Ci wejdzie w nawyk i presje psychiczną będziesz czuł by zwrócić jak się najesz - ja walczę z tym do dziś. Na zdrowiu fizycznym też się odbiło. Dlatego generalnie nie warto.

[Hagath]

To może tak w skrócie dla wszystkich, którzy myślą o głodzeniu się jako sposobie na schudnięcie:
Z powodu niedoboru mikro i makroelementów:
- wypadną wam włosy
- wypadną wam zęby
- zepsuje się wam wzrok
- zacznie się wam łuszczyć skóra

Z powodu za niskiego ciśnienia krwi:
- będą was prześladować silne zawroty głowy
- przestanie wam stawać

To tylko część skutków głodzenia, tych widocznych/odczuwalnych na pierwszy rzut oka. I wcale nie trzeba się wycieńczyć, by się pojawiły. Większość z nich daje o sobie znać już przy mało urozmaiconej diecie, a co dopiero przy braku jakiejkolwiek diety.

[DSD]

Ja mam 183 cm i około 80 kg. Jeśli mam jakieś kompleksy to raczej wynikają one z tego że chciałbym być troszkę cięższy (przez wiele lat miałem nie więcej niż 73 kg!). Ty masz w zasadzie taki sam wzrost i 10-15 kg większą wagę. Wiesz, nie zdziwiłbym się gdybyś był jedyna osobą uważającą że powinieneś schudnąć

A kol. Anduk ma rację. Jestem właśnie po krótkim rowerku. Droga przez lasek, potem wioska, skowronki, bociek w locie, słoneczko, wiaterek... i kilka gram tłuszczu diabli wzięli!

[Emdea]

Jak chcesz zapaść na taką chorobę, tylko po to, żeby schudnąć, to lepiej zrób sobie ciąg amfetaminowy. W sumie i to i to, to igranie z zapałkami na beczce prochu i można stracić zdrowie, ale przy jedzeniu fety ryzyko jest jednak mniejsze, a w 2 tyg to stracisz i 15 kilo. Oczywiście moją wypowiedź traktuję lekko ironicznie. Nie bierz jej sobie do serca. Chcesz schudnąć? Jedz mało i zdrowo i uprawiaj jakiś sport, który zapewni Ci dużo ruchu. Piłka nożna jest tu świetnym pomysłem.
Osobiście polecam też jedzenie grejpfrutów po posiłkach, bo działają lekko przeczyszczająco.