Depilacja bikini

[smerfetka5]

Hej.....
To mój pierwszy wpis więc proszę o wyrozumiałość....

A więc mam pewien problem ( jeżeli piszę to w złej kategorii to wybaczcie ale jeszcze nie ograniam tego forum )

A więc .... mój problem tyczy się depilacji .... chciałabym sobie ogolić .... bo jak jest taka owłosiona to mi samej również to przeszkadza, czuję się wtedy niekomfortowo i w ogóle. No ale niestety.... jak sobie ogoliłam .... to na początku było git ... ale potem zaczęły się problemy .... zaczyna mnie piec...swędzieć i drażnić ..... później zaczynają wychodzić czerwone krotki, które nie są estetyczne.... no i bardzo szybko odrastają małe czarne włoski a nie mogę ich ponownie ogolić bo mam te czerwone krostki i bym się jeszcze bardziej podrażniła....!!! dodam że golę się jednorazową maszynką.... kiedyś próbowałam jakiegoś tam żelu ale on to nawet dobrze nie ogolił i pozostawały włoski ...

więc nie wiem co mam zrobić .... aż wstyd pokazać się z takim owłosieniem albo krostkami przed partnerem.....


macie jakieś porady ? proszę o wyczerpujące odpowiedzi .... z góry baaardzo dziękuje....

Pozdrawiam paa

[curious]

Poczytaj:

http://beztabu.com/showthread.php?t=96&highlight=depilacja

http://beztabu.com/showthread.php?t=10953&highlight=depilacja

http://beztabu.com/showthread.php?t=3972&highlight=depilacja

http://beztabu.com/showthread.php?t=10459&highlight=depilacja

[kicia!]

.................................więcej wielokropków się nie dało? Ciężko się czyta
pianka do golenia może pomoże?

[smerfetka5]

pianka też nie pomaga..... a co do depilacji woskiem słyszałam że jest bolesna.....

[curious]

Bolesna, ale skuteczna i starcza na dłużej niż golenie się maszynką. Może jakiś balsam po goleniu by się przydał?

[Kata]

Pewnie jesteś brunetką/masz ciemne włoski? Mam podobny problem. Depilator się nie sprawdza, bo jestem nieodporna na ból. Moim jedynym sposobem jest pianka/jakiś żel i golenie najpierw "z włosem", potem ponowne napiankowanie i tym razem golenie "pod włos". Oczywiście wykluczona jest gęsia skórka, bo wtedy podrażnienie gwarantowane.

[smerfetka5]

robię tak jak Ty. Najpierw pod włos a potem z włosem ale potem i tak wychodzą te krostki ....

[Tizio]

A od dawna golisz?? Może po prostu skóra się jeszcze nie przyzwyczaiła??

[baterflaj]

skoro to twoj pierwszy raz, to na pewno skóra nie jest przyzwyczajona, bedzie podrażniona, bedzie cię piekło i swędzialo. z kazdym kolejnym razem bedzie lepiej.
poki co to chyba ci zostaje tona pianki do golenia a nastepnie balsamik;d

[Nilieth]

Przerypane, ze gatunek ludzki z futrem walczyć musi. A to na głowie wyprostować trzeba, to pod pachą skosić, no na nogach z woskiem <i wrzaskiem> poodrywać...I jakby tego było mało, to jeszcze cipka też zarasta, a tam to już nie wiadomo jak odkrzaczyć, no chyba pinsetką wyskubać, co by się żadne paskudy nie porobiły.

Ech, żywot <szkoda, ze nie człowieka poczciwego - oni to nie mieli takich dylematów>

[Ćwierćnuta]

Nilieth, sami sobie wymyśliliśmy te dylematy... Nikt nas nie zmuszał.

Smerfetko, jeśli się boisz wosku, to może masa cukrowa?
Ja wierzę maszynce, podrażnienia wyskakują mi niemal wyłącznie wtedy, jak na chama przejadę przy gęsiej skórce, a to jest rzadko. Zawsze możesz zmienić maszynkę/piankę (ja używam wyłącznie męskich i działa gładziutko - nie wiem, czy to ich wpływ - ale było nie było, są produkowane z myślą o twarzy, nie o nogach; twarz raczej delikatniejsza...).

[kicia!]

pęsetką lepiej nie wyrywać, bo potem może zdarzyć się wrastanie i krostki..

[Nilieth]

Nilieth, sami sobie wymyśliliśmy te dylematy... Nikt nas nie zmuszał.

No ale powiedzcie dziewczyny, że was to nie wkurza, jak sobie ciągle na okrągło trzeba coś skądś wypielać. Mus to nie jest, fakt. Można sobie nawet zarosnąć trawnikiem, ale jakoś się już tak to uwarunkowało, że sporo kobiet źle się czuje z takim buszem i tyle. I dlatego też ciągle mamy te pytania i dylematy, jakby to zrobić, żeby nie bolało, nie swędziało i nie psuło się po dokonaniu nobliwego aktu golenia.

<coby zaraz nie było nieporozumień: nili też kosiarkę w domu ma i nie łazi jak ta Ela >

[Tizio]

oj Dziewczyny, uzbierać na laserową depilację i spokój do konca życia

[Kata]

Tizio, jakby to uzbieranie było takie proste, to już byłabym co najmniej 2 lata po takiej depilacji...

A Nili ma rację - jestem potwierdzeniem tezy, że są kobiety nietolerujące buszu u siebie. Ja się czuję jak pawian, jeśli zdarzy mi się za bardzo zarosnąć.