Teraz myślę, czy przez firmy rodzinne (prawie jak mafia) czy niemiecki samochód czy Twoje walory
No i widzisz, wcale taki poważny nie jestem. A na tym zdjęciu to tak, bo to zdjęcie jest na stronie firmy, dla której prowadzę dział sprzedaży, żeby się przedstawiciele mnie bali
No i widzisz, wcale taki poważny nie jestem. A na tym zdjęciu to tak, bo to zdjęcie jest na stronie firmy, dla której prowadzę dział sprzedaży, żeby się przedstawiciele mnie bali