W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Anoreksyjne myśli

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dzorcz
    Świętoszek
    • Feb 2010
    • 7

    Anoreksyjne myśli

    Mam wielki problem ze sobą. Otóż jestem gruby, ale nie wiem jak schudnąć. Chcę zastosować anoreksję ponieważ nic innego mi nie wychodzi! Próbowałem diety i nie przynoszą skutku, chodzę na siłownie (byłem dopiero dwa razy, ale za tydzień ponownie idę). Poradźcie proszę czy wymiotowanie po posiłku to dobry patent. mam ok. 180 wzrostu i ok.90-95 wagi.
  • Dzidek794
    Banned
    • May 2009
    • 1

    #2
    To jest bardzo zły pomysł. Nawet nie wiesz jak to wyniszcza organizm. Idź do dietetyka, ułoż dietę kup sobie jakieś odżywki na www.sklep.sfd.pl, które pomogą w codziennych treningach. EFEKT MUROWANY.

    Przykładowo podam Ci tego gościa http://www.sfd.pl/16_17_lat%2C_wielk...a-t452032.html Najważniejszy jest ruch i zdrowe odżywianie!!!

    Skomentuj

    • anduk
      Koci administrator
      • Jan 2007
      • 3901

      #3
      Mówisz o praktykach bulimicznych. Jak najbardziej świetny patent (na zrycie beretu).

      Udaj się lepiej pobiegać/na basen/na rower zamiast trzeci raz na siłownię
      If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

      Skomentuj

      • red_painterka
        Perwers
        • Sep 2009
        • 997

        #4
        Czy zdajesz sobie sprawę, co piszesz? Wiesz, że anoreksja bulimiczna jest najtrudniejsza do wyleczenia? Wiesz, że na to się umiera?
        A jak twoje zdrowie nie jest wystarczającym argumentem (nawet gdybyś nie zachorował, ale stosował głodówki, diety cud) to uświadom sobie, że zrąbiesz sobie metabolizm na zawsze.
        Nie masz co robić? Zrób pieniądze!

        Ignorance is bliss.

        Skomentuj

        • Greedo
          Banned
          • Dec 2006
          • 1657

          #5
          No wiesz stosujesz tu jakieś emo zagrywki zamiast wziąć dupę w troki. Więcej czasu myślisz nad swoją tuszą niż spędzasz na ćwiczeniu. Masz słomiany zapał i szukasz cudownych rozwiązań - błąd! Uwierz, że potrafisz, bo naprawdę tak jest. Chcesz być niewolnikiem własnych kompleksów? Zrób tak, po pierwsze musisz mieć motywację, ćwiczyć najlepiej jest z kimś, wtedy wzajemnie będziecie się nakręcać. Po drugie, bardzo dobrze, że wybrałeś siłownię - mam nadzieję, że będzie Ci szkoda wydanej kasy i że to spowoduje, że nie będziesz się obijał. Dieta - jak jesteś w temacie to sobie ułożysz, a że nie jesteś to tradycyjnie powiem Ci żebyś wywalił słodycze, fast foody, tłuste jedzenie, przekąski między posiłkami. No i już masz dietę, widzisz jakie to proste. Na siłowni masz biegać! Na bieżnie raz dwa i biegać! Do tego plan na resztę partii mięśniowych i będzie dobrze. Skończ *******enie zacznij ćwiczenie.

          Skomentuj

          • dzorcz
            Świętoszek
            • Feb 2010
            • 7

            #6
            dzieki serdeczne za rady. kolo domu mam takie jeziorko gdzie moge biegac takze skocze dzisiaj rano. zrobie tez potem brzuszki. dzieki serdeczne ;]

            Skomentuj

            • Hagath
              Emerytowany PornoGraf
              • Feb 2009
              • 1769

              #7
              Nie można "zastosować" anoreksji. To tak, jakbyś chciał np. zastosować schizofrenię. Na chorobę psychiczną nie da się zapaść "bo chcę".
              The Bitch is back.

              Skomentuj

              • holly
                Perwers
                • Feb 2009
                • 1090

                #8
                Hagath... jeśli chodzi akurat o anoreksję - ten temat czy da się świadomie zachorować jest warty przedyskutowania.
                Dlaczego o tym mówię, bo ostatnimi czasy powstał "ruch" (nie wiem czy to dobre słowo) dziewczyn dla których anorektyczki są wzorem do naśladowania. Mówię tu o pannicach z pro-ana czy tam ana-mia. Nie jest to anoreksja z definicji, ale z drugiej strony też głodzą się na śmierć bo wierzą że są strasznie spasione, oglądają zdjęcia wychudzonych szkieletów itp. Moja koleżanka pisała o tym pracę licencjacką, a ja kiedy byłam na diecie i prowadziłam bloga z postępami i przepisami trafiłam naprawdę na dziesiątki takich stronek w sieci.


                A do dzorcza - stary, jesteś facetem a nie zmanierowaną panienką - ruszyć dupeczkę na siłownię i wyrabiać mięśnie! Biegać, pływać, rowerek! A nie wymiotować po posiłku, co to w ogóle ma być! 90-95 kilo przy twoim wzroście to jeszcze nie jest dramat, na siłowni poproś trenera/instruktora żeby rozpisał ci program... przedewszystkim ćwiczenia kardio żeby zrzucić tłuszczyk a dopiero potem może coś na rzeźbę, w tym to już się nie orientuję
                C'est la vie.

