nauczylem sie byc w szpitalu i mam wy****ne na ogol ale na ten dziecinny jestem miekki i nie umiem sie tam wylaczyc. Robie sie ciapowaty i zawsze jade tam z torba slodyczy i jak kupuje cos Mojemu to i maluchom z sali. Ale tam wszyscy wymiekaja, smierc tam nie jest tabu.
A Ty mozesz szukac innej pracy?
Tu badz dokad nie znajdziesz nowej.
Musisz chyba duuuuzo zarabiac ze tak cierpisz i nic z tym nie robisz.
A Ty mozesz szukac innej pracy?
Tu badz dokad nie znajdziesz nowej.
Musisz chyba duuuuzo zarabiac ze tak cierpisz i nic z tym nie robisz.