                Skomentuj

                • lodwodkacytryna
                  Świętoszek
                  • Mar 2010
                  • 3

                  #9
                  jak chcesz z siebie zrobić arnolda to najpierw zrzuć tłuszcz, potem zabierz się za siłownię. spalanie tłuszczu raczej wyklucza budowę mięśni, ale jak zaplanujesz sobie bieganie np. pon sroda piątek to pomiedzy tymi dniami warto porobic cos silowego, bo takto razem z tłuszczem spalasz mięśnie. tak to niestety wygląda. nie wolno się głodzić. najlepiej rozplanuj sobie 5/6 posiłków w ciągu dnia co jakieś 3 godziny. brak smażonych potraw itd. - dobrze wpływa na metabolizm. wytrwałości życzę. jesteś facetem, a nie jakąś blondyneczką z oponką(bez urazy), więc pokaż, że możesz!!!

                  Skomentuj

                  • Hagath
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Feb 2009
                    • 1769

                    #10
                    Napisał holly
                    Hagath... jeśli chodzi akurat o anoreksję - ten temat czy da się świadomie zachorować jest warty przedyskutowania.
                    Dlaczego o tym mówię, bo ostatnimi czasy powstał "ruch" (nie wiem czy to dobre słowo) dziewczyn dla których anorektyczki są wzorem do naśladowania. Mówię tu o pannicach z pro-ana czy tam ana-mia. Nie jest to anoreksja z definicji, ale z drugiej strony też głodzą się na śmierć bo wierzą że są strasznie spasione, oglądają zdjęcia wychudzonych szkieletów itp. Moja koleżanka pisała o tym pracę licencjacką, a ja kiedy byłam na diecie i prowadziłam bloga z postępami i przepisami trafiłam naprawdę na dziesiątki takich stronek w sieci.
                    Ten ruch ma już ładnych parę lat, ale wydaje mi się, że na to zjawisko najwyższy czas wymyślić nową nazwę jednostki chorobowej, bo nieco się różni od klasycznego mechanizmu anoreksji. "Klasyczny" anorektyk nie obiera sobie za cel wpędzenia się w chorobę i doprowadzenia do stanu szkieletu obleczonego skórą. Osoby z ruchu pro-ana doskonale wiedzą, czym anoreksja jest i dążą do niej, nie do idealnego wyglądu, a ich wstręt do jedzenia nie pojawia się "sam z siebie", tylko jest skrupulatnie wypracowywany. Inna sprawa, że tylko niewielki procent tych, którzy chcą zostać anorektykami, faktycznie nabywa psychicznego wstrętu do jedzenia. Zwykle kończy się na stosunkowo krótkim okresie głodówki, po którym organizm upomina się o swoje.
                    W skrócie: chęć zmiany swojego wyglądu jest czymś innym, niż chęć wprowadzenia się w stan choroby.
                    The Bitch is back.

                    Skomentuj

                    • diablo1990
                      Ocieracz
                      • Feb 2009
                      • 88

                      #11
                      silownia Ci powinna pomoc.ja chodze od 2miesiecy i schudlem juz 8kg(wazylem 90 a teraz 82) przy wzroscie 180cm,tylko musisz za kazdym razem duzo biegac.narazie mozesz zaczac biegac po 10minut na predkosci 9-10km/h,a pozniej juz bedziesz mogl biegac coraz dluzej ;]

                      Skomentuj

                      • Candice
                        Ocieracz
                        • Oct 2009
                        • 172

                        #12
                        Czy anoreksję da się ''zastosować'' ?
                        To jest choroba, raczej przychodzi do nas nieświadomie.

                        Poza tym wydaje mi się, że anoreksja to prowokacja wymiotów w celu schudnięcia, chociaż się jest chudym.

                        To co Ty opisujesz to raczej zwykła nadwaga. Dietetyk, ćwiczenia i po sprawie. Uważam, że nie ma sensu na siłę wyniszczać organizmu w tak banalny sposób.
                        To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

                        Skomentuj

                        • MrrrAucin
                          Erotoman
                          • Feb 2009
                          • 630

                          #13
                          Chłopie, anoreksja czy bulimia to nie DIETA!
                          to choroba, z której potem jest się bardzo ciężko wykaraskać.
                          Mój kumpel zachorował na anoreksję z powodu nadwagi,
                          tak sobie wyniszczył organizm, że musiał potem leczyć się za 700 zł miesięcznie.

                          Osobiście wolałbym być gruby, niż umierać..

                          Skomentuj

                          • Hagath
                            Emerytowany PornoGraf
                            • Feb 2009
                            • 1769

                            #14
                            Napisał Candice
                            .
                            Poza tym wydaje mi się, że anoreksja to prowokacja wymiotów w celu schudnięcia, chociaż się jest chudym.
                            To akurat bulimia. I albo w celu schudnięcia, albo dlatego, że uczucie wyrzucania z siebie pokarmu daje złudne poczucie wyrzucenia z siebie problemów, zmartwień.
                            The Bitch is back.

                            Skomentuj

                            • Candice
                              Ocieracz
                              • Oct 2009
                              • 172

                              #15
                              Nigdy nie rozróżniałam bulimii od anoreksji Na szczęście ani jedno, ani drugie mnie nie dotyczy.
                              To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

                              Skomentuj

                              Working